Recenzje Environmental Station Alpha

ඞ

E+ tier

10/10

trudne jak szlak i bywa trochę nurtujące, ale ogólnie spoko

Dobra metroidvania z ciekawą fabułą i sekretami.

Metroidvania z niższej półki, to chyba najlepsze podsumowanie tej gry. Nie jest tak dopracowana i przyjemna jak chociażby Hollow Knight czy Axiom Verge i z początku chciałem jej dać negatywną recenzję, ale mimo wszystko polecam. Największym problemem tej gry jest okropna liniowość na początku. Jest dosłownie tylko jedna ścieżka i jeśli pójdzie się źle to trafi się na chamską blokadę oraz dosłownie nic. Dobrym designem jest wynagradzanie graczowi eksploracji przez umieszczanie znajdziek na zablokowanych ścieżkach, żeby gracz nie szedł tam na darmo. ESA nie ma czegoś takiego, jak pójdziesz źle to po prostu tracisz czas. Odblokowywanie nowych zdolności po jakimś czasie przestaje być ekscytujące, bo odblokowują one zawsze jedno przejście, w innych trafia się co najwyżej na kolejną przeszkodę. Chociaż większość opcjonalnych rzeczy jest mocno poukrywana, więc trudno mi ocenić jak to jest z nimi normalnie, bo większość zdobyłem praktycznie na sam koniec. Sytuacja zmienia się dopiero na sam koniec, kiedy zdobywamy ostatni upgrade i możemy iść już praktycznie wszędzie (i tym razem otwiera się dużo nowych ścieżek). Można skupić się na zebraniu brakujących rzeczy bez ryzyka trafienia na kolejną frustrującą blokadę. I tu pojawia się rzecz, która jest w pewnym stopniu genialna, ale z drugiej strony niesamowicie zła. Ogólnie gra ma jakieś 5 różnych zakończeń, ale wszystko poza tym domyślnym są strasznie nieoczywiste do odblokowania. Trzeba korzystać z różnych wskazówek porozrzucanych po mapie (do tej pory nie wiem jak miałbym znaleźć jedną z lokacji bez zaczerpnięcia informacji z internetu) i niestety do bardziej ukrytych zakończeń prowadzą wskazówki napisane w "języku obcych" (a.k.a. angielskim z dziwnymi literami), który trzeba sobie rozszyfrować. Po drodze trzeba rozwiązać strasznie zaplątaną zagadkę, która jest nawet ciekawa jeśli ktoś lubi takie rzeczy. Chyba rozpisuję się tu bez sensu, ale musiałem to opisać xd Pomijając frustrujące łażenie bez sensu i odbijanie się od przeszkód przez 80% gry, gameplay jest całkiem przyjemny i dobrze zrobiony. Jest sporo nawiązań do Metroida, co widać nawet w designie lokacji. Nie ma specjalnie odkrywczych umiejętności, ale niektóre są wykorzystywane w dość oryginalny sposób. Więc ogólnie polecam. Gra kosztuje połowę ceny typowej indie metroidvanii i w sumie jest to adekwatne do jakości. Nie jest ultra dopracowana, ale jest grywalna i ma swój urok.

Cool goofy metroidvania, but the post game and secrets don't offer much as the difficulty spikes by 300% and the dev just expects you to know some obscure tech or read between lines in pixelated disk clues. literally excel sheet type secret hunting adventure (if ure into that that's a plus i guess), disregarding that the game is a blast and i would recommend it.

Świetna metroidvania z przyjemną muzyką i ładnie zrobioną stacją. Miejscówki są zróżnicowane i klimatyczne, a korytarzy od groma! Gra się naprawdę dobrze, pomimo, że ma dosyć zawiłe mapy i przez większość czasu nie wiadomo, gdzie iść, to chce się eksplorować dalej. Trzeba latać tu i tam, czasem trzeba też ostro pogłówkować czy nakombinować się z dostaniem w pewne miejsca. Przedmiotów opcjonalnych do znalezienia jest mnóstwo, a niektóre cholernie dobrze ukryte, jeżeli chcesz mieć wszystko na max to trochę się pohuśtasz. Fani gatunku będą mieli co robić - tak jak ja. Bardzo dużo bossów do ubicia, co jest plusem, ale i też nie, ponieważ są cholernie trudni, szczególnie od połowy gry i może to powodować pewien zastój w progresji. To jakaś masakra jest czasem. Ale gierka zdecydowanie zajebista, polecam wszystkim. Autor pracuje akutalnie nad drugą częścią, co jest dla mnie teraz must have. That's it folks!