Recenzje 12 is Better Than 6

Gra w klimatach dzikiego zachodu polana sosem z Hotline Miami. Miała potencjał na coś więcej a tak to gra jest średnia i drętwa no szkoda.

Hotline Miami, gdyby działo się 100 lat wcześniej. W odróżnieniu od produkcji Dennatona jest jednak zdecydowanie łatwiejsza. Czasami zdarzają się błędy, zwłaszcza z naliczaniem kapeluszy. Społeczność wyjaśnia łatwe obejście problemu dla osób chcących zdobyć 100% - nie jest to trudne.

Przyjemna gierka na rozluźnienie.Podobna do Hotline Miami. Ciekawy system strzelania. Trochę krótka (w 3h mam na 100% razem z osiągnięciami), a do tego AI trochę nie ogarnia jak przechodzi się przez rozbite szyby i biega dookoła, ale idzie wybaczyć :)

Dobra gierka. Fajny ręcznie rysowany czarno-biały western. Tylko posoka jest oczywiście czerwona. Troche krótka, ale satysfakcjonująca, cieklawy system strzelania i poruszania się postaci. Gra zrobiona z wszystkimi 100 % achivementami w 5.5 godziny. Zdecydowanie polecam. Plusy : - grafika - muzyka - dźwięki wystrzałów i zdychania gringosów :D - fajne ,spokojnie wykonywalne achivementy Minusy : - krótka - problem z ostatnim achivementem z kapeluszami, jest do tego na szczęście poradnik

GRA kupiona w ciemno poprostu zachwyca Hotline Miami na dzikim zachodzie, bardzo wciagajacy klimat ! Bardzo fajnie czyta się dialogi fabularne. Sterowanie jest o wiele prostrze niż w Hotline Miami także obydwie gry trzymają fajny poziom. Plusy + Grafika + Ścieżka dziwekowa + Wrogowie nie biegają na pałe ( wrogowie przeładowują broń ) Polecam tą gre wszystkim co lubią takie klimaty!! 10/10

Hotline Miami on Wild West!!!! W sumie tak można by było zakończyć tą recenzję, ale 12 jest lepsze od 6 zasługuję na chwilę uwagi, chociażby ze względu na stylistykę rozgrywki. Gra powstawała w niemałych bólach, najpierw z inicjatywy Kickstartera potem w early access na steamie ale wyszła z tego obronną ręką. Z coltem. Dymiącym. A nawet dwoma. Podstawą gry jest klimat, jaki twórcy uzyskali za pomocą ręcznie rysowanej grafiki, co zadziwiająco dobrze pasuję przez swoją surowość do specyfiki Dzikiego Zachodu. Audio też jest orgyginalne. Przyśpiesza w odpowiednich momentach i podnosi cisnienie. A jest tu co do podnoszenia. bowiem wzorem wspomnianego Hotline Miami giniemu tu często gęsto od jednego strzału. Gramy także jak w tamtej grze, widząc bohatera z lotu ptaka. Czasami jest piekielnie trudno, ale rozgrywka jest satysfakcjonująca. Cieszy dbałość o detale. Chcąc strzelić musimy najpierw przycisnąć drugi przycisk, co dla mnie jest bombą, gdyż odwzorowuje nieco zachowanie w walce prawdziwych rewolwerowców. Przydadzą się szybkie palce. Naboje też trzeba przeładować, każdy jeden ręcznie. Frustrujące może być też to, że na danym etapie nie możemy zginąć, bo skutkuje to ponownym powtarzaniem tego skrawka gry. Fabuła pozwala nam wcielić się w pewnego Meksykanina i tyle w zasadzie wystarczy. Ma swoje zwroty i jest dość spójna, ale w żadnym razie nie odkrywcza. Jest też w końcu możliwość całkowietego przeklikania dialogów. Znamienne. Ale tu nie o fabułe chodzi, a o rozgrywkę a ta jest przednia. Minusy. Jakby to rzekła zawiedziona kochanka do swojego amanta na widok przyrodzenia? Tak, chodzi tu o długość. Grę można ukończyć w kilka godzin. Od czasu do czasu możemy wykonywać także swoiste misje poboczne, ale im więcej ich robimy tym szybciej się przekonamy, że znaczna część to kalki kilku wariantów misji. I to by było w zasadzie tyle. Jak dla mnie. 9/10

Dawno dawno temu gdzieś w Meksyku żył sobie Jesus który rozstrzeliwał preriowe łachudry. Jakkolwiek niedorzecznie to brzmi, tak było. Nasz protagonista to meksykanin o bardzo ciekawym imieniu które wymieniłem wyżej. Dodatkowo znajduje się tam gang nazwany Apostles. Resztę dopowiedzcie sobie sami :D. Serio, znajdziecie tutaj masę pstryczków w nos i nawiązań do religii, masowej kultury. Czemu warto kupić tą grę? (z zakupem DLC sugeruje sie wstrzymać i poczytać opinie bo jest to temat bagno). A przede wszystkim za duchowego Hotline Miami w czasach kowbojów. Ciekawą oprawę graficzną która przywodzi na myśl, zeszyt dziecka z bardzo bujną wyobraźnią. Muzyka jest naprawdę super, znajdą się wolniejsze kawałki i zdecydowanie szybsze pod akcje. Western pełną gębą. Co do fabuły to nie spodziewajcie się czegoś porywającego, ot klasyczny motyw zemsty. Ale jest za to ciekawie ujęta konkurencja pomiędzy rasami i sam rasizm. Jest kilka broni, każda ma inny tryb co dodaje różnorodności. Poziomy nie są specjalnie za trudne chociaż czasami miałem wrażenie, że chyba specjalnie utrudniali. Sporo prostych i przyjemnych osiągnięć do zdobycia. Ale przed wszystkim kupcie tequile reposado i wypijcie przed grą dla lepszego wczucia się :P. Polecam!

Jedna z najlepszych gier z widokiem z góry w jakie grałem. Gra stylem mocno przypomina hotline miami, ale wszystko dzieje się w czasach westernu. Plusy: +Bronie +Grafika +Inteligencja wrogów +Czapki :D +3 tryby gry (Kampania, Arena, Purgatorium) +Klimat Minusy: -Trudnosc (na poczatku wydaje sie trudna ale potem jest coraz latwiej, jak sie ogarnie o co chodzi) -Dlugosc (4 akty to troche malo, zwlaszcza ze nie sa dlugie, mi zostal ostatni, i zajelo mi dojscie do niego 5.7 godzin, ale wiekszosc czasu spedzilem na powtarzaniu misji oraz zbieraniu pieniedzy) -Osiagniecia (sa za latwe) Gre jak najbardziej [b]POLECAM[/b], zwlaszcza ze nie jest droga, bo aktualnie 6.99 euro, a na promocjach można kupić tak jak ja kupiłem za 1.5 euro ;)

Dobry zabijacz czasu na jedno wolne popołudnie. Stosunek ceny do jakości (kupione w promocji za jakieś 2 EUR) bardzo zadowalający, klimat spaghetti westernu gdzieś tam jest, grafika przyjemna. Niczego po tej grze nie oczekiwałem, a pozytywnie mnie zaskoczyła.

Takie Hotline Miami na dzikim zachodzie.W grze jest nawet dużo rodzajów przeciwników,broni mało ale z każdej się strzela inaczej np.po każdym strzale trzeba naciągać kurek rewolweru lub naciągać cięciwe łuku.Fajna jest też grafika cała czarno biała stylizowana na rysunki tylko krew jest czerwona i się na niej wyróżnia.Gra jest czasami bardzo denerwująca ale da się ją przejść stosunkowo szybko.Komu podobało się Hotline Miami to może kupować bez zastanawiania się.I najlepiej kupić na przecenie bo 35 zł za tak krótką grę to za dużo.