Recenzje Blasphemous

Miracle

Fajna giera dla masochistów

the best pixel platform games ever made fr

One of the best pixel platform games ever made

Chciałbym serdecznie podziękować Naćpanemu katolickiemu Hiszpanowi za wpadnięcie na pomysł gry

SAMO GĘSTE #17: Blasphemous Mieliśmy chwilę temu roguelika, to teraz dopełnimy standardów stereotypowego indie gracza pogadamy sobie o metroidvanii. Dla mnie to ścisła topka gatunku, a jednak nie polecam jej innym za często. Dlaczego? Blasphemous poza solidnym corem ma w sobie jedną niewiarygodną zaletę i jedną niesamowicie irytującą wadę. Przez tą wadę niestety muszę się zastanawiać czy dana osoba ją przeżyje. Powiedzmy więc o niej na samym początku, potem będę mógł tylko chwalić. Blasphemus czerpie więc sporo inspiracji z Dark Souls. I są oczywiście w tym i dobre rzeczy bo mamy sobie np estusa. Ale są też problemy, bo zdarzy się bieganie z ogniska do bossa. Co jednak jest najgorsze to te tak zwane *tfu* "questy". Podobnie jak w ds więc częstokroć musimy przynieść losowy przedmiot do losowego npc który coś burczy pod nosem. Tu jednak za tymi bzdurami kryją się ważne umiejętności, endingi i sporo zawartości. Da się to oczywiście rozwiązać używając szeroko wiki i dodaje to też grze aury tajemnicy, ale w użytkowaniu jest upierdliwe. No dobrze ulało mi się, teraz jedziemy do dobrego. I tu rzecz absolutnie znakomita urywająca dupe, 10/10 owacje na stojąco. Klimat, stylistyka i art direction. Blashemous wrzuca nas do świata modlitewno-pokutjoczo-religijnego i ten motyw przewija się na każdym kroku. Nasza postać to penitent, który klejnoty dające buffy umieszcza w różańcu, odzyskuje walutę u spowiedników, a walczy z przeciwnikami takimi jak: dzieciątko jezus, szkieletowy biskup, rzeźba pieta et cetra. Zapytacie czy jest mechanika dawania na tacę? No oczywiście, że jest. Cheff's kiss. Wspomniałem o solidnym core rozgrywki i może tu jeszcze dodam. Ceniłem sobie movement i combat. Przeciwnicy byli różnorodni, a bossowie potrafili mieć na prawdę świetne mechaniki. Na mapie też była masa rzeczy do odkrycia (tak czasami zbyt z dupy enigmatycznych, ale nie tylko). Konkluzja? Jeśli lubicie metroidvanie i nie przeraził was fragment o dark soulsowym bullshicie, to zdecydowanie polecam. Szczególnie że interakcja z tak koherentnym tonowo światem to czysta przyjemność.

swietna gra nie wiem jaki fella wymyslil zeby early game bylo w kurwe ciezsze niz mid i late ale dobra fajna gierka polecam

Very cool game, if you are into hack and slash/metroidvania, this is a must have play!

Bardzo dobra metroidvania z ciekawą stylistyką oraz mechanikami. Minusem są bossowie oraz elementy platformowe.

🎭 Blasphemous – brutalne arcydzieło pixel artu i mrocznej narracji 🎭 Jeśli szukasz gry, która łączy w sobie mroczny klimat, wymagającą rozgrywkę i niesamowitą oprawę graficzną, Blasphemous jest dla Ciebie! 🔥 ✔ Rozgrywka: To klasyczna Metroidvania z domieszką Souls-like, gdzie każdy cios ma znaczenie, a śmierć czai się na każdym kroku. Walka jest dynamiczna, brutalna i satysfakcjonująca, a system ulepszeń pozwala dostosować styl gry do własnych preferencji. ✔ Klimat i fabuła: Cierpienie, pokuta i groteskowa religijna estetyka nadają grze wyjątkowy charakter. Świat Cvstodia jest mroczny, pełen tajemnic i surrealistycznych, zapadających w pamięć lokacji. Każdy napotkany przeciwnik i NPC ma swoją tragiczną historię, która dodaje głębi tej przygnębiającej, ale pięknej opowieści. ✔ Grafika i dźwięk: Pixel art w Blasphemous jest obłędny – szczegółowe animacje, bogate w detale tła i brutalne egzekucje robią ogromne wrażenie. Muzyka i dźwięki idealnie oddają ciężki, duszny klimat świata pełnego cierpienia i pokuty. 💀 Podsumowanie: Blasphemous to perła wśród gier niezależnych – wymagająca, satysfakcjonująca i niezwykle klimatyczna. Jeśli lubisz wyzwania i cenisz dobrze zaprojektowany świat, nie możesz jej przegapić! ⭐ Ocena: 10/10 ⭐