Recenzje Umineko When They Cry - Question Arcs

Myślę, że czas spędzony w grze mówi sam za siebie, ale od początku... Grę poznałem poprzez serię Higurashi. Jest to Visual Novela, także musimy się przyzwyczaić do tego, że przedzieramy się przez "ściany" tekstu. Generalnie wersja udostępniona na steam daje nam dość brzydkie grafiki i nawet remaster takowych przygotowany właśnie na steam jest moim zdaniem słaby, ale na szczęście są mody na grafiki z PS3. Wracając do właściwej rozgrywki, to gra jest podzielona na 4 główne części, gdzie każda następna coraz bardziej wprowadza nas w uniwersum, ale jednocześnie pozostawia w nas masę pytań. Jako, że jest to VN to jesteśmy prowadzeni liniowo przez fabułę, nie mamy tutaj wyborów zależnych od nas. Początkowo akcja jest dość wolna, lecz każdorazowo momentem przełomowym dla każdej kolejnej historii jest [spoiler]śmierć[/spoiler]. Wtedy też akcja, jak i pewna aura szaleństwa coraz bardziej nas zaczyna otaczać. Zagłębiając się coraz dalej w historię poznajemy odpowiedzi na jedne pytania, ale gra w ich miejsce stawia kilka nowych, przez co możemy snuć własne teorie. Co do warstwy wizualnej i audiowizualnej to jest to majstersztyk. Oczywiście to pierwsze zasługuje tylko na pochwałę, po ogarnięciu sobie grafik z PS3, ale za to muzyka w grze jest genialna. Utwory są tak dobrze napisane, że nie raz po prostu człowiek zostawi sobie ją odpaloną w tle słuchając tychże utworów. Podsumowując, Umineko, to gra warta polecenia, ale wymagająca ogromnego (może u mnie to przesada, ale jednak) nakładu czasu. Jednakże historia jaką ma do opowiedzenia jest warta tego poświęcenia.