Recenzje APE OUT

Ape REALLY wants to be Out

Great Indie Game! It's perfect for a quick round during work.

git malina trąba sax małpa TURURUTTURTUTruUUu tram pam trtrtrtrtrf iu fiu

This maybe the single greatest game of all time, 10/10

APE OUT to czysta ekspresja. Ma banalnie proste zasady, ale dzięki niesamowitej synergii rozgrywki i dźwięku oraz świetnemu stylowi staje się grową wersją jazzowego solo. Nie myśl, działaj. Daj się ponieść artystycznemu wnętrzu. Po prostu uderz w ten bęben. Albo w strażnika. Jesteś gorylem, celem jest ucieczka z laboratorium, a przeszkodą uzbrojeni strażnicy. Walczy się z nimi rozpaćkując ich o ściany lub kolegów albo używając jako żywej tarczy. Proste zasady prowadzące do piekielnie szybkiej i hipnotyzującej rozgrywki, niemal jak z Hotline Miami. Przez umiejscowienie kamery bezpośrednio nad gorylem, jest to mocno improwizowana symfonia. Pole widzenia jest bardzo ograniczone, a wrogowie nadchodzą z każdej strony. Decyzje podejmuje się szybko, bez zastanowienia, dając się ponieść muzyce. I tworząc przy tym jazzowe solo. Każdemu rzuceniu wroga na ścianę towarzyszy uderzenie w bęben czy talerz. Gdy goryl zwalnia, swoje tempo obniża też perkusista. Ten reaktywny system muzyczny sprawdza się fenomenalnie i w połączeniu ze strzałami przeciwników tworzy prawdziwą symfonię gniewu i zniszczenia. Jazzowa jest również grafika. Gra operuje na konturach oraz kilku świecówkowych barwach i niejednokrotnie przypomina prace Saula Bassa. Jest minimalistyczna, ale bardzo czytelna i stylowa. Cały czas przypomina też o muzycznym rodowodzie - poziomy to albumy ze stroną A i B.

Wyjątkowa pozycja! Muzyka, kolory, lokacje, wszystko jest dopieszczone i tworzy niesamowity klimat. Bardzo dobrze wyważony poziom trudności - momentami jest frustrująco, ale nie na tyle, by się zniechęcić. Świetnie się bawiłem, duży szacunek dla twórców.

Gra z kategorii horror - haczyk w tym, że to gracz jest potworem. Świetna dynamika, wspaniały dźwięk, porządna dawka adrenaliny.

Ta grafika, ta muzyka, te efekty dźwiękowe, kolejna świetna gra, nie tylko pod względem artystycznym. Rozgrywka też wymiata, nie ma to jak dźwięk talerzy perkusyjnych przy każdym rozplaskanym człowieku 🤌

Wspaniała zręcznościówka o uciekającej z niewoli pomarańczowej małpie, siejącej śmierć i zniszczenie w jazzowym rytmie perkusji. Rozkosznie minimalistyczna pod względem mechaniki rozgrywki, ale oferująca przy tym wiele możliwości osiągnięcia celu. Opakowana w piękną, oryginalną oprawę audio-wizualną. Wymagająca nie tylko zręcznych palców, ale i szybkiego myślenia. Cztery lokacje (laboratorium, wysokościowiec, baza wojskowa i kontenerowiec) i niewielka, ale wymagająca bonusowa plansza dostarczą intensywnej, wyciskającej pot z czoła i przekleństwa z gardła rozrywki na kilka godzin. Ape Out polecam każdemu. Fanom Hotline Miami i/lub pomarańczowych goryli i/lub sztuk audiowizualnych polecam w dwójnasób.