Recenzje Caligo

I'm speechless. This game is real piece of art. Thank You for all, it just made my life better.

# 1. Początkowo traktowałem "Caligo" jako kolejny śmieciowy horror, który pozwoli mi nabić statystyki na Steam. Tymczasem "Caligo" okazało się BARDZO DOBRĄ GRĄ. Jest to symulator chodzenia utrzymany w klimacie horroru. Pomimo, że jest to gra krótka - przejście jej zajmuje ok. 2,5 godz. to zwiera ona wszystkie elementy, które czynią z niej bardzo solidna grę. Wymieńmy cechy gry: 1. Ciekawa i przemyślana fabuła, która niesie niebanalne przesłanie i zmusza do myślenie. W "Caligo" fabuła jest czymś więcej niż pretekstem czy też dodatkiem, jest wartością samą w sobie 2. Klimat gry bardzo fajny. Nie jest to horror, który nas przestraszy, aczkolwiek skutecznie nas zaniepokoi. Niektóre motywy są bardzo mocne i wręcz szokujące, np. finał lokacji w wiezieniu (celowo nie daję tu spilera) 3. Szybko utożsamiamy się z postacią, którą gramy i odnajdujemy w niej postać podobną do siebie 4. Bardzo ciekawe i ładnie wykonane lokacje. W ich wykonaniu widać koncepcję plastyczną, a nawet artystyczną. Nie jest to jedynie prosty dizajn lokacji jak w przypadku większości symulatorów chodzenia 5. Oprawa graficzna jest dobra, choć to relatywnie najsłabszy element gry. W lokacjach pokazujących bujną przyrodę kolory i tekstury są lekko rozmazane. Ale nie należ przesadzać z krytyką, ponieważ mało która gra posiada tekstury wysokiej rozdzielczości (high res), a z pewnością nie posiadają ich gry z nurtu Indie. 6. Ciekawe i dające do myślenia zakończenie 7. Dobrze przemyślane i rozplanowane osiągnięcia do zdobycia w grze. EDIT dwa dni później: niestety nie udało mi się zdobyć 100 proc osiągnięć. Myślę, że jest to spowodowane wadą techniczna gry, ponieważ znalazłem wszystkie tzw. znajdźki, ale w niektórych przypadkach nie pokazywała się ikona znalezienia achivementu i ostatecznie osiągnięcia nie wczytały się. 8. Atrakcyjna cena gry na Steam # 2. Ostatnia sprawa, którą warto tu poruszyć. Jest to gra o symbolice i prawdopodobnie inspiracji wyraźnie satanistycznej. Dla jednych będzie to zaleta, dla innych wielki minus. Jednak w każdym wypadku warto mówić o tym jasno i informować. Nasuwa się też pytanie: dlaczego to właśnie diabeł prowadzi nas w grze, a nie Bóg? # 3. Podsumowując: gra w zasadzie nie posiada wad. Zapewne wynika to z faktu, że gra jest dosyć krótka i autorzy nie mieli miejsca na popełnienie błędów, ale finalnie jest to produkt starannie dopracowany i de facto pozbawiony poważnych wad. Polecam "Caligo" jako grę bardzo dobrą oraz jako ciekawe doświadczenie gamingowe niosące ze sobą poważną refleksję o świecie (m.in. w kontekście wojny na Ukrainie)

ocena:5/10 Niby spoko walking simulator ale z klasyczną fabułą i krótki nawet jak na ws.

Bardzo przyjemna gra na niedzielne popołudnie. Dobra muzyka, ładne widoki. Fabuła średnio wciagająca. Słaby głos głównego bohatera i "towarzyszy" podróży. Niemniej jednak pozycja warta uwagi.

Filozoficzna podróż przez życie. Tak w jednym zdaniu można określić grę. Mam spory problem z jej oceną: - z jednaj strony jest interesująca pod względem graficznym, z przyzwoitym voice-actingiem, z nutą refleksji, czasem urocza, czasem przerażająca; - z drugiej strony: dwa razy zaliczyłam wypad poza planszę oraz padłam ofiarą jeszcze bardziej wkurzającego bugu osiągnięcia z motylkami (nie zalicza wszystkich zebranych). Gra jest dokładnie tym, co obiecuje w opisie: "a small atmospheric walking simulator", nic więcej... I tak mi się podoba!

Ciekawa gra na jeden wieczór, sam nie wiem co o niej myśleć, kupiłem ją za drobne pieniądze na przecenie i nie wiem czy są to stracone pieniądze czy nie. Interesujące doświadczenia jako gra, na przecenie chyba raczej bym polecił, za pełną cenę chyba raczej bym jej nie kupił. Za parę złotych warta uwagi.

Świetna muzyka, fajna grafika i tyle. Straszny voice acting w wersji angielskiej, gra bardzo krótka i nieciekawa. Nie polecam.

Zakupiłem grę w ciemno za niewiele ponad 2 zł. W sumie to tylko symulator chodzenia, bo tylko chodzimy i ewentualnie zbieramy po drodze obrazki, ale owa produkcja ma bardzo fajny klimat, którego składowymi jest pomysł i oprawa audio. I to wystarczyło, aby mnie zaintrygować na tyle, że pochłonałem ową wędrówkę wraz z przemyśleniami bohatera (wg mnie protagonista trafił do czegoś w rodzaju czyśćca) w jeden wieczór. Dla mnie pozytywne zaskoczenie, choć głos głównego bohatera kompletnie mi nie pasował i mnie drażnił. Ale cała reszta jest co najmniej przyzwoita. Polecam.

Trochę zbyt krótki symulator chodzenia bez żadnych zagadek, który potrafi zachwycić oprawą artystyczną, zwłaszcza wykreowanymi lokacjami. To właśnie one sprawiały, że chciało mi się grać do końca i z niecierpliwością oczekiwałem na to, jakie jeszcze miejscówki przygotowali twórcy. Zamiast typowej historii są tutaj dialogi traktujące o życiu i śmierci w kontekście filozoficznym. Całość dość szybko się kończy, bo po ok. półtorej godziny i to przy braku możliwości biegu. To gra, w której nie należy się śpieszyć i autorzy starają się to co jakiś czas podkreślać. 6/10

[h1]Bardzo miły przerywnik między różnymi grami akcji.[/h1] Firma Krealit wypuściła na rynek w 2017 r. Caligo, króciutką, relaksującą grę przygodową tzw. symulator chodzenia na jedno popołudnie czy wieczór. Bohater gry z niewiadomych przyczyn trafia do krainy nie z tego świata. Spotyka na swej drodze dziwną postać, z wyglądu przypominającą diabła, do której ma mnóstwo pytań. Odpowiadając bardzo ogólnikowo, czart wysyła nas w podróż. Gameplay tego tytułu polega tylko i wyłącznie na spacerowaniu przez różne lokacje, znajdywaniu obrazków, które wyglądają na momenty z naszego życia i prowadzeniu dialogu. Towarzysz " diabeł" nie idzie z nami, jest po prostu głosem w naszej głowie. Tak poznajemy fabułę gry. Nie ma tu interfejsu, mapy, zagadek logicznych, szybkiego biegania, chowania czy wchodzenia w interakcje z przedmiotami. Rozgrywka najprostsza z możliwych. Caligo jak na tak krótką grę ma naprawdę dopracowaną grafikę i muzykę. To tytuł nastawiony na patrzenie, słuchanie i relaksowanie się przy tym. Niektóre miejsca są przesycone kolorami, niektóre ponure, a czasem nawet straszne. Pomimo tego i tak obserwujemy ładną grafikę. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1527882026 https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1527886113 To samo z soundtrackiem. Zmienia się w różnych kolejnych krainach. Byłam zaskoczona taką dobrą muzyką w tak „małej” grze. [h1]Jeśli kogoś nie interesuje oglądanie pejzaży, słuchanie dobrej, relaksującej muzyki i odkrywanie fabuły gry, nie ma czego tu szukać. Ja jednak znam wiele osób, które z chęcią sięgają po takie tytuły. Właśnie im polecam Caligo. [b][u]Zapraszam do odwiedzenia strony kuratora   [url=https://store.steampowered.com/curator/27336582-MY-GROUP-%25F0%259F%2591%258C/] MY GROUP 👌[/url]