Recenzje Blood and Gold: Caribbean!

NIE KUPUJ TEGO SYFU, TO LEDWO DZIAŁA, A CZASEM W OGÓLE NIE DZIAŁA. NIE WSPIERAJ TYCH DEVELOPERÓW. ZAMIAST NAPRAWIĆ GRĘ CI WYPUSZCZAJĄ DO NIEJ DLC. Idź pograj w Warbanda albo Ogniem i Mieczem. DO NOT BUY THIS BULLSHIT. IT BARELY RUNS, SOMETIMES IT DOESN'T RUN AT ALL. DO NOT FEEDBACK THESE DEVS. INSTEAD OF FIXING THE GAME, THEY LAUNCH A DLC TO IT. Now go play the original Warband or WFaS. This game isnt worth it. Neither DLC.

Pierwsze wrażenia z gry są pozytywne, lecz nie oszałamiające. W trybie multiplayer na mapach występują błędy, ładująć muszkiet nasza postać porusza się zdecydowanie za szybko. Powinno to zostać naprawione. Na pierwsze minuty gry ocena pozytywna ;)

Wytrzymałem całe 12 minut. Z czego 5 minut w opcjach gry i to było jedyne przyjemne doświadczenie PS. Ten kciuk w górę to taki sarkazm.

Good game conqustadors good music drunken sailor

Nie kupować tego złomu ... gra jest strasznie niedorobiona i najgorszym modem do M&B ... 1/10 szkoda że taki potencjał tak zmarnowany

Chodzi grałem krótko mogę polecić, freezy każdego dnia są ale można przezyć ( 5-7 sekund ryzen 5 , gtx 950). W multi jeszcze mnie czeka. Co fajnego? Hehe to pierwszy "mod" do M&B w której koń nie był pierwszym w zakupem. statek, cargo i cannon. jeżeli ktoś liczy ze to mount & blade port roayl 2 "to niestety" nie, bardziej nacisk kładzie sie tu na walke niz na handel. Mirkowanie z portu do portu jest wolniejsze niz "list kasperski" na hiszpanów czy inna frakcje. brak modsow i to bardza duza wada tej wersji. Jeżeli ktoś czeka na M&B 2 to niech kup, potratkuje to jako ciekawy mod:-) zakup polecam w przecenie ponieważ inaczej uważam to za strate pieniedzy.

Gra o piratach na silniku Mount and Bleada. Plusy: -klimat -fabuła -frakcje i ich jednostki -questy Minusy: -słaba optymalizacja zwłaszcza podczas oblężeń morskich -codzienny lag podczas przeliczania cen produktów

Jeśli kochasz serię Mount & Blade tak samo jak ja i lubisz gry o piratach to Blood and Gold: Caribbean! na pewno ci się spodoba! Gra śmiga na nieco przestarzałym, ale wciąż zachwycającym silniku znanym ze starego, dobrego M&B. Oprócz nowych strojów i broni gra oferuje więcej opcji rozwoju naszej postaci - dodane zostały między innymi nowe perki oraz swego rodzaju umiejętności specjalne. Bitwy morskie są całkiem interesujące, chociaż i tak największą radość mam z abordaży. Ponadto w grze znajduje się wiele misji, masa jednostek, mapa taktyczna bitwy (wydawanie rozkazów jest o wiele wygodniejsze) oraz rozbudowany system zarzącania portami i naszym majątkiem. Jedynymi wadami w grze są bugi: - jeśli najęty przez nas bohater zostanie zestrzelony z dziala podczas bitwy morskiej to znika na zawsze z naszej gry, chociaż został tylko ranny - porwani lordowie mimo odsiadki w naszym więzieniu mogą pływać i nas atakować (w różnych więzieniach miałem 3 osoby o tym samym nazwisku oraz wyglądzie) Podsumowując, Blood and Gold: Caribbean to znakomity tytuł i przebija nawet podstawowe M&B! Polecam!

Gra bardzo niezoptymalizowana - na sprzęcie: procesor Intel i7 (8x 2GHz), Nvidia GEForce GT540M, 8GB RAM działa kiepsko (30fps przy ustawieniach wszystko najgorsze i rozdzielczość 800x600x16bit) - dla porównania warband i wszelkie mody działają na dużo lepszych ustawieniach. Codzienna kalkulacja cen towarów (przycięcie gry na kilka sekund), też jest bardzo denerwująca. Jest potencjał, ale sporo błędów trzeba by było poprawić.

Ciężko jednoznacznie ocenić tą grę i nawet nie dziwi mnie duża ilość negatywnych opinii. Ta gra jest po prostu wyłącznie dla fanów Mount & Blade a i to z pewnymi zastrzeżeniami. Właściwie to nie jest jakaś nowa gra - to po prostu mocno rozbudowany mod ale tu już pojawia się pierwsza wątpliwość - czy aby na pewno mocno rozbudowany? Cała siła tej gry polega na walce morskiej. I osobiście uważam, że jest całkiem dobrze oddana w stosunku do innych podobnych gier. Musiałem sporo poćwiczyć zanim opanowałem walkę morską i abordaż na tyle dobrze by przynosiła więcej zysków niż strat. A kiedy już naprawdę nauczymy się dobrze dowodzić okrętami to wpłynięcie w szyk wrogich okrętów i oddawanie salwy za salwą - równie magiczne jak to co kochamy w M&B, czyli ten moment kiedy w pełnym galopie ścinamy mieczem wroga ;-) Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego twórcy gry tak słabo potraktowali kwestię rozkazów. Rozkazy dla floty są dość ograniczone, choć w miarę wystarczające. Zakres rozkazów dla wojsk lądowych mógłby też być szerszy. A przecież twórcy mieli możliwość podpatrzenia wielu świetnych modów, gdzie system rozkazów jest naprawdę szeroki i w sumie prosty w użyciu. Zaletą gry są znacznie bardziej złożone i w sumie ciekawsze misje. W M&B były strasznie schematyczne i po pewnym czasie wręcz nudne. Robiło się to tylko po to aby nabijać przychylność interesujących nas władców. Koniec końców jednak to wciąż tylko i wyłącznie przeróbka M&B - bitwa, łupy, bitwa, łupy, handel, bitwa i tak cały czas. Różnica polega na tym, że w tej grze można prawie obyć sie bez bitew lądowych, albo odwrotnie - skupić tylko na nich. Ja na początku, kiedy jeszcze słabo mi szły bitwy morskie, trzymałem się tego co świetnie znałem z M&B czyli walki lądowej. I znowu krytyczna uwaga, czemu tak mało są zróżnicowane pola bitew? Bodaj 4 te same tereny na przemian... A przecież można było trochę pościągać z innych modów, trochę tylko poprzerabiać. Właściwie to dosłownie z każdą sprawą w tej grze jest na zasadzie - całkiem dobrze, akceptowalnie ale czemu nie jest lepiej ! Mimo wszystko, gra się fajnie, tylko nie można zbyt wiele oczekiwać po tej grze. To w końcu już bardzo stary silnik i cudów tu nie będzie. Dlatego wszystkim, których już mocno zmęczyły pola bitewne Calradii, Nowa Ojczyzna czy inne wspaniałe mody - warto trochę popływać :-) Tak dla odmiany. Ci, którzy nie specjalnie lubili M&B - lepiej niech trzymają się z daleka od tej gry. I jeszcze jedna sprawa - ta gra za 20 EUR to oczywiście głupota. Jeśli będzie jakaś kolejna przecena to wydanie 5 EUR jest już warte tej gry. Polecam!