Recenzje Realms of Arkania: Star Trail

Świetna gra tylko trochę za droga Poczekam na promocję 50% i będę ją miał

Ogólnie gra jak najbardziej na plus. Muszę jednak przyznać, że pierwsza część bardziej mi się podobała. Uważam, że błędem twórców było założenie startu drużyną już doświadczoną czyli import drużyny z pierwszej części (tylko z pozoru wydaje się to fajne), drużyną domyślną (bodajże na 19 poziomie) lub nowo stworzonymi postaciami (5 poziom). Ja zacząłem od nowo stworzonej co często prowadziło do frustracji. Piąty poziom powoduje, że niektóre czynności od początku są banalnie proste, ale na tyle niski, że walki są czasem przesadnie ciężkie. Oddział orków leje naszą 5 poziomową drużyną niemiłosiernie, ale ta sama drużyna nie ma problemu z znalezieniem ton jedzenia w terenie (całą grę ani razu nie byłem głodny!) czy też zarabianiem na akrobatyce w tawernach. Fajnie jest też zdobyć magiczne bronie w trakcie gry a nie startować od razu z obwieszony magicznym szrotem. Start o zera byłby fabularnie i grywalnie o niebo lepszy. Podziemi jest mniej niż w pierwszej części, ale za to są bardziej rozbudowane i upierdliwe (to może być efekt słabej drużyny a może jednak ich konstrukcji). Miast jest mniej, a właściwie to wiosek, bo "metropolii" o rozmiarach Premu czy Phexcaer tu nie uświadczysz, o Thorwalu nie wspominając. Ogólnie ma się wrażenie, że i fabyła i świat są mniejsze. Brakuje mi tu tych eventów "obrazkowych" z BoD jakie się pojawiały, gdy np. drużyna znalazła szczególnie dobre miejsca na zbieranie ziół albo wytropiła zwierzę do upolowania. Brak DLC, choć dobre jest choć to, że w wersji delux dostajemy dość szybko kilka nowych receptur :) Na plus na pewno należy w stosunku do BoD zaliczyć grafikę - te ośnieżone krasnoludzkie miasto lub wioski wśród kwiecistych łąk robią wrażenie, choć nagle "znikające" trawy na bagnach trochę żenująco wyglądają. W tawernach możemy teraz uprawiać chociażby hazard czy zarabiać na akrobatyce (to drugie jest bardzo łatwe - pewnie przez wysoki poziom akrobatyki prawie od razu). Mamy teraz do wybory dwa rodzaje podwyższanie umiejętności przy awansie: klasyczny (czym wyższy poziom tym mniejsza szansa na podwyższenie danej umiejętności) i taki prostszy (czym wyższy poziom tym więcej przyznanych punktów awansowych musimy zużyć, ale punk umiejętności zawsze dostaniemy). Nowością są wędrowni handlarze. Z uwagi na brak szczegółowych solucji nie jestem w stanie tego napisać z całą pewnością, ale mam wrażenie, że gra oferuje znacznie więcej smaczków i unikatowych zdarzeń niż się na pierwszy rzut oka wydaje a to jest dla mnie w rpg duuuży plus... Znalazłem np. magiczny pierścień w takim miejscu gdzie bym go nigdy nie znalazł gdybym nie przeczytał o tym w necie (może jakaś wskazówka była w grze?) albo - spoiler - magiczny bukłak: nie dość, że nie możesz przekręcić koła wypuszczającego wodę z basenu jeden poziom wcześniej to jeszcze musisz sporo się napływać w tymże basenie zanim po pierwsze (test bodajże percepcji) wymacasz ten bukłak w wodzie po drugie zręcznie uda ci się go schwytać (test intuicji i zręczności). Jak na wstępie powiedziałem na pewno jest to gra dobra a dla miłośników wędrówek po Arkanii nawet bardzo dobra, jednak osobiście większe wrażenie zrobiła na mnie Blade of Destiny... Polecam.