Recenzje X Rebirth

Good Game

Wszystkie części poprostu masakra

Dobra gra warta polecenia. Jak zwykle zafascynowany kolejna grą z serii.

Po wielu latach oczekiwań - zakupiłem. Gra jest niesamowita, co zawdzięcza tysiącom godzin spędzonych przez graczy w grze jak i na forach. Obecnie nie mogę oderwać się od monitora. Po raz kolejny uświadamiam sobie że nie wolno kupować gier na wczesnym dostępie, ba nawet po premierze. Trzeba poczekać na pracę graczy by potem po latach powiedzieć - TO JEST ŚWIETNE

Jak dla mnie piękna gierka, niesamowite doświadczanie skali statków i konstrukcji kosmicznych. Lądujesz na swoim niszczycielu, każesz mu dokować/ lecieć/ manewrować i patrzysz z pokładu jak ogromne konstrukcje przesuwają się nad tobą .... Dużo marudzenia już napisano o tym tytule, jak dla mnie to jest/był poligon doświadczalny dla X4. Jednak to w niczym nie przeszkadza żeby się zanurzyć w tej przygodzie :) Naprawdę niesamowita robota designerska (statki, bazy), przepiękne widoki sektorów, mgły, pola asteroid ... Jedynie do tworzenia postaci powinni zatrudnić kogoś z większym polotem, ale to akurat kuleje we wszystkich X-ach :D Fabuła to tylko taki samouczek/wprowadzenie. Potem sami reżyserujemy przygodę, jest sporo ukrytych miejsc w odległych zakątkach, poza szlakami. Polecam zainstalować kilka modów m.in. możliwość przewożenia większej liczby osób, to bardzo ułatwia życie. Podróże w XR nie muszą być masakrą, jeżeli mamy już jakiś dodatkowy statek np towarowy, możemy użyć go do szybkiego transportu. Dokujemy na nim i używamy skoku do wybranego miejsca zaopatrzonego w "jump beacon" - to dopiero ułatwia życie :D Przy maksymalnym upgradzie SKUNKA będzie można skakać bez asysty. Co do latania SKUN-kiem, polecam włączać i wyłączać "wspomaganie pilotażu" (czyli włączamy +- zgodne z fizyką zachowanie statku), można nieźle manewrować w pojedynkach z przeciwnikami, naaaprawdę wychodzi z tego wyśmienity "dog fight". To co najczęściej widzę na filmikach-poradnikach to śmieszne próby złapania przeciwnika w celownik, czasami w jednej płaszczyźnie ?! Takie ganianie własnego ogona :) Używając tzw "lotu ślizgowego" (wyłączone wspomaganie pilotażu) oraz silników pionowych i bocznych, możemy orbitować wokół przeciwnika, ostrzelać go z boku, przodu, góry itd... Latanie wzdłuż ogromnych kadłubów daje mnóstwo frajdy, tylko trzeba wyłączyć funkcję "pozycjonowania/wyrównania do powierzchni kadłuba" (nie pamiętam dokładnych nazw tych funkcji). Niestety zachowanie twojej floty bojowej jest słabieńkie w porównaniu z np X3, statki dość chaotycznie atakują, nie lubią latać w formacji ;D Przed atakiem najlepiej zebrać wszystkie jednostki blisko miejsca ataku, potem atakować, może wszystkie zdążą zająć pozycje. Zarządzanie flotą jest bardziej upierdliwe niż w X3 (..ten interface), na pewno jest mniej opcji, ale i tak można się fajnie pobawić. Miłego rozwijania kosmicznego biznesu!

Jak narazie gra jest "unplayable" ai okretów lezy i kwiczy, wydawanie jakichkolwiek rozkazów to droga przez męke. Wszystko trzeba robić samemu, naprawy - kupno - wyposarzanie okrętów -> tyklo i wyłącznie w stoczni, z tobą osobiście ( bo nie można zdalnie dopalić odpowiednich komend) Skrypty mechaników - napraw , spaprane na maxa, często przejęty okręt nadaje sie tylko na sprzedaż ( także osobiście w stoczni) poniewarz silniki które musiałeś rozwalić aby przejąć dany okret poprostu nie zostają naprawione przez "mechanika" Calość ratuja mody - ale zanim skompletujesz odpowiedni zestaw ( bez konfliktów i dziwnych odpałów ktore wychodzą po kilku nastu-dziesięciu godzinach grania ) Kupiłem preordera ale poczekam jeszcze ze 2 lata może coś się jeszcze zmieni - radze na razie jak ja wrócić do X3

Włączając obecność modów i wszystkie aktualizacje, ta gra potrafi być faktycznie całkiem dobra! Minusem wg mnie są trudności związane z tym, że gra nie zakłada sytuacji, gdzie posiadasz duże imperium i musisz zarządzać dużą ilością struktur lub statków. Również fakt, że nie można zniszczyć do końca baz przeciwnika też jest problemem, zwlaszcza w przypadku frakcji piratów. Ich bazy to wraki, ale zaraz po tym jak je zniszczysz, zaraz się odnawiają...

Na początku moja ocena sytuacji gry na początku roku 2021. W zasadzie gra nie jest ogólne ogrywana. Pozostało może kilku zapaleńców i niedobitków, którzy z jakiegoś przedziwnego powodu grają w nią (steamDB mówi ze gra w nią jednocześnie około 60 osób). Ta produkcja nigdy nie miała wielu zwolenników. Start gry był fatalny z powodu niegrywalności (problemy techniczne) i braku wielu elementów znanych do tej pory z gier X. Oceny tej gry w tej chwili to 40% pozytywnych recenzji, czyi bardzo słabo. To nie pozwala na to by znaleźć nowych graczy. Co się stało, że zagrałem w tą grę pod koniec 2020 roku. Wszystko zaczęło się w roku 2017 gdy zakupiłem pełną grę i wtedy udało mi się przejść około 30% kampanii (tylko jakieś 10h), gdy doszedłem do momentu, gdy bez względu na to co robiłem bylem niszczony przez piratów. To doprowadziło do tego, że gra została brutalnie porzucona ... ... to mi nie dawało jednak spokoju aż do grudnia 2020 gdy znów ja włączyłem, zapuściłem kampanię od nowa o dziwo udało mi się przejść o wiele dalej. I tu się zaczęło na dobre. Po jakimś czasie kampanie odstawiłem na bok i zacząłem jako handlarz grę od początku. Teraz moja ocena: gra jest w wersji 4.30 jak najbardziej grywalna. Do tej pory (116 godzin) nie miałem problemów technicznych z gra i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Jako, że wprawdzie grałem trochę w X2 i X3 to mimo to nigdy bardziej się w te gry nie wgłębiałem, dlatego nie przeszkadza mi to, ze nie wszystko jest zgodne z kanonem X. Gra jak najbardziej wciąga mimo, ze wszystko trwa strasznie długo, szczególnie na początku, gdy nie zna się wszystkich technik w grze. Jak się przez to przebrnie to potem jest już lepiej i rozbudowa imperium przebiega szybciej. Mimo wszystko to nie jest gra dla kogoś, kto chce jej poświecić mało czasu. Dopiero po kilkudziesięciu godzinach zaczyna się rozumieć o co tu w ogóle chodzi. To co dla mnie jest szczególnie "miodne" w tej pozycji: - budowa stacji kosmicznych (fabryk) - handel towarami - odkrywanie nowych zaimplementowanych mechanik - eksploracja kosmosu - mimo wszystko rozmowy z osobnikami na stacjach kosmicznych - zdobywanie lepszych silników, broni, softwaru itd. - walka to raczej nie moja mocna strona, chociaż zniszczyłem już około 350 statków wroga :) Walka jest potrzeba do zdobywania potrzebnych komponentów np. do SINZa (by czas leciał szybciej) czy innych podzespołów i elementów. Minusy: - granie bez modów jest prawie niemożliwe - ogólnie nie gram z modami ale w tej grze to przymus. - był bym zadowolony, gdyby do gry dodano informacje o dokładnej pozycji statku w przestrzeni. To by pomogło lepiej szukać rozproszonych towarów we wszechświecie - potrzeba dużo czasu Ogólnie oceniam ja bardzo pozytywnie. Zobaczymy, ile czasu jeszcze jej poświecę. Plan jest zagrać do wyjścia drugiego DLC do X4 Foundations (koniec Q1 2021) i wtedy przesiąść się na X4. Mam nadzieje, że doświadczenie z X Rebirth okaże się pomocne.

W obecnym stanie Rebirth jest więcej niż grywalne. Oczywiście różni się od poprzednich odsłon uniwersum X, ale wciąż gracz pozostaje w znanym sobie świecie. Wydaje mi się, że większość "chorób wieku dziecięcego" została wyeliminowana (np. wydajność stoi na przyzwoitym poziomie), tym bardziej że wciąż wychodzą kolejne poprawki. Trzeba dać tej grze szansę :). Wersja alfa dla Linuxa/SteamOS również działa dobrze.

Następca słynnej serii X nie urzekł mnie tak jak choćby Albion Prelude, twórcy jak to już bywa poszli w zła stronę i zamiast rozwijać miechanikę gry i dodawać nowe elementy po prostu okroili grę z wielu "ficzerów". Najbardziej chyba mnie boli ten nieszczęsny jeden statek, który służy za wszystkie możliwe, brakuje możliwosci zakupu / sprzedaży naszych maszyn, tak jak to było w poprzedniej odsłonie. Ot po prostu myślenie wielu dzisiejszych twórców, zamiast iść w rozbudowanie idą w grafikę, "bo tego oczekują gracze"... ale nie tacy jak ja, i wielu innych, dla których liczy się "to coś", czego w tej edycji brakło. to nie jest już X jakiego uwielbiam.