Recenzje Down To One

wolno sie ładuje na 4 gb ram i mogłem oglądać jak inni grają może kiedyś ta gra będzie lepsza

Game may be good, but noone plays it. 5 servers in the whole world and 3 players playing on it. GG

https://www.youtube.com/watch?v=UR5GY4FZ4JM [h1]Gra z downem, dosłownie[/h1] Down to One to tytuł, który ma już parę lat. Mimo tego nie rozwinął się ani o krok do przodu. Twórcy postanowili zrobić grę w modelu Battleroyale, który do rozgrywki potrzebuje minimum kilkunastu (lub kilkudziesięciu) graczy. W Down to One średnio jest 5-6, mimo tego że twórcy z desperacji obniżyli cenę... 0 95%. Gra przeraża poziomem niedorobienia, a strona sklepu Steam tego tytułu pełna jest kłamstw. Po pierwsze "używamy" drabin mając kamerę w dupie, otwieramy puszkę z jedzeniem mając broń w ręku, bandażujemy karabin... Poziom animacji od lat pozostaje ten sam, co czyni ten tytuł wręcz OSZUSTWEM i wyciąganiem kasy udając, że cokolwiek się przy tej grze robi. Najzabawniej brzmi punkt w sklepie Steam - tygodniowe turnieje w ten tytuł, gdzie można wygrać 2000$ za granie. Niezła desperacja? Szkoda, że ten "roadmap" z turniejami za kasę wisi już od paru lat :-)

Gra na początku bardzo zapowiadała się całkiem miło lecz po uruchomieniu są tylko 2 serwery na których nikt nie gra. 1/10 +1 pkt. za grafikę

Jak na gre za 59 centów, urywa dupe. Tylko bagów sporo i optymalizacja leży. Polecam grać z kumplem!

Gra nie pokrywa się z tym co mamy na zdjęciach.Dużo bugów mało graczy trudno ogarnąć o co chodzi

Gra ma ogromny potencjał właśnie takiej gry brakowało na rynku. pełnoprawnej gry w stylu Battle Royale i igrzysk śmierci. Niestety narazie produkt wypełniony jest większymi lub mniejszymi bugami które odrzucają nowych graczy, przez co ciężko zagrać normalny mecz. Moim rekordem było 15 graczy na raz, gdzie maksymalnie może być ich 42. Jeżeli chodzi o grafikę i animacje to ta pierwsza jest całkiem schludna, nawet na jakości "Potato" jakoś wygląda. Animacje natomiast zamiast zachwytu wzbudzają salwy śmiechu. Optymalizacja również mogłaby być lepsza, zarówno na nowym jak i starym sprzęcie potrafi przyciąć nawet w menu. Podsumowując: + Spora ilość przedmiotów do zebrania + Nienajgorsza grafika + Rozwój postaci poprzez zakup kolejnych perków + Potrafi wzbudzić emocje - Koślawe animacje - BARDZO mała ilość graczy - Masa błędów - Mierna optymalizacja Czy warto kupić grę za stałą cenę ? Nie. Jednkaże jeżeli posiada się grupę znajomych do pogrania we własnym gronie to ta symboliczna cena paczki chipsów jest odpowiednia. Oczywiście można liczyć, że te wszystkie bugi kiedyś zostaną naprawione i gra zyską popularność. Niestety na moment kiedy piszę tą recenzje gra znajduje się w Early Access już prawie rok.

Bardzo słaba gra pomimo wczesnego dostępu, bardzo mało serwerów i wszystkie z wysokim pingiem, słabą grafika (jeśli chcesz mieć grafikę że screenów to musisz się liczyć z max. 10 FPS.

Szukałem gry poniżej 5 euro, bo tyle mi zostało na steam. Ta przyciągnęła moją uwagę. Przeczytałem recenzje... ale pomyślałem, że najwyżej zwrócę. I zwracam. To coś (bo grą tego nie nazwę) nie powinno istnieć ani na steam, ani w ogóle. Nie polecam.

Dobra... Miałem do wyboru - Sprite/Coca-Cola/Fanta, albo dopłacić 4 grosze (!!!!) (4 grosze więcej od puszki napoju, i to małej) i mieć grę - FPS-a na dodatek. I to o snajperach! Jestem amatorem słabych i niedocenionych gier. Ale to jest, k****, kompletna k**** porażka. No bez jaj, panowie. Jak można zrobić taki syf? Pograłem 20 min i już mnie bierze na wymioty. Byłem gotowy na kaszanę, ale to co zobaczyłem, przerosło moje oczekiwania. Myślałem, że chociaż sobie postrzelam do latających ludków. GRA NIE ZALICZA TRAFIEŃ. Gram trochę w Counter Strike'a i umiem celować. Strzelam headshota. Drugi raz. Trzeci. Temu samemu osobnikowi. Lecę dalej. I co? I g**no. Dopiero strzał w korpus coś robi. Grafika? Jaka k**** grafika? Co to jest? Grafika? Hmmm... Grał ktoś w Dead Triggera na Androidzie? Tak, na telefoniku? Nie próbujcie nawet porównywać tych dwóch produktów. Modele postaci żywcem wyjęte z produkcji Pixara o chodzących zabawkach. Żal mi d*** ściska po prostu. Świetne, ale to świetne animacje i wrogowie podbiegający 10 kroków, by następnie stanąć, i pruć do ciebie z karabinu czy innego gó****** animowanego ścierwa. Ho ho ho! Dubbing! Polska gra, nie ma polskich napisów, nic dodać nic ująć. Jedziemy dalej, w końcu angielski powinien znać każdy (ja się do tej grupy zaliczam), i to dobrze (może i bardzo dobrze). Nie wiem, kto zatrudniał osoby podkładające głos, ale zasługuje on na poniżenie. Tak samo zresztą jak osoba, która głosu udziela. Uszy po prostu krwawią od tandety. Nabuzowany brzydki typek pie**** jakieś durne teksty o ratowaniu d*** i whisky. ARABOWIE! Nie wiem, czy ktoś w polskiej ekipie tworzącej słyszał język arabski. Ule ule ulge ulo ulo lulo gulbo gul gul gul. Za każdym razem, gdy piep***** arab wyskoczy i zacznie napiep**** do ciebie ze wszystkiego, co ma pod ręką. Czara goryczy została przelana, gdy zabijając przeciwnika, obok niego zespawnował się jego kolega. Przebiegł 10 kroków i zaczął napie******. Zaskoczenie! Genialne animacje wchodzenia po drabinie czy interakcji z przedmiotami. Rozumiem, że gra kierowana jest do amatorów wizyt w kiosku, ale DLACZEGOOOOOOO?????????????????????? Polecam grę każdemu.