Recenzje Regalia: Of Men and Monarchs
Regalia: Of Men And Monarchs to taktyczne RPG osadzone w bajkowym świecie pełnym potworów i magii. Zbierz drużynę, wyrusz na przygodę, zarządzaj królestwem, poznawaj przyjaciół, a wrogów miażdż w rozbudowanych bitwach turowych.
Identyfikator aplikacji | 464150 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | Pixelated Milk |
Wydawcy | Pixelated Milk |
Kategorie | Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Karty kolekcjonerskie Steam |
Gatunki | Niezależne, Strategie, Symulacje, RPG |
Data premiery | 18 Maj, 2017 |
Platformy | Windows, Mac, Linux |
Obsługiwane języki | German, English, Polish |

14 Łączna liczba recenzji
12 Pozytywne recenzje
2 Negatywne recenzje
Ocena
Regalia: Of Men and Monarchs otrzymał łącznie 14 recenzji, z czego 12 to recenzje pozytywne, a 2 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Regalia: Of Men and Monarchs na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
3187 minut
Kumpel polecił mi Regalie, napisał że rodacy zrobili jRPG, a sama gra jest zabawna, kolorowa, z niezłą muzyką, a przede wszystkim opowiada ciekawą historię. Po rozegraniu pierwszych 10/20h nie dało się nie zgodzić. Gra ciekawie pokazuje historię bohatera i jego motywacje.
Bardzo przypadł mi do gusty system rozwijania znajomości, polegający na poświęcaniu dnia jakiejś postaci. Podoba mi się że można przyjaźnić się także ze sprzedawcami i kilkoma npc którzy po prostu są w mieście. Każda znajomość ma kilka etapów i każdy ma jakąś historię do opowiedzenia.
Bardzo spodobał mi się też system lochów. Każdy loch ma określony czas na eksploracje. Poza tym każdy jest podzielony na części w których jest tylko walka, obozy w których można odpocząć i pogadać ze znajomymi i przygody tekstowe w których nasze decyzje mają znaczenie.
Co do samej grafiki i muzyki nie mam zastrzeżeń. Nie powaliła mnie na kolana, ale doskonale pasuje do takiej gierki. Co ważne gra przez 53h nie wywaliła mi ani razu, nie spotkałem też żadnego buga który by mnie zmuszał do wczytywania, lub wyłączenia gry.
Jest oczywiście też kilka spraw troszkę bardziej negatywnych. Twórcy nie wyrobili się z wydaniem pełnej gry i uzupełniają ją, ale nowy content pojawia się regularnie i nie jest w formie dlc. Walki w lochach są męczące, w szczególności gdy chce się spełnić dodatkowe warunki zwycięstwa, dające XP i szanse na loot.
Po przeczytaniu tego kawałka pomyślicie pewnie że polecam Regalie. Otóż nie. Pomimo tych wszystkich plusów i niewielu minusów gra ma jedną cechę która dla mnie dyskryminuje ten tytuł i odradzam kupowanie. Gra dzieli system lochów na 3 typy, łatwy, średni i trudny. W każdym lochu jest po kilka walk i w każdej są po 2 warunki dodatkowe dające bonusy. Więc przesiedziałem na tych walkach ze 30h, powtarzałem po kilka razy aby dostać wszystko. Cieszyłem się levelując tylko po to aby poczuć się jak idiota gdy w okolicy 5 rozdziału dotarło do mnie że gra scaluje pozom wrogów do poziomu bohatera. Ta cecha wedle mojej oceny jest niedopuszczalna w grze jRPG i nie ma na to usprawiedliwienia. Jeżeli twórcy to zmienią wystawiłbym tej grze twarde 9/10, ale w tej chwili nie pozostaje mi nic innego jak to nędzne 2/10.
Plusy:
+ ciekawa historia
+ przyjemny system znajomości z npc
+ grafika
+ muzyka
+ płynność
+ system lochów
+ przygody tekstowe
Minusy:
- gra niedokończona
- po kilku walkach męczące
- scalowanie wrogów do poziomu postaci
Ocenia niestety tylko 2/10
Mam nadzieje że twórcy się opamiętają i będę mógł zmienić recenzje na pozytywną...
👍 : 11 |
😃 : 4
Negatywna
Czas gry:
2420 minut
No idea why people are whining about the fight system. Just because it different and battles may be hard (simple baddies can stun and such) doesn't mean its bad. On the contrary, I found many battles to be challenging when you try to finish both additional objectives in each (which in many cases I managed).
Other than the fight system, the characters each are unique in their own way, art is really nice. Plot isn't something big, its just there, but it has a nice turnaround :)
For a medium price game I enjoyed it quite well and would recommend if you like a tactical RPGs. Oh, and don't be afraid the game is counting time, most of the time its not so hard to get all objectives in each chapter ;)
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1736 minut
Bardzo przyjemnie się zaskoczyłem, Regalia to świetna produkcja łącząca taktyczne jrpg z zarządaniem królestwem i rozwojem relacji z postaciami ( trochę jak w Personie ).
+ grafika
+ postacie
+ fabuła
+ humor
+ voice acting
+ system walki
+ gra stanowi wyzwanie które jest fair ( normal mode )
+ wiele odniesień kulturowych ( np. "krowi level nie istnieje" xD )
+/- animacje w trakcie walki, nie obraził bym się za większą pieczołowitość i efektowność ;)
- brak możliwości romansu ( wzięcia ślubu;) )
- natrafiłem na bug dotyczący Yusufa ( postać z dlc ), znika mu broń po walce i zmienia się na domyślną.
To nie jest tytuł AAA, a mimo to widać dbałość o szczegóły i ciężką pracę twórców, oraz pomysłowość w realizacji projektu.
8.5/10 ( chociaż za brak możliwości romansu korci by dać 8, bo tak świetne są postacie w grze :) )
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1219 minut
Bardzo dobry taktyczny RPG z dodatkowymi elementami.
Rozmaite i liczne postacie drużyny, a także mieszkańcy miasta. Bardzo przyjemna grafika i podłożony głos. Walka jest ciekawa - wymaga trochę przemyślenia, a czasem nawet powtórzenia rundy. Każda postać ma własne specyficzne umiejętności i trzeba to odpowiednio wykorzystać.
Dodatkowe elementy w stylu rozwoju relacji z mieszkańcami miasta/drużyną czy tworzenie przedmiotów są konieczne do rozgrywki, ale raczej nie męczą, a dodatkowo oferują duże bonusy.
Limity czasowe na rozdziały mi osobiście nie przeszkadzały - zwiększają one dynamikę i poziom trudności. Ostatecznie i tak w trakcie gry uda się odwiedzić większość świata.
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
569 minut
gra dobra - jako fana strategi ciesza mnie fajne taktyczne bitwy - ktore bywaja wymagajace
jedna rzecz ktora wkurza to limity czasu nie pozwalajace na swobodna gre
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1927 minut
Super gra taktyczna, bardzo polecam każdemu miłośnikowi gatunku.
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1202 minut
[h1] Regalia: Of Men and Monarchs [/h1] to gra która przykuła moją uwagę lata temu na jednym z PGA. Byłem oczarowany stylem graficznym, turową walką, możliwością zarządzania miastem i bardzo dobrym humorem podczas dialogów. Lata minęły, a ja w końcu dopadłem ten tytuł w swoje rączki...
[h1] Materiał wideo [/h1]
https://www.youtube.com/watch?v=qN4K32wcf60
[b] Fabularnie [/b] Regalia opowiada historię Kaya Lorena, który wraz z siostrami okazują się być ostatnimi spadkobiercami zamku oraz królestwa Ascalii. Rodzina wraz z przyjacielem Griffithem przybywają do zamku i od razu zastają go w ruinie. Po krótkim wprowadzeniu zostajemy wysłani przez przodka na misję mającą na celu przywrócenie świetności królestwu, a przy okazji spłacenie dramatycznie wielkich długów które rodzina zaciągnęła w przeszłości. Fabuła podzielona jest na części, a te zaś na dni. Każdy akt należy zakończyć w wyznaczonym czasie co w moim przekonaniu nie było zbyt dobrym rozwiązaniem, ale szczęśliwie dość łatwo "oszukać" grę i wykonać znacznie więcej zadań niż potrzeba już podczas drugiego aktu. Podczas naszej przygody poznamy wiele barwnych i świetnie napisanych postaci, które pomogą nam podczas przygody oraz w niektórych przypadkach dołączą do drużyny. Czy jesteś w stanie odwrócić los królestwa mimo przeciwności losu?
[b] Graficznie i muzycznie [/b] mamy tu do czynienia z bardzo dobrym tytułem. Ścieżka dźwiękowa wykonana przez orkiestrę symfoniczną skrywa w sobie wiele utworów których słucham po dziś dzień. Szkoda, że muzyki samej w sobie jest dość niewiele ponieważ cały soundtrack to około 40 min, ale szczęśliwie nie staje się on aż tak powtarzalny zbyt szybko. Lektorzy w grze to profesjonaliści idealnie dobrani do postaci którym użyczają głosu. Szkoda, że voice acting nie jest zaimplementowany ciągle, a sporą część tekstu musimy przeczytać sami, ale zakładam, że kwestie budżetowe miały tu swoje do powiedzenia. Grafika przywodzi na myśl mangę, co jest powiewem świeżości, szczególnie biorąc pod uwagę to, że tytuł powstał w Polsce. Ręcznie rysowane areny i modele postaci bardzo dobrze komponują się ze światem i miło na nie popatrzeć.
[b] Gameplay [/b] to składowa wielu elementów. Najważniejszym jest walka taktyczna. Jest ona dość prosta, bez większego zamieszania w mechanikach, ale nie oznacza to, że się nudzi. Wręcz przeciwnie. Każda potyczka przynosi wiele emocji i miło pokonuje się kolejne fale wrogów. Zarządzanie zamkiem sprowadza się do budowania nowych ulepszeń za pomocą materiałów które zdobywamy podczas przygody. Nie zabraknie tu również budowania relacji z towarzyszami, przygód tekstowych czy ot chociażby, łowienia ryb. Jak widzicie jest co robić!
[b] Plusy [/b]
[list]
[*] Oprawa dżwiękowo-wizualna na najwyższym poziomie
[*] Ciekawa historia w której nie brakuje plot twistów
[*] Bardzo dobrze napisane postaci
[*] Sporo aktywności do wykonania
[*] Mało skomplikowana, ale satysfakcjonująca walka taktyczna....
[/list]
[b] Minusy [/b]
[list]
[*] ... która może niektórych dość szybko znudzić
[*] Niepełne udźwiękowienie dialogów
[*] Presja czasu gdy ktoś nie wie co robi.
👍 : 1 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1225 minut
Bardzo przyjemna gra milo spedzone 20 godziny.
Ciekai bohaterowie interesująca walka , jedynie co mi przeszkadzało to mometami nieczytelne pole walki (szczególnie przezszkody środowiskowe) . 8/10
👍 : 4 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
820 minut
W zamierzeniu polskich autorów gry miała ona być casualowym klonem słynnej "Banner Saga" (która odświeżyła gatunek taktycznych turowych potyczek w XXI wieku i wprowadziła go ponownie na salony). Gra potrafi wciągnąć i jest idealna gdy jesteśmy zmęczeni ale mimo wszystko trochę poruszalibyśmy tu i tam nasze neurony.
Znajdziemy w niej spokojną, miłą dla oka, nietuzinkową i kolorową grafikę w stylu fantasy i JRPG, mamy zabawną fabułę i dialogi (jest dostępny polski język, co jest coraz większą rzadkością), mamy nawet dość mocno rozwinięty system różnorakich umięjętności (skilli) bitewnych oraz spory arsenał postaci z których w miarę postępowania rozgrywki budujemy drużynę.
Pomysłem budzącym ogromne kontrowersje wśród graczy jest pojawiąjący się regularnie limit czasu (w postaci dni w grze) na wykonanie grup zadań. [b]Nie wykonanie ich w limicie dni powoduje automatyczną przegraną w całej grze.[/b] Dziwny pomysł ale rozumiem, że autorzy chcieli nadać swemu dziełu chociaż trochę "oryginalności", niestety rezultat okazał się raczej mierny. Wielu graczy ten aspekt odrzuca, ja miałem do tego podejście neutralne, nawet widząc, że będę musiał powtórzyć zaraz grę od początku (mam chyba trochę duszę grindera;)). Dla wielu osób takie rozwiązanie to sztuczne utrudnienie i marnotrastwo czasu poświęconego na rozgrywkę (zabraknie ci jednego dnia z limitu 50 by ukończyć 1 zadanie z grupy 5 i sorry Gregory, przegrywasz całą grę). Zwykle gracze Turn-Based Tactics nie po to wybierają taki gatunek by zmagać się z rozwiązaniami gry na czas trochę jak w RTSach. [u]Kontrowersyjna mechanika i wybierając ten tytuł powinno się być świadomym jej istnienia.[/u]
Czyli w sumie jak, wydaje się, że nic tylko jednak grać... hmm, ale co zawiodło na tyle, że mój kciuk powędrował w dół (po 13 godz. gry) zamiast w górę? :)
W moim wypadku "kropką nad i" stały się braki techniczne, które uniemożliwiają mi komfortową rozgrywkę i w końcu zmusiły (z niechęcią) do porzucenia gry (po co się frustrować).
Te mankementy techniczne to (zaczynając od małych po ten jeden, jedyny C) przez któy porzuciłem grę):
a) gdy grasz w oknie zamiast pełnego ekranu to jakość obrazu i czcionek jest lekko rozmyta - upierdliwość level 3/10, ogólnie da się przyzwyczaić, aż tak źle nie jest ale nie jest to super wyraźny obraz.
b) grając w oknie żeby przejść do "Windowsa" musisz zrobić "Alt+Tab". Producent wprowadził blokadę kursora i nie pozwala na jego wyprowadzenie z okna w normalny sposób tak jak wszystkie inne znane mi gry - upierdliwość level 6/10, zwykle ludzie którzy grają w oknie robią to aby móc też wykonywać inne rzeczy na kompie (często przerywają rozgrywkę na moment co w przypadku gier turowych nie ma przecież znaczenia). Regularne "Alt+Tab" co chwilę tylko po to żeby uwolnić kursor? Także tego :)
c) [b]decydującą techniczną "usterką" która odrzuciła mnie od gry[/b] było to że "tooltipy" umiejętności zasłaniają zasięg tych umiejętności. W grze gdzie każda kratka ma znaczenie, gdzie [b]jest to najważniejsza cecha mająca ogromny wpływ na ustawienie jednostek i decyzje w czasie walki[/b] stało się to dla mnie nieakceptowalne. Najeżdżam na skill wroga i nie widzę czy on w następnym ruchu swoją umiejętnością (np. ścianą ognia) sięgnie mojego bohatera czy też nie bo widok zasięgu zasłania mi opis umiejętności?
Dodam, że jest to jedyne miejsce gdzie możesz sprawdzić zasięg umiejętności u wrogów. Nie ma tej informacji nigdzie w formie tekstowej np. przy opisie skilli wroga gdy się kliknie 2x myszką i pokaże się jego profil. Idealne miejsce by tam je umieścić ale nie ma. Głupota.
Na początku rozgrywki gdy walczysz bardzej przeciwko "manekinom" niż prawdziwym wrogom jest jeszcze ok ale w miarę jak walki stają się coraz bardziej wymagające i zacięte to stało się to dla mnie cholernie głupią, niedopracowaną "dziurą" uniemożliwiającą pełne planowanie akcji i taktyki.
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2288198097
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2288198675
Gdyby nie punkt C) to reszta "usterek" byłaby pewnie do zniesienia i kontynuuowałbym rozgrywkę ale skopany mechanizm, który wpływa negatywnie na "serce gry", rozstawienie twoich jednostek i taktyczne pomysły rozegrania potyczki jest dla mnie nieakceptowalny. To tak jakby grać w FIFE i przed strzałem nie widzieć jak ustawieni są przeciwnicy. Bezsensu.
Na koniec dodam tylko, że producent gry porzucił ją w 2018 r. czyli już po roku od jej wydania (2017) i od tego czasu nie jest aktywny ani na forum Steam ani nie wypuszcza żadnych patchy itp. Na żadne poprawienie powyższych problemów nie ma więc już co liczyć.
👍 : 6 |
😃 : 0
Negatywna
Czas gry:
1509 minut
Tak bardzo szkoda mi tej gry, że złość mnie ogarnia. To tak, jakby da Vinci ukończył Mona Lisę, a potem dwoma pociągnięciami pędzla domalował jej wąsy. Jak można coś takiego zrobić?
Gra ma przyjemną mangową grafikę. Dialogi skrzą się humorem. Postacie są fajnie sparodiowane. W fabule nie ratujemy świata, a nasz główny bohater zostaje uwikłany w historię wbrew sobie. No i jest to strategia turowa, które lubię.
Cud, miód i malina? No, niestety nie.
Ktoś postanowił, że do beczki miodu, doda kopiaste wiadro dziegciu.
Warto podać przepis, jak zdemolować fajną grę:
1. Limity czasowe.
To właściwie już na starcie dewastuje grę. Każde działanie odmierza nam kalendarz. A ponieważ każdy rozdział musimy zakończyć w określonym czasie, więc nie dla nas delektowanie się światem. I nie interesuje mnie, czy można się w tych limitach zmieścić, czy nie. Limity czasowe w takiej grze, to obłęd i tyle. Czy to na pewno tak miało wyglądać?
2. Poziom trudności.
Bzdurny. Nie można się leczyć podczas bitwy. Są za to punkty osłony, które od biedy można jakoś sobie dodawać. Niestety na mapach panuje koszmarny brak balansu. Jeżeli mam 90 procentową szansę, aby przywalić komuś ciosem i pudłuję pięć razy pod rząd, to mam wrażenie, że twórcy gry mają jakąś własną teorię prawdopodobieństwa, z którą koniecznie powinni podzielić się ze światem. Byle chłopek-roztropek, potrafi nam przywalić tak, że klękajcie narody (przy tym negatywne statusy wchodzą w naszą drużynę jak w masło). A tych chłopków jest oczywiście więcej, niż naszych.
Klasą samą dla siebie, są wyzwania. Jednym z takich wyzwań potrafi być: nie spudłuj ani razu. A czy to, do jasnej Anielki, ode mnie zależy? Toż nawet 90 procentowa skuteczność nie gwarantuje, że w ogóle będcę w stanie w cokolwiek trafić.
Wygórowany poziom trudności zazwyczaj neutralizuje się dodatkowymi bitwami, gdzie zdobywamy doświadczenie pakujące moc w naszą drużynę. Nie w tej grze - limity czasowe. Jaki jest efekt? Otóż twórcy dali przycisk pozwalający na wycofanie się z bitwy, przy jednoczesnym otrzymaniu nagród za bitwę (bitew nie można powtarzać - byłeś, skończyłeś, to żegnam ozięble i nie wracaj mi tu więcej). Jest to zwyczajne przyznanie się do klęski - tak, balans to nam nie wyszedł. Jest bublem, możecie to pominąć. Moje gratulacje.
Po zakończeniu głównej linii fabularnej można grę kontynuować, zdobywając to, czego nie ukończyliśmy wcześniej. Niestety, skoro dalsza rozgrywka niczego nam nie daje, to łatwo sobie wyobrazić, jak wyglądają te bitwy - klik, omijam, zdobywam nagrody i po ptakach. Czy to na pewno tak miało wyglądać? A tego, co rozgrywamy po zakończeniu linii fabularnej, spokojnie starczyłoby na kilka dodatkowych rozdziałów.
3. Dyplomacja
Smutny żart. Mamy sześć nacji, które są pogrupowane w trzy skonfliktowane ze sobą duety. Ma zaś od czasu do czasu wybieramy, którą stronę konfliktu popieramy, dzięki czemu uzyskujemy punkty poparcie danej nacji. Problem w tym, że aby zyskać dodatkową postać od kraju, to musimy otrzymać trzy z dostępnych czterech punktów. Co to oznacza? Że zastanawiamy się kogo poprzeć tylko raz. Na początku. Potem, aby dostać nagrodę, na pałę popieramy tę samą stronę. Bez czytania komunikatów, bo co to zmieni? Czy to na pewno tak miało wyglądać?
Ze względu na poziom trudności, oraz limity czasowe (na dyplomację można po prostu nie zwracać uwagi), ta gra jest frustrująca. To nie tak, że bitew nie da się wygrać. Da się. Ale najbardziej wkurzające jest to, że przegrywamy nie z własnej winy. Wierzymy, że te 90% prawdopodobieństwa coś znaczy, a jest żartem. I ryzyko, jakie podejmujemy kończy się spektakularną klęską. Czy to na pewno tak miało wyglądać?
To był cały festiwal narzekań, przy bardzo małej dawce plusów, ale tak to już jest, że sprawy wkurzające zajmują więcej uwagi. Plusów wbrew pozorom jest dużo. Crafting, łowienie ryb (chociaż to jest na dłuższą metę nudne), intrygująca mechanika walki, mnogość postaci do zdobycia i każda z nich ma coś do zaoferowania (praktycznie nie ma postaci całkowicie bezwartościowych). Gdyby tak coś zrobić z tymi limitami i dać dostęp do odwiedzonych lokacji, aby można tam było zawalczyć ponownie - niechby nawet bez nagód i z dużo mniejszym expem za zwycięstwo - ale nie!!! Lepiej dać możliwość pominięcia walki.
Jak patrzę na te wąsy Mona Lisy, to szlag mnie trafia.
👍 : 12 |
😃 : 1
Negatywna