Recenzje Krai Mira: post-apocalyptic Crimea

:)

Nie ma co się rozpisywać, płytkie i nieciekawe.

Dobra turówka , dość wymagająca . Niestety zakończenie pozostawia wiele do życzenia

Ta gra to jakaś mega lipa... Takiej paździeży dawno nie widziałem

Krai Mira to słaby clon Fallout 1. 4.5/10 (sorry ,za słabo piszę niestety) -Nie warto kupić. Nawet na 80% euro mjej. Kasa sama "daje". 10000 moża kupić (samochód) ale tródno kupic paliwo(jest mało i rzadko). Same "parę" mapy non stop dla kase -_-. Dużo npc które nie da gadać(nawet że kogoś ratować życie - zero text). Możesz wżąć loot ale nie możesz wywalać "coś"(tylko na handel). Więc: masz kase, samochód, paliwo(jak szukać od start grę), dobre spszęt, ammo i level bo: gdzieś w połowie jesteś goły dosłodniej - zero. Masz lvl ale to boli :/ kto to robi żeby grać znowu na zero. Nie możesz zostawić gdzieś na zawsze jakaś skrzynka. SPECJAL może odblokować (użyć) sprzęt/bron. Słaba historja i nie masz wybór(99%), ukraść nie działą dobrze chociać nie ma sensu. Możesz dodać npc na party ale nie możesz zostawić/dać/zabić. Kości dinozaury - duże :/. Każda mapa daje random loot więc możesz prawiej kupić (problem paliwo) masz misję: zostaw wszystko; broń, zbroje, kase!, npc, loot -bo tak i mówić: "aha ok." Że co?! Historja nie ma sensu a potem... Npc nie mają imię (całą grę), co? jak? dlaczego? Nie ma tylko klikasz pare npc gadać "Joda" bez sensu że "to mondrość" -_- słaba gadanie. Muzyka rock'n'roll może być, nie które straczne i głośno. Twoje NPC myść jako mięso -_- ,chodzą powoli. Perk dają "dziwne moce" i dziwne obrazki. Dużo GLITCHES A mówiłem że słaba clon fallout?...

Fajna Fallouto podobna gierka. Może do Fallouta dużo jej brakuje ale, za tak śmieszne pieniądze (na wyprzedaży za 1.75 zł) można chwilkę się nieźle pobawić

Nie polecam ze względu na bug pojawiający się w pewnym etapie rozgrywki uniemożliwiający dalsze przejście gry chodzi mi tu o etap z obozem jenieckim.

Nieco siermiężna w oprawie, ale fabułka ciekawa :) Widać niski budżet i pasję.

Trudno mi jednoznacznie ocenić ten tytuł. Jest jak młotek: niby toporne ale działa. System rozwoju postaci, dialogi, walka i inne elementy RPG są mega proste. AI bardzo kuleje, zwłaszcza kompanów, którzy idą na wroga jak stado baranów pod gatlinga. Brak zadań pobocznych (są wplecione w fabułę główną) Ale mimo wszystko po tych 7,5 godzinach gry nie nudzę się. Można wręcz powiedzieć, ze narracja i fabuła nadrobiły braki w innych płaszczyznach. Wielki plus za etapy skradankowe! Dlatego, mimo wielu wad, polecam ten tytuł, ale tylko na promocjach! Jeśli ktoś wyda na to pełną cenę, to może czuć się rozczarowany.