Recenzje Kingdom Come: Deliverance II

First 5 hours in, game runs smoothly, soundtrack is heavenly and the combat is very pleasant. Love it so far, worth the price.

KCD 2 to arcydzieło graficzne i fabularne gra na pewno otrzyma tytuł gry roku. Walkę uproszczono względem pierwszej części ale jak dla mnie stała się nawet bardziej satysfakcjonująca; dla mnie to wielki plus jak dla 30+ letniego boomera. Nie dość, że jest to świetna historia to mam wrażenie, że każda decyzja wpływa na dalszą historie Henryka. Graficznie bajka nie wiem czy piękniejszej grafiki nie widziałem. Dobrze, że gra na siłę nie wciska ray tracingu. Gra jest rewelacyjnie zrobiona i wiem, że spędzę w niej wiele godzin <3

no bugs, good gameplay, cool story. Recommended

Grafika poprawiona, gameplay poprawiony, fabuła mnie rozbawiła sceny początkowe z Janem Ptaszkiem, generalnie jak jedynka była dla mnie diamentem to teraz mamy brylant

Audaces Fortuna Iuvat!!! Żegnaj świecie! Przynajmniej wiem jak dotrwam do wiosny :) L4 z roboty.... klucze wyrzuciłem za okno. Wyłączyłem telefony ciekawe czy da sie dojechać na Grunwald... --------------------------------------------- Na Grunwald nie trafiłem, jednak po tych ... ło matko!!!... 107 godzinach chyba mogę napisać, że gra to takie małe immersyjne cudeńko. Może nieco drewniane - ale jednak cudeńko. Ostatnio podobne odczucia miałem przy Red Dead Redemption 2... Łażę, gdzie chce. Robię co chce. Gadam z kim chce. A do tego - kiedy chce. nikt mnie nie zmusza do pchania fabuły, aczkolwiek jest tak fajnie poprowadzona, że jednak ciekawość zwycięża. Fajne widoki, możliwość pozwiedzania zamków... to jest cholernie wciągające. Ogromne brawa należą się twórcom za questy... Każdy quest to oddzielna mini historia... cały ciąg zadań. i to nie sa zadania typu "zbierz 10 rzep z jednego końca mapy i przynieś je do kucharki na drugi koniec mapy... to nie są zapychacze czasu, ale bardzo klimatyczne osobne historie, które potrafią bawić, ale i czasami zasmucić. No i ta gra - ona jest po prostu ładna... te wiejskie babcine widoki... lasy, pola i strumyki... W każdym razie - po tych 100 godzinach dalej chce mi sie poznawać świat i odkrywać historie Henryka... Audaces Fortuna Iuvat!!!

Ta gra jest niesamowicie imersyjna, zacząłem mówić po czesku i jeść knedliczki

Jestem gościem do pomiatania, śpie po stodołach bez grosza przy duszy a ludzie nazywają mnie parszywym chłopem. Można się poczuć jak w prawdziwości. 10/10

Kingdom Come Deliverance II to bardzo dobra gra. Tytuł posiada naprawdę dobrą i realistyczną grafikę oraz jeszcze lepszą optymalizację. Twórcy zadbali o każdy detal, od architektury miast po zróżnicowane krajobrazy wiejskie. Gra ma naprawdę świetną fabułę, która wciąga nas w konflikty zbrojne i polityczne. Narracja jest pełna zwrotów akcji, co powoduje,że gra wciąga na długie godziny. Kingdom 2 oferuję również nieco zmieniony i ułatwiony system walki niż w swoim poprzedniku. Cutscenki są bardzo dobre i ciekawe oraz przyjemne dla oka (szczególnie scena z Janem Ptaszkiem). Misje poboczne w grze są różnorodne i często zaskakujące. Gra posiada też jedyny w swoim rodzaju klimat. Dużym plusem jest też rozwój postaci, który opiera się na praktyce, co dodaje realizmu i trochę satysfakcji z postępów jakie robi Henryk. Najlepszy RPG z otwartym światem na rynku.

Jestem już po wprowadzeniu i na wstępie powiem, że jeśli gra przynajmniej utrzyma poziom, trafi do listy moich ulubionych gier kiedykolwiek. Pierwsza część prezentuje się w porównaniu do drugiej zaledwie jako demo. Jedynie zalążek tego, co to studio chciało lata temu osiągnąć, ale nie wystarczyło im pieniędzy i siły przerobowej. Jestem oczarowany ich wizją. Zaczynając od oszlifowanej szaty graficznej, po niesamowicie angażującą, chociaż przyziemną opowieść, na wspaniałej ścieżce dźwiękowej i wyrazistych postaciach kończąc. Trudno mi ująć w słowach to, co czuję po muśnięciu tego doświadczenia zaledwie końcówką mojego języka. W dodatku całość działa o wiele lepiej na starcie, niż poprzedniczka aktualnie po wielu łatkach i latach po premierze. Recenzję zaktualizuję po poznaniu przynajmniej podstawowej opowieści, którą gra oferuje, ale już teraz jestem w stanie poręczyć, że jest to produkcja, której nie można za żadne skarby przegapić. Audentes fortuna iuvat!

Dostałem w mordę od żebraków, obrzucili mnie kamieniami a na koniec ze wszystkiego okradli, potem wróciłem do domu, włączyłem KCD 2 i gra też całkiem fajna