Recenzje FINAL FANTASY VIII - REMASTERED

Gra nie dla wszystkich bo łatwo się w tym niej nie odnaleźć ale polecam dać jej szansę.Dla mnie 10/10. Piękne wspomnienia z nią mam.

Bez mapy, bez dziennika zadań, a jednak gra się świetnie. Jak ktoś lubi Finale i oldschool gaming to warto zagrać.

Kupiłem, 10 minut gry i poszedł refund. Nazwanie tego remasterem to zdecydowanie za dużo :/ Brak choćby 16:9 skutkuje dwoma czarnymi pasami po bokach, tła chyba też prosto z oryginału, no i ten framerate... Nie polecam. To już lepiej kupić oryginał i pobawić się modami.

Nie jest to może najlepszy remaster ale gra jest w w pełni grywalna, da się bez problemu ukończyć od początku do końca. Tryb x3 speed to miodzio. A sama gra: stary, dobry Final 8 z lepszymi modelami głównych postaci :D

I have been dreaming for 20 years to play this game and finally I started. It is great, although this archaic graphics beats my eyes.

The game makes no sense and I can only dread playing it without the remaster. The remaster actually allows you to play animations at x3 speed, which is the only way to go thru this game with less than 80 hours. Mind you - the 80 hours of torture.

[b]Recenzja zamieszczona pierwotnie na [url]www.jrkrpg.pl[/url][/b] Final Fantasy przeżywa od kilku lat złoty wiek na Steam. Od wydań siódemki czy ósemki po remaster X/X2 czy XII Zodiac Age. Niestety z tą ilością (każdy numeryczny FF od 3 wzwyż jest tutaj wydany) nie idzie w parze jakość i zdarzają się koszmarki w stylu FF6 słabo zportowanego wprost z urządzeń mobilnych, czy wychodząc poza „Fajnale” Chrono Trigger będący bodaj najgorszym portem z androida od Square, tę ostatnią grę na szczęście poprawili po masywnym bombardingu w reckach. No ale miałem pisać o remasterze FF8, więc już kończę dygresję i zapraszam do właściwego tekstu. FF8 Remastered został wydany w 2019 roku, można rzec na fali zbliżającego się remake’u Siódemki. Mieliśmy dostać 8-mkę w grafice HD i z nowymi modelami postaci. No i cóż – dostaliśmy, ale czy wprowadzone zmiany warte są ponownego zakupu, lub kupienia tej konkretnej wersji? Na to pytanie najlepiej odpowiedzieć sobie samemu porównując Remastered z wydaną na Steam w 2013 klasyczną wersją. Do wymienionej wersji będę też robił porównania. Zacznijmy od samej grafiki, bo tutaj moim zdaniem „kwadratowi” polegli. Odpaliłem sobie niedawno obie wersje gry, żeby mieć na świeżo w pamięci to, co widziałem. Nie wiem, co kierowało developerami, gdy wybierali metodę odświeżenia grafiki świata, po którym się poruszamy. Użycie rozmycia czy też wygładzenia krawędzi dało taki efekt, że tak zwane „backgroundy” wyglądają jak zamglony wid osoby z krótkowzrocznością przerastającą moją. Jeśli dodamy do tego fakt, iż lwia część modeli 3d a zwłaszcza główni bohaterowie i npc dostali nowiutkie, ostre jak żyleta tekstury stworzone zresztą przez twórców oryginału, to dostajemy swoisty graficzny dysonans, który może razić w oczy. Osobiście wolę wersję 2013 dla której powstały mody poprawiające grafiki tła w o wiele lepszy sposób. Dodam, że GFy (Summony) także doczekały się liftingu. Poprawiono też wygląd karcianki Tripple Triad, karty wyglądają teraz całkiem ładnie. Tak więc na tle graficznym dostaliśmy swoisty half remaster i polecam zobaczyć sobie na YouTube porównanie obu wersji (2013 i 2019). Dźwiękowo jest z kolei zdecydowanie na plus. W końcu mamy oryginalną ścieżkę dźwiękową z PSX zamiast midówek, które trafiały do poprzednich pecetowych wersji gry. Tylko, że mając wersję 2013 można sobie modem przywrócić tą muzykę. Z innych zmian największą jest usunięcie minigry Chocobo World obecnej w każdej poprzedniej edycji FF8 w tym tej z 2013. Itemki z CW dostajemy teraz w trakcie wykonywania limitu Angelo Search. Powracają znane już z pierwszej steamowej edycji cheaty i boostery pozwalające ułatwić sobie tą już i tak łatwą grę. Dodano też funkcje trzykrotnego przyspieszenia gry i wyłączenia losowych walk (losowe walki i tak mógł nam od zawsze wyłączać Diablos). Łowcy trofeów powinni być zadowoleni, że zniknęły niektóre achievementy, zwłaszcza 10k walk, pamiętajcie, że cheaty aktywowane w menu gry wyłączają osiągnięcia, ale już te odpalane padem jak wyłączenie walk czy przyspieszacz nie mają na nie wpływu. Z różnych opinii graczy docierają też niepokojące doniesienia o craschach gry, jednak ja przez 70 godzin grania nie uświadczyłem żadnego nagłego wyjścia z gry czy innych anomalii. Podsumowując. Nie będę ani zachęcał, ani odradzał zakupu tej konkretnej wersji FF8. Popatrzcie sobie na YouTube na porównania i zdecydujcie, co przypada Wam bardziej do gustu. Jednak ocenić ten szumnie zapowiadany remaster muszę na szkolną tróję. Jako odświeżenie gry wypada po prostu przeciętnie, popatrzcie na remaster FFX dla przykładu, tam wyszło to o wiele lepiej. Jeśli najdzie mnie ponownie ochota na zagranie w FF8 to wrócę do wersji z 2013 z modami. Oczywiście to tylko moja opinia i Wam przyjęty styl graficzny może nie przeszkadzać. Łapka leci w górę, ale tylko z braku opcji łapki neutralnej. [h1]Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: [url=https://store.steampowered.com/curator/26553378/] ŚWIAT RECENZJI[/url][/h1]

I love FF VIII, but this "Remastered" version is actually the inferior one. Sure, the models are updated and look great, but the backgrounds are not upscaled, they look blurry and pixelated, also, the game has no v-sync option, so the screen tears all the time. An awful, lazy remaster, don't bother, buy the original PC version (it's on Steam, and it's even cheaper than this crappy port) and enjoy the game.

Square-Enix już od kilku lat raczy nas nowymi wydaniami swoich produktów. Jak wypadł lifting legendarnej ósemki? Niestety dość średnio. FFVIII od samego początku cierpiał na kilka niedomagań , po pierwsze - animacja 15 fps (przy większej ilości ruchomych elementów, nawet mniej) - nie jest to problem nowy, niestety wciąż bardzo widoczny. W kwestii animacji remaster wypada nawet gorzej od oryginału. Gra potrafi crashować z bliżej niewyjaśnionych przyczyn. To co rzuca się w oczy, to z pewnością poprawione menu, oraz modele postaci - zdecydowanie bardziej wyraźne. Niestety, Square nie pokusiło się o poprawienie pozostałych tekstur, przez co odczuwalne jest silne skontrastowanie między mocno rozmytymi tłami niskiej rozdzielczości, a modelami postaci w 4k. Gra nie zawsze nie zapisuje stan przed każda potyczka, lub wejściem do nowej lokacji. FFVIII Remastered na tle odswieżonej (przeniesionej na Unity Engine) FFIX wypada słabiej niemal pod każdym względem. Na plus można zaliczyć dodane właściwości - 3x speed, oraz wyłączenie losowych walk. To jednak zbyt mało by remaster uznać za produkcję udaną. Produkt można polecić tym, którzy z FFVIII nigdy nie mieli styczności - to nadal niesamowicie wciągająca, wielowątkowa opowieść, dzięki której na jakieś 40-50 godzin przeniesiecie się do innego świata .

Szczerze powiedziawszy nie jest to zła produkcja. Owszem grafika pozostawia wiele do życzenia, a promowanie gry ułatwieniami jest trochę kontr-produktywne. Nie oczekiwałem od tego remastera czegoś wielkiego i dzięki temu zbytnio się nie zawiodłem. Odświeżone modele wyglądają dziwnie na niskiej rozdzielczości prerenderowanych tłach, co z łatwością rzuca się w oczy. A obiekty na mapie świata mogły by przejść chociaż mały facelifting jak modele postaci. Ogromną zaletą jest na pewno odświeżone UI. Czytając dialogi czy wybierając opcje w menu czy w czasie walki nie przypomina ci o zaległej wizycie u okulisty. Wszystko jest wyraźne i działa płynnie. Szczególnie widać to podczas grania (grindowania) w Triple Triad. I właśnie to jest mój piesek pogrzebany. To jest wciąż ten sam FF8. Nie mam problemu z tłami ponieważ ich poprawa wymagała by ich stworzenia od nowa a wtedy to już lepiej jakby Sqare zrobił po prostu Remake, a nie Remaster. (A FF7 jest dobrym przykładem że nie chcemy czekać kolejnych ośmiu dekad na nowe FF8). Kupiłem tę grę głównie dlatego że FF8 (2013) kupiłem po przecenie, a jak byłem dzieciakiem to miałem pirata którego ogrywałem bez opamiętania. Jak dla mnie to wciąż stary dobry FF8. Twój wybór czy chcesz aby Squall był najlepiej wyglądającym facetem na balu czy nie :-).