Nine Parchments
70

W grze

271 😀     83 😒
72,02%

Ocena

Porównaj Nine Parchments z innymi grami
$19.99

Recenzje Nine Parchments

Nine Parchments to gra akcji z trybem współpracy od Frozenbyte, twórców serii Trine!
Identyfikator aplikacji471550
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Frozenbyte
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Wieloosobowy, PvP, Online PvP, Spółdzielnia, Tryb współpracy online, Pełne wsparcie dla kontrolera, Współpraca na podzielonym ekranie, Udostępniony/Podzielony ekran, Remote Play Together, Współdzielony/Podzielony ekran PvP, Remote Play na telewizorze, Karty kolekcjonerskie Steam
Gatunki Akcja, RPG
Data premiery5 Grud, 2017
Platformy Windows
Obsługiwane języki French, Italian, German, Spanish - Spain, Japanese, Russian, English

Nine Parchments
354 Łączna liczba recenzji
271 Pozytywne recenzje
83 Negatywne recenzje
Przeważnie pozytywna Ocena

Nine Parchments otrzymał łącznie 354 recenzji, z czego 271 to recenzje pozytywne, a 83 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Przeważnie pozytywna”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Nine Parchments na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 3867 minut
Bardzo przyjemna gra do coopa (również z partnerką). Świetnie sprawdza się na jednym ekranie. Nie za trudna - nie za łatwa. Za cenę standardową trochę sporo, ale w promocji gorąco polecam.
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 592 minut
Ładna, długa z wieloma skinami, dodatkami i innymi pierdółkami ale tak naprawdę beż zadnego głębszego dna. Skille są bardzo podobne przynajmniej te które odkryłem do połowy gry, ale największym plusem chyba są walki z bossami. Polecam fanom coopów.
👍 : 4 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 4269 minut
Najlepsza do grania w rodzinnym gronie. Nie ma krwi, strasznych scen jak np. w Magicka czy Trine 4 które też są genialne ale momentami straszne dla dzieci. Swietne czary, bogaty rozwój postaci, można przejść wielokrotnie na rózne sposoby( Nie wszystko da się odblokowac przy pierwszym przejsciu. Najlepsze że czary działają tak samo na przeciwników jak sojuszników. Czyli jak nie trafisz leczeniem to leczysz potwory;) można to też wyłączyć jak ktoś nie lubi.Można grać we 4 osoby na jednym komputerze jęśli masz 3 kontrolery. 10/10 takiej gry szukałem. Aha. Jest przepiękna!!!
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 10685 minut
Zaskakuje mnie, jak mało osób zna tę grę i czemu wiele recenzji na youtube krytykuje rozwiązanie polegające na powolnym odkrywaniu kolejnych poziomów (co w sumie ma sens, gdy szuka się samemu piór i skrzynek). Po 170 godzinach w tej grze nadal uważam ją za jedną z lepszych kooperacji! + gra idealna dla 2, 3 i więcej osób + grafika i soundtrack! - rzadko wypadają legendarne czapki - mam jakieś 400 zbędnych przedmiotów w ekwipunku xD
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 623 minut
ADVANTAGES: - great for playing with friends - cool spells DEFECTS: - monotonous after a while
👍 : 1 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 379 minut
Chrystusie Nazarejski te krajobrazy to coś pięknego, tak majestatycznych map jeszcze nie widziałem, fajny klimat. Polecam 4-osobowy tryb kooperacji przez internet. zalety: -krajobraz -soundtrack -grafika -optymalizacja -długa rozgrywka wady: -w trybie coop czasami ktoś może blokwoać kamerę kiedy nie nadąża, co bardzo denerwuje
👍 : 4 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 685 minut
Widzicie podobieństwo do Magicki? No to tyle, bo ta gra nie ma nic w sobie z tego wspaniałego dzieła. Od czego tu zacząć? Nine Parchments ogrywałem razem z dwoma kolegami, za pomoc mając czat głosowy, więc to nie kwestia towarzystwa ale samej gry. Wita nas nawet przyjemna dla oka grafika, w pierwszej misji poznajemy "tajniki" gry, takie jak skok, teleportacja na krótki dystans (blink), i możliwość niszczenia otoczenia. Ale cóż nam po tym ostatnim, jak niszczenie beczek/skrzynek nie daje absolutnie nic? A mogłoby to jakoś urozmaicić nudne znajdźki znajdujące się w grze, których rozróżnimy aż DWA rodzaje - skrzynki z doświadczeniem bądź kapeluszami (które zmieniają jedynie wygląd, chociaż to i tak miły dodatek), oraz pióra. Które właściwie zbieramy tylko po to, żeby odblokować nowy kostur. Bronie są... No są, dają jakieś tam marginalne bonusy a poza tym zadają podstawowo 30 punktów obrażeń. Na początku mamy do wyboru postać ofensywną lub postać leczącą. Trochę mało, a resztę odblokowuje się właściwie dopiero pod koniec gry, kiedy już naprawdę nie masz ochoty ogrywać tego drugi raz żeby tylko sprawdzić nową postać. Bo i po co, skoro ma podstawowe czary inne, a resztę i tak dobiera losowo, więc możemy mieć Czarodzieja z drzewkiem umiejętności głównie pod leczenie, który z leczenia ma tylko podstawowy czar (bo tak losowało). Walki? Graliśmy na poziomie trudności Hard, często gęsto zdarzało się zabijać siebie nawzajem, ale o to pretensji nie mam rzecz jasna. Pretensje można mieć i powtarzalność. Twórcy przez wszystkie 30 poziomów nie postarali się za bardzo. Tacy sami przeciwnicy w krainie lodowej jak i w pustynnej (może różnili się kolorem). Do tego niech w późniejszej fazie gry mają odporność na dwa żywioły (z których akurat korzystasz bo tak Ci wylosowało) i kaplica. Możesz bić wręcz, ale mag to mag, długo nie wytrzyma. Do tego bossy... Przedostatni był fajny, gdyż zrzucał meteory i niszczył podłoże, co wpływało na naszą taktykę i generalnie było na plus. No i ostatni, atak wszystkimi żywiołami i odporność (dzięki totemowi na każdy rodzaj) żywioł. Reszta bossów? Nie pamiętam, byli aż tacy nijacy. Lokalizacje, pomimo że piękne, są puste. Kurde, poza skrzynkami i piórami można było pokusić się o COKOLWIEK. Skok i blink idealnie pozwalają na eksplorację zakamarków mapy (np. miejsce gdzie most został zerwany mogłoby powadzić do easter egga, ale nie...). Na bagnach można było postawić coś na kształt domku ze Shreka. No kurczę cokolwiek, a nie tylko chodzenie i walka. Warto wspomnieć też o systemie autozapisów, które często prowadziły do tego, że musieliśmy stoczyć dwie wielkie walki żeby polec na trzeciej (i od nowa). Do tego brak możliwości wyboru poziomu, więc nie waż się przeoczyć skrzynki bądź piórka, i zapomnij że przetestujesz nowo odblokowaną postać. Szkoda tych kilkunastu/dziesięciu poziomów obecnego bohatera które już masz. Grę kupiłem w promocji za 18 zł. Absolutnie nie jest warta pełnej sumy, w promocji polecam tylko dla odważnych, bo chociaż gra jest długa i ładna, jest też monotonna i pusta. Pewnie zapomniałem o kilku rzeczach, ale to nawet lepiej. 12 godzin to o 10 za dużo, bo jeżeli przeszedłeś pierwszego bossa, to widziałeś już w zasadzie wszystko. Te kilka czarów ekstra nie jest tego warte.
👍 : 3 | 😃 : 1
Negatywna
Czas gry: 679 minut
Twórcy gier z serii Trine postanowili zrobić własną Magickę. Szkoda, że wyszła gra pod niemal każdym względem gorsza. Zacznijmy od plusów: jest nawet ładnie. To chyba tyle. Fabuła kończy się na "znajdź pergaminy". Jest tylko pretekstem, by zmusić do przejścia ponad 30 poziomów wypełnionych potworami i... prawie niczym więcej. Są bardzo nijakie i puste. Nie liczcie na niespodzianki czy easter eggi. Poza schematem "idź-walcz-idź..." mamy zbieranie piórek (5 na level, większość nawet nie jest ukryta) i opcjonalnych skrzynek dających doświadczenie lub czapkę. No i kilka pustych beczek do zniszczenia z nudów. Żadne urozmaicenie. Dopiero na przedostatnim poziomie pojawił się ciut ciekawszy side quest - nie dało się więcej? A, jak chcecie zbierać wszystko, radzę się dobrze rozglądać, bo nie ma tu czegoś takiego jak wybór poziomu - będzie trzeba grać od nowa. Walka - Magicka, w której nie mamy żywiołów do wyboru, zamiast tego każda postać ma całe 3 ataki, przydzielone odgórnie. Pokonując bossów, dostajemy do wyboru 1 z 3 losowych zaklęć, więc trochę się nasz repertuar powiększa. Ale dużo zależy od szczęścia, bo wiele czarów jest wyraźnie gorszych od reszty (pociski > promienie), a do tego wypadałoby wybierać różne żywioły - ogień, woda, elektryczność, życie, śmierć (+ para, jednak to cały jeden czar u zablokowanej postaci i atak końcowego bossa), bo potem wielu wrogów ma odporności (zdarza się więcej niż jedna) i jeśli mamy pecha, zostanie atakowanie laską. Z bliska, zadająca śmieszne obrażenia, a przeciwnicy nie stoją, nie patrzą, tylko leją. Jest tak sobie. A ginąć nie polecam, bo punkty kontrolne są rozłożone różnie i czasem trzeba powtarzać po kilka aren. Wspomniałem o bossach - większość jest tak słaba, że nie mogę sobie ich teraz przypomnieć. A choć jest ich niewielu, jeden z nich to... zestaw przeciwników ze zwykłych poziomów. Jedyny godny zapamiętania rywal to ten ostatni - ale tu z kolei trochę przegięli z trudnością. Odporność na wszystko, trzeba niszczyć totemy, by mieć szansę coś zdziałać, a w międzyczasie obrywamy kombinacją nawet sześciu czarów obszarowych. Bardzo męczące w co-opie, powodzenia dla grających solo. Niby zbieramy doświadczenie, ekwipunek i nowe postacie. Niestety, to pierwsze ponoć pozwalają rozwijać postać, ale skille dają tak małe bonusy, że postać na 40 poziomie i tak może spokojnie polec w starciu z poziomem 1. Czapki to sprawa wyłącznie kosmetyczna (to mi nie przeszkadza), laski działają podobnie jak umiejętności - niby coś dają, nie zmieniają prawie nic. W rozwijaniu mogłoby pomóc np. jakieś znaczące podnoszenie punktów życia, bo mamy ich śmiesznie mało przez całą grę. A co do postaci - różnią się tylko początkowymi zaklęciami, do tego nie można ich zmienić w trakcie kampanii, więc mało kto będzie się bawił więcej niż dwoma startowymi. Świetny pomysł. A jeśli chcecie grać ze znajomymi, to dobra rada: komenda /kick "nick" na czacie (o, jest powód, by go użyć!) służy do wyrzucania niechcianych przybyszów. Bo nikt nie pomyślał, by dać inną możliwość. Że są prywatne serwery? Jak gracie po raz pierwszy, to tak. Ale wątpię, że skończycie całość za jednym posiedzeniem. A po wczytaniu gry... serwer staje się publiczny i nic z tym nie zrobicie. Taki drobny błąd. Którego twórcy nigdy nie naprawią, sądząc po ich postach na forum na Steamie. Miło. Jak komuś mało, jest jeszcze tryb areny. Warto zajrzeć na moment, bo tu można sobie dobrać dowolne 2 czary do startowego kompletu. I przekonać się, jak wielu nie zobaczyliście w trybie przygody. Tyle rzeczy jest tu niepotrzebnie poukrywanych. Magicka była przeceniana setki razy. Nie widzę powodu, by zagrać w 9P zamiast niej. Żadnego.
👍 : 10 | 😃 : 1
Negatywna
Czas gry: 321 minut
Fajna gra, ale najlepsza zabawa byłaby w co-opie. Odpuściłem po przejściu 2/3 gry grając sam, ale może kiedyś wrócę, jeśli będę miał z kim grać. Piękne widoki, proste sterowanie (chwilę wcześniej grałem trochę w Magickę 2, więc miałem praktykę), spoko mechanika gry. Jest duży wybór czarów, ale wiele zależy od postaci, którą się gra. Każdy bohater ma 3 początkowe czary, z którymi zaczyna grę, a potem co kilka etapów gry jest możliwość wyboru kolejnego czaru. Na start mamy tylko dwójkę bohaterów, a kolejnych można odblokować w trakcie zabawy. Nie ma chyba jednak opcji, żeby podczas zabawy zmienić postać, więc dopiero przy kolejnym podejściu można by było spróbować grać innym bohaterem.
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1197 minut
Amazing game (especially for coop) with a lot of replayability. I thought it was dumbed down version of Magicka but this game has few tricks in its sleeve. Content to price ratio is really good.
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Przesyłanie plików