Recenzje This War of Mine
W grze „This War of Mine” nie wcielasz się w elitarnego żołnierza. Stajesz na czele grupki cywilów, starających się przeżyć w oblężonym mieście, zmagając się z brakiem żywności, lekarstw i ciągłym zagrożeniem ze strony snajperów i szabrowników.
Identyfikator aplikacji | 282070 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | 11 bit studios |
Wydawcy | 11 bit studios |
Kategorie | Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Częściowe wsparcie kontrolera, Karty kolekcjonerskie Steam, Steam Workshop |
Gatunki | Niezależne, Symulacje, Przygodowe |
Data premiery | 14 List, 2014 |
Platformy | Windows, Mac, Linux |
Obsługiwane języki | Portuguese - Brazil, French, Italian, German, Spanish - Spain, Japanese, Russian, English, Korean, Turkish, Polish |

1 279 Łączna liczba recenzji
1 249 Pozytywne recenzje
30 Negatywne recenzje
Bardzo pozytywna Ocena
This War of Mine otrzymał łącznie 1 279 recenzji, z czego 1 249 to recenzje pozytywne, a 30 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Bardzo pozytywna”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o This War of Mine na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
7788 minut
Spędziłem trochę czasu w tej grze. Jest powtarzalna, ale mnie to nie przeszkadza. Jeżeli ponadto lubicie dopowiadać sobie podczas gry historię związaną z działaniami kierowanych przez Was bohaterów, TWoM na pewno Wam się spodoba.
Poza tym TWoM jest stosunkowo łatwa. Owszem, początkowo robi niesamowite wrażenie i bardzo łatwo o zgon, a błędy potrafią być bardzo kosztowne. Później jednak, gdy opanujecie podstawowe mechaniki, gra się łatwiej, chociaż - jak na początku wspomniałem - dość powtarzalnie. Tak naprawdę najważniejszy jest regularny dostęp do jednej miejscówki - [spoiler] odnawialnej skrytki w obozie wojska [/spoiler]. Jak uda Wam się ją znaleźć i przeżyć, to jesteście w domu - nie zabraknie Wam najważniejszych przedmiotów do końca danego scenariusza.
Grę oczywiście polecam, tym bardziej, że kupując ją - wspieramy polski gamedev :)
A - i należy też wspomnieć o dodatkach, które wbrew pozorom wcale nie są takie niewielkie. Mnie one bardzo cieszą i dodają rozgrywce dodatkowej głębi i dramatyzmu. Za to szacunek dla twórców.
👍 : 15 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
7393 minut
[h1]This War of Mine + Wszystkie DLC (2014) [/h1]
[h3][b][u]Twórcy :[/u][/b] 11 bit studios[/h3]
[h3][b][u]Silnik :[/u][/b] Custom Engine[/h3]
[h3]★★★★★★★★✰✰ 8/10 ★★★★★★★★★★[/h3]
[h3]Gra z modyfikacjami[/h3]
[h3]★★★★★★★★★✰ 9/10 ★★★★★★★★★★[/h3]
[list]
[*] ✌ Genialny klimat i atmosfera.
[*] ✌ Niesamowita immersja.
[*] ✌ Gra potrafi zagrać na emocjach.
[*] ✌ Innowacyjny gameplay.
[*] ✌ Świetny system pogodowy i jego wpływ na gameplay.
[*] ✌ Prosty, choć fajnie zrobiony crafting.
[*] ✌ Każda nocna wyprawa to prawdziwe ryzyko.
[*] ✌ Brak ręcznego zapisywania i Permadeath.
[*] ✌ Fajny aspekt przetrwania.
[*] ✌ Bardzo duża ilość lokacji i scen.
[*] ✌ Gra nie traktuje cię jak idiotę.
[*] ✌ Świetne 3 dodatki fabularne.
[*] ✌ Gra jest bardzo długa.
[*] ✌ Bardzo dobra muzyka i dźwięki.
[*] ✌ Charakterystyczny styl graficzny.
[*] ✌ Bardzo dobre sterowanie.
[*] ✌ Świetna optymalizacja.
[*] ✌ Dobrze zrobiony interfejs,
[*] ✌ Wsparcie modów.
[*] ⚡ Brak znaczących zmian pomiędzy scenariuszami.
[*] ⚡ Sporo gliczy w dialogach.
[*] ⚡ Za mało rodzajów bazy.
[*] ⚡ Po pewnym czasie gra staje się bardzo łatwa, przewidywalna i powtarzalna.
[*] ⚡ Dosyć słabe i przewidywalne AI.
[*] ⚡ Za mało piosenek i muzyki.
[*] ⚡ Słaby End-Game.
[*] ⚡ Dodatek z dziećmi ma bardzo mały wpływ na cokolwiek.
[*] ⚡ Błędy w polonizacji dodatków fabularnych.
[*] ⚡ Brak Anti-Aliasingu i dosyć ubogie menu z opcjami.
[/list]
This War of Mine to dowód na to, że są jeszcze twórcy, którzy nie boją się eksperymentować. Praktycznie nigdy nie grałem w coś nawet w połowie podobnego do tej gry. Wszystko tu jest świeże i zrobione z pomysłem. Cała gra to symulator życia cywila w czasie wojny domowej z dużym skupieniem na przetrwanie, eksploracje, crafting oraz zarządzanie zarówno własną bazą, jak i indywidualnymi postaciami.
[h1]Fabuła[/h1]
Mamy tu 2 tryby gry i w każdym jest ten sam główny motyw życia normalnego człowieka w trakcie wojny domowej w zniszczonym mieście.
W pierwszym trybie sami sobie tworzymy fabułę poprzez nasze wybory i to, w jaki sposób gramy. Każda postać ma swoją osobistą historię, którą odkrywamy w trakcie gry. Od nas zależy kim dana osoba stanie się na końcu.
W drugim trybie mamy 3 duże opowieści. Te kampanie są najbardziej nastawione na fabułę i każde zdarzenie jest z góry ustawione przez twórców. Dwie kampanie oferują wiele zakończeń, więc nadal masz wpływ na to co się dzieje. Ogólnie bardzo podobały mi się te 3 kampanie i myślę, że gra jest zwyczajnie niekompletna bez nich. Szkoda, że trzeba je kupować osobno no ale ja nie żałuje wydanych na nie pieniędzy. Najbardziej podobała mi się kampania Ojca z chorą córką ze świetnym twistem fabularnym.
[h1]Gameplay[/h1]
Gra jest podzielona na rozgrywkę w dzień i w nocy a naszym głównym celem jest przetrwanie określonej ilości dni podczas wojny. Za dnia możemy tylko zarządzać swoją bazą oraz postaciami. Trzeba odpowiednio zarządzać zapasami żywności, stanem bazy, stanem psychicznym postaci, ich potrzebom itp. Możemy wytwarzać coraz to lepsze przedmioty, które ułatwią nam życie oraz określać prace domowe dla postaci, by np ugotować obiad bądź skręcać papierosy na handel, wytwarzać domowy alkohol, narzędzia itp. Wszystko oczywiście robimy pod presją czasu i co jakiś czas do naszej kryjówki będą przychodzić ludzie z problemami bądź okazjami.
W nocy zaś gra zmienia się w symulator cygana/skradankę. Możemy sterować tylko jedną postacią podczas szukania zapasów. Zaglądamy, gdzie tylko się da, zbieramy śmieci bądź cenne przedmioty, okradamy innych ludzi i czasami, jeśli zajdzie taka potrzeba zabijamy innych. Oczywiście wszystko w tej grze ma swoje konsekwencje i jeśli np zabijesz kogoś, to twoja postać może się załamać bądź popaść w depresje co będzie miało negatywny wpływ zarówno na relacje w twojej bazie, bądź samo poruszanie postacią.
Radzę każde działania wykonywać z rozsądkiem, bo w grze masz tylko 1 życie na postać. Jak wszyscy ci umrą to koniec gry. Takie podejście do rozgrywki bardzo mi się spodobało, bo wiem, że każdy mój błąd może oznaczać koniec. Daje to niesamowite napięcie podczas gry no i idzie się wczuć dosyć mocno :)
Rozgrywka ma niestety trochę wad. Największą dla mnie jest powtarzalność i niski poziom trudności po 20 godzinach gry. Z czasem załapiesz jak gra działa i cały czar pryska, bo zaczniesz dostrzegać przewidywalne AI, będziesz wiedzieć, gdzie są pożądane przedmioty i jak wykorzystywać pewne sytuacje, by z miejsca przejść grę bez żadnych starań. End game zwyczajnie ssie w tej grze.
Gwoździem do trumny jest sam fakt, że praktycznie każdy scenariusz to kopiuj-wklej to samo, tyle że z innymi postaciami co zmienia tylko ilość miejsc w ekwipunku. Jak ukończyłem 4 scenariusze to miałem już dosyć tej gry a sam fakt, że w tej grze mamy chyba tylko 3 piosenki powtarzane w kółko sprawiały, że mnie szlak trafiał maksując te grę.
[h1]Zawartość[/h1]
Ukończenie całej gry na 100% zajęło mi 123 godziny. 3 Kampanie fabularne to jakieś 40 godzin gry a główny tryb zależy od naszego stylu gry. 1 scenariusz powinien ci zająć około 12 godzin. W grze z wszystkimi DLC jest 15 scenariuszy (tylko 4 z tego są różne, reszta to kopiuj-wklej to samo). Ogólnie jest bardzo dobrze, choć szkoda, że twórcy dali ciała z różnorodnością scenariuszy.
[h1]Grafika i Dźwięk[/h1]
Graficznie gra wygląda dobrze. Wszystko jest zrobione w fajnym stylu i co najważniejsze świetnie to pasuje do tematyki i klimatu gry. Animacje są trochę niedopracowane, no ale nie jest źle. Przydał by się jakiś anti-aliasing bo gra posiada dość sporo krzywych krawędzi.
Muzyka jest bardzo dobra i świetnie buduje klimat, lecz jest jeden DUŻY PROBLEM. W całej grze będziesz non stop słuchać tych samych trzech melodii przez cały czas. Jest to na tyle wnerwiające, że po 50 godzinach zaczynałem nienawidzić te grę. MOCNO polecam zainstalować modyfikacje na więcej piosenek.
[h1]Wykonanie Techniczne[/h1]
Gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana i nie posiada jakiś większych błędów. Sterowanie jest gładkie i przyjemne a interfejs solidny i nie wnerwia. Przez 123 godziny gra nie wywaliła mi ani razu i przez cały ten czas natrafiłem tylko na błędy w dialogach i okazyjnie glicze w AI. W grze znalazłem co najmniej 3 exploity, które rujnują doświadczenia z gry, a wcale ich na siłę nie szukałem.
[h1]Podsumowanie[/h1]
Ogólnie bardzo podobała mi się ta gra. Spędziłem w niej bardzo długi czas i mogę spokojnie polecić ją każdemu graczowi szukającego coś nowego. Twórcy mieli naprawdę fajny pomysł na rozgrywkę i samą tematykę gry. Wykonanie pozostawia trochę do życzenia no ale samo doświadczenie i klimat są na tyle dobre, że prędko tej gry nie zapomnę.
Naprawdę świetna gra..
👍 : 13 |
😃 : 1
Pozytywna
Czas gry:
3732 minut
This War of Mine to survivalowa gra przygodowa, w której kierujemy grupką cywilów i staramy się przetrwać wojnę w Pogoren. Gra niejednokrotnie wywoła u nas moralnego kaca, gdy przyjdzie nam zdecydować czy okraść innych cywilów aby zdobyć jedzenie dla swoich. Gra oferuje bogate rozwiązania craftingowe oraz świetny klimat, w którym czujemy wieczny niepokój oraz zaszczucie. Produkcja jest jak najbardziej warta swojej ceny. Warto przy jej zakupie zaopatrzyć się w przepustkę sezonową oferującą nowe mechaniki oraz historie.
👍 : 25 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
473 minut
Wojna to w grach motyw wytarty i przerobiony na wiele możliwych sposobów. Jak jednak dowodzi polska ekipa 11 bit Studios, nie wszystkie szlaki zostały jeszcze przetarte. Zespół postanowił podążyć taką właśnie niewydeptaną dotąd ścieżką i przedstawić konflikt zbrojny z perspektywy cywili. Nie chodzi więc o żadne działania wojenne: opowiedzenie się po którejkolwiek ze stron, szpiegostwo ani nawet dywersję. Celem, zamiast głów żołnierzy po przeciwnej stronie barykady, staje się zdobycie pożywienia, leków i innych zasobów. A zmagać trzeba się nie tylko z niedostatkiem podstawowych artykułów, ale też przeciwnościami losu: ciężkimi warunkami atmosferycznymi, rabunkami, odniesionymi ranami, depresją.
👍 : 26 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
422 minut
Ciężki, depresyjny i bolesny klimat, dobijające klimatem tło fabularne, wysoki poziom trudności, brak save'ów, mało mówiący bohaterowie, mało udźwiękowienia przede wszystkim odgłosy w tle i interfejsu oraz smutna muzyka a w radiu grają na okrągło tylko kilka tych samych patriotyczno-bitewno-motywująco-dołujących utworów, żarcia brakuje, wody brakuje, suowców brakuje, zimno, wszyscy chorzy, brak leków, dookoła wojsko do którego lepiej się nie zbliżać bo zajebia jak psa a broni szybko nie zdobędziesz a o amunicji zapomnij xD może se kolbą powalczysz, papierosów się ludziom zachciało tylko że ich też brakuje, postacie ciągle podają swoje dołujące przemyślenia, grafika też jest szara, niedokładna i dołująca a jakby tego było mało brak jakichkolwiek misji do wykonywania, na dodatek jak ktoś umrze to umiera na śmierć i go nie ma!
10/10 Zajebista!
👍 : 17 |
😃 : 2
Pozytywna
Czas gry:
2984 minut
This War of Mine to gra Warszawskiego studia 11 bits sdudios, która opowiada o losach cywili w czasie dzisiejszych konfliktów zbrojnych. Wcielimy sie w grupe ludzi którym przyszło żyć w tym trudnym świecie. W grze będziemy się poruszać po fikcyjnym mieście "Pogoren", które oczywiście zostało doszczętnie zniszczone.
Teraz trochę o rozgrywce, napoczątku gry dostajemy budynek w którym mieści się nasza baza, oraz zróżnicowanych bohaterów, którzy mają atrybuty (np. "Dobry Kucharz") ale i wady wnikające z zawodu jakie wykonywali
(np. reporter "kawosz").
Budynek w którym przyszło nam mieszkać w jako taki sposób bedziemy mogli "ulepszać" po przez budowe wzmocnionych drzwi, czy kuchenki do gotowania.
W grze mamy dwie fazy, dnia w której zajmujemy się naszą bazą i naszymi ludźmi, i nocy w której jeden z naszych cywili wyrusza poszukiwać zapasów, na narzedzia itp.
Ale w grze przyjdzie nam równiesz podejmować trudne decyzje, które już zostawie wam samym do sprawdzenia.
Można by było jeszcze długo się rozpisywać...
rozgrywka 9/10 poprostu Bardzo Dobra
Grafika 7/10 napewno klimatyczna, ale taka sama była 4 lata temu
audio 10/10 muzyka jest naprawde bardzo dobra i wpada w ucho. W zwiastunie do gry leci polska piosenka i za to naprawde wieliki +, a do tego jest klimatyczna
ogólna ocena 9/10 Brawo, moge tylko powiedzieć że tak się robi gry. Troche pracy nad tym i na pewno będzie ona zasługiwała na więcej...
👍 : 80 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1084 minut
Wojna to w grach motyw wytarty i przerobiony na wiele możliwych sposobów. Jak jednak dowodzi polska ekipa 11 bit Studios, nie wszystkie szlaki zostały jeszcze przetarte. Zespół postanowił podążyć taką właśnie niewydeptaną dotąd ścieżką i przedstawić konflikt zbrojny z perspektywy cywili. Nie chodzi więc o żadne działania wojenne: opowiedzenie się po którejkolwiek ze stron, szpiegostwo ani nawet dywersję. Celem, zamiast głów żołnierzy po przeciwnej stronie barykady, staje się zdobycie pożywienia, leków i innych zasobów. A zmagać trzeba się nie tylko z niedostatkiem podstawowych artykułów, ale też przeciwnościami losu: ciężkimi warunkami atmosferycznymi, rabunkami, odniesionymi ranami, depresją.
Moja historia w This War of Mine, jak to większość opowieści wojennych, jest wręcz przygniatająco smutna. Już pierwszej nocy, gdy udałem się na poszukiwania zapasów, w opuszczonej ruderze napotkałem na bezdomnego, który poprosił mnie o trochę jedzenia. Nic przy sobie nie miałem, więc nie byłem w stanie mu pomóc. Wróciłem tam dopiero po kilku dniach, ale jedyne co zastałem, to zwłoki. Mężczyzna umarł z głodu, a ja czułem, że zawiodłem. Naszej trójce - Pavlowi, Marko i Katii - wiodło się z kolei nie najgorzej. Udawało nam się nawet pomagać sąsiadom w potrzebie. Z czasem zaczęło nam jednak brakować zapasów i w miarę bezpiecznych miejsc do odnajdywania nowych zasobów. Trzeba było więc ryzykować i zapuszczać się w silnie strzeżone strefy. Marko, który zajmował się plądrowaniem obcych lokacji, został przeze mnie wysłany do budynku zajętego przez snajperów. Ciche przeczesywanie kolejnych kondygnacji przynosiło efekty. Znalazłem masę żywności i leków. Pozostało tylko bezpiecznie opuścić budynek. Snajperzy byli jednak tuż obok, a Marko postawił wtedy jeden fałszywy krok. Reszty możecie się domyślić.
👍 : 39 |
😃 : 1
Pozytywna
Czas gry:
93 minut
Dzień 1: W domu schronienie znaleźli kucharz Bruno, szabrownik Marko i potrafiąca się targować Katia. Nie mamy praktycznie niczego, pora przeszukać cala ruderę i jakoś się w niej urządzić.
Dzień 5: Dom został wzmocniony, udało się skonstruować prowizoryczny warsztat, kuchenkę, kolektor deszczówki, lóżko z palet, a nawet radio. Marko na zmianę z Katia chodzi na szaber, mamy sporo szczęścia, udaje nam się zdobyć całkiem sporo materiałów i części oraz trochę jedzenia, chociaż wciąż mamy mało leków.
Dzień 6: W nocy ktoś nas napadł, ukradli resztki naszego jedzenia i zranili Bruno. Na szczęście po opatrzeniu czuje się już lepiej.
Dzień 7: Katia została postrzelona w trakcie nocnej wyprawy po zapasy, jest ciężko ranna, a my nie mamy opatrunków i brakuje nam jedzenia. Ich zdobycie będzie teraz priorytetem.
Dzień 8: Marko wrócił, jednak nie udało mu się zdobyć opatrunków, znalazł ledwie kilka pastylek na grypę i stara konserwę. Katia czuje się coraz gorzej, jesteśmy głodni.
Dzień 9: Kolejna nocna wyprawa Marko nie przyniosła skutku, wciąż brakuje nam opatrunków. Katia jest w ciężkim stanie. Ze zgromadzonych surowców udało się nam jednak ulepszyć warsztat. Dzięki temu możliwe było skonstruowanie piły, która wreszcie przepiłujemy kratę blokująca dostęp do pomieszczenia z zapasami w budynku nieopodal naszego schronienia.
Dzień 10: Marko wraca z kolejnej nocnej wyprawy, wreszcie udało mu się znaleźć opatrunki. Niestety jest już za późno, Katia zmarła w nocy. Marko jest przygnębiony jej śmiercią i wycieńczony brakiem snu i niedoborem żywności. Na szczęście do skonstruowanej przez Bruno kilka dni temu pułapki złapał się szczur, da się z niego zrobić posiłek.
Dzień 11: Z wyprawy po zapasy Bruno przyniósł tylko trochę cukru, części do naprawy broni i opalu. Buduje druga pułapkę na szczury. Marko nie może dojść do siebie po śmierci Katii.
Dzień 13: Poprzedniego dnia nikt nie poszedł po zapasy, Bruno był zmęczony, a Marko wciąż ma depresje… Tej nocy Bruno będzie znowu szukać jedzenia i brakujących części do zrobienia filtra do deszczówki.
Dzień 14: Po powrocie do domu Bruno odkrył, ze Marko się powiesił. Został sam.
Dzień 18: Bruno wciąż jest sam. Na szczęście szczurzego mięsa ma na tyle, by nie zginać z głodu. Wciąż mu za to brakuje części do filtra wody. W bezpiecznych lokacjach ich już nie ma, do innych albo nie może dotrzeć przez walki na ulicach, albo są zamieszkałe przez uzbrojonych ludzi. Bez czystej wody może zapomnieć o ugotowaniu bardziej pożywnego jedzenia.
Dzień 19: Przed drzwiami stoi kobieta, Emilia. Musiała uciekać z poprzedniej kryjówki i chciałaby się przyłączyć. Mi casa es su casa.
Dzień 21: Spadł śnieg. Jest zimno. Na szczęście mamy wystarczająco opalu, żeby przez jakiś czas utrzymać w naszym schronieniu ciepło.
Dzień 23: Emilia poszła w nocy po zapasy do ruin szkoły i już stamtąd nie wróciła. Bruno znów jest sam. Wciąż tez nie udało mu się rozwiązać braku części niezbędnych do skonstruowania filtra wody.
Dzień 25: Bruno ma już dość jedzenia surowego szczurzego mięsa. Jest samotny, przygnębiony i zmęczony. Podejmuje decyzje – tej nocy weźmie strzelbę, naboje i pójdzie po zapasy do ruin szkoły, może przy okazji znajdzie tam tez Emilie.
Dzień 26: Zeszłej nocy podczas przeszukiwania szkoły Bruno znalazł ciało zastrzelonej Emilii i sam tez wdał się w gwałtowna wymianę ognia z przeciwnikami. Udało mu się zabić dwóch z nich, zanim podczas przeładowywania broni zginał z ręki trzeciego…
👍 : 97 |
😃 : 5
Pozytywna
Czas gry:
10296 minut
[b]This War of Mine[/b] - gra, która wycisnęła ze mnie ostatnie soki w dążeniu do perfekcji, no i nie tylko.
Polska produkcja indie studia 11 bit Studios, narysowana przepiękną i jednocześnie ponurą kreską w ogarniętym świecie wojną domową. Wyjątkowo twórcy postawili na coś zupełnie innego, nowego - nie otrzymujemy roli kolejnego Rambo, który ma za zadanie ratowania świata w pojedynkę, a raczej staramy się przetrwać w pogrążonym wojną mieście Pogoren, w dodatku z perspektywy szarego cywila. Co się oczywiście z tym wiąże, nie dostajemy karabinu z amunicją i zapasem prowiantu na 2 kolejne pokolenia, ba, tak naprawdę nawet nie mamy gdzie ułożyć się do snu. To właśnie ta trudna sytuacja panująca dookoła doprowadza nas do popełniania czynów, o których nigdy wcześniej nawet nie pomyśleliśmy.
Wybory moralne, zapasy żywności, opał, amunicja, chęć niesienia pomocy, bądź przeciwnie - ta gra stawia na imersję, choć trudno sobie to wyobrazić z perspektywy "2D". To my decydujemy, czy komuś udzielimy pomocy poprzez oddanie porcji leków dla zupełnie obcych nam ludzi, czy zostawimy je dla siebie, kiedy faktycznie będą nam potrzebne. Przecież nie jesteśmy sami, jeszcze.. Prowadzimy swoją własną społeczność, grupę osób, która wspólnymi siłami próbuje przeżyć razem z nami, może to jednak im warto poświęcać najwięcej uwagi, a obcych powinniśmy odstawiać z kwitkiem? Sami zdecydujecie, zrobicie to co uważacie za słuszne.
Fragment z mojej rozgrywki. [spoiler] Dzień 48, rozgrywka ma się zakończyć na dniu 50. Przypominam sobie o pewnym frajerze, który mnie zwyzywał. Muszę dokończyć tą sprawę, żebym nie żałował. Biorę karabin, 20 kul, ubieram hełm, kamizelkę kuloodporną, uzupełniam nożem. Wpadam na jego chatę, bez zastanowienia otwieram ogień, szybkie 3 pociski w jego stronę, facet prosi mnie o litość, błaga o darowanie mu życia. Zamykam oczy, oddaję ostateczny strzał i... upada. Nagle zza drzwi, które znajdowały się zanim, wybiega jego zapłakany ojciec. Rozpacza nad jego ciałem, twierdzi, że to on powinien zginąć pierwszy.. że nie chciał ujrzeć, jak ginie. A on chciał tylko leki dla jego schorowanego ojca ode mnie.. Złożyłem broń, z bólem serca odwróciłem się w drugą stronę i odszedłem. Tak po prostu, jak gdyby nigdy nic. Chociaż czułem pieprzony żal... nie powiniennem tego robić.. [/spoiler]
Wracając do początku tekstu. "Kreska", grafika. Przepiękna, nadaje ponurego klimatu, co strasznie mi się podoba. Lokacje zostały bardzo starannie dopracowane, widać, że gość który je robił, zna się na tym co robi. Zrobiło to na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Jest ich aż 24, a jakby tego było mało, gra dobiera nam losowo jej charakter. Tzn. Na jedną z lokacji przypada 1-3 opcje, kto się tam znajduję. Dla przykładu może to być pewny punkt handlu, albo obszar zajęty przez wojskowych, lub bandytów. Są też obszary totalnie w ruinach, najczęściej są to lokacje bezpieczne, gdzie łatwo można zaopatrzyć się w jedzenie, materiały, amunicję, itp. Choć nie zawsze musi być tak z górki - czasami aby dostać się w pewne miejsca, musimy zaopatrzyć się w narzędzia do włamu, jak np. łom, piła do cięcia metalu, wytrychy, czy łopatę.
Soundtrack, dźwięk - sztos. Przyjemne dla ucha utwory w radiu, w dodatku polskie. Choć jest ich aż tylko 2 ( :D ), to są całkiem dobre. Kilka postaci potrafi zagrać również na gitarze. No i poszczególne miejsca mają również swoje utwory. Jest dobrze, bardzo dobrze. Szczególnie, jak wsłuchamy się w ostrzał artyleryjski dobiegający z oddali, spadające pociski na ziemię, itd. - sztos.
Produkcja oferuję całkiem banalny i przyjemny crafting. Głównie opiera się na tworzeniu prostej amunicji, przygotowaniu potraw, czy też produkcji przedmiotów do handlu. Możemy również naprawiać znalezioną broń. Proste upgrade'y stołów warsztatowych, kuchenek gazowych, drzwi/okien czy pieca do ogrzania. Ten jest wyjątkowo potrzebny, zima lubi przyjść z nienacka, a wtedy robi się naprawdę "gorąco", bo załamuje handel - drewno i opał drożeje. Okres czasu, który wystawia nas na próbę. Warto również zadbać o wnętrze naszego domu, zabezpieczyć okna, wzmocnić drzwi, wystawić kogoś na warcie - szabrownicy również mają swój okres czasu, kiedy przestępczość wzrasta, poziom trudności znacznie wzrasta i daje się we znaki.
No i warsztat Steam'a. Potrafi ułatwić znacząco rozgrywkę, jak i ją również utrudnić. Gracze udostępniają przygotowane przez siebie ciekawe scenariusze, postacie, itp. Jest tego sporo więc rozgrywka się szybko nie nudzi.
Podsumowując, gra jest naprawdę super. Ma w sobie to coś, jest uzupełnieniem każdej porządnej biblioteki Steam, oferuje mnóstwo frajdy, jak i poczucia, że śmierć nie zawsze jest słuszna. Daje również do myślenia, skłania do refleksji. Polecam.
👍 : 71 |
😃 : 1
Pozytywna
Czas gry:
1387 minut
Zabijasz z uśmiechem hordy wrogów w COD? Tutaj zapłaczesz nad jedną śmiercią....
Okradasz ludzi z radością w GTA? Tutaj się zastanów, bo może przyjść za to zapłacić...
Lubisz budować piękne i wielkie budowle w minecraft? Tutaj ucieszysz się ze zrobienia łóżka...
To nie produkt, w który się gra... tylko chwile, które się przeżywa.
👍 : 749 |
😃 : 29
Pozytywna