Recenzje Life is Feudal: Your Own

Gra wygląda ładnie, krajobraz, drzewa, rośliny, woda, niebo, wszystko jest OK. Budynków nie widziałam, nie dotrwałam do tego etapu. Ale gra jest męcząca - przez NAWAŁ wszystkiego. Za dużo rodzajów materiałów i wszelkich "rzeczy" do zbierania lub wytwarzania, za mało jest "domyślnych" działań, jak wszędzie indziej.... tutaj, wszystko jest "po swojemu". Kilka podstawowych działań jest prostych, intuicyjnych, ale im dalej, tym gorzej. Poległam na próbie zbudowania czegoś teoretycznie prostego - obozowiska. Pierwsze dwie noce spędziłam w ciemności, ponieważ wybrałam tryb "Piaskownicy", nic mi nie groziło... Ale noce są długie i chciałam móc się "przespać". Ale zamiast ogniska pojawiła się drewniana tabliczka, do której trzeba coś "dostarczyć", ale nie bardzo wiadomo jak... Wcześniej próbowałam postawić prostą chatkę - ale ona nie była prosta, tylko wielka i oczywiście należało "wyrównać teren", kwadracik po kwadraciku. Udało mi się osiągnąć stan "aż" trzech kwadratów, które zmieniły wygląd, czyli są równo... i na tym poprzestałam. Jest to tak żmudne i tak źle zrobiony jest WIDOK tego całego terenu, że jak spojrzałam ILE musiałabym "wyrównać" tych kwadratów, odechciało mi się. Kiedyś w innej grze, spotkałam się z takim "wyrównywaniem", tylko dużo lepiej zaprojektowanym.... Jestem bardzo rozczarowana i zła bo ta gra podoba mi się wizualnie, a co ważniejsze, jest w niej zbieranie i budowanie - to co najbardziej lubię w grach. Zbieranie jest dość proste (też udziwnione, "po ichniemu"), ale budowanie .... jak wyżej napisałam. Szkoda. Ta gra zawiera jeszcze walki, coś, czego nienawidzę, ale jest tryb piaskownicy, czyli święty spokój. Byłby, gdyby to zbieranie i budowanie działało normalnie, bez udziwnień.... :( W dodatku, wszystkie te INNE niż w innych grach działania, kosztowały z całą pewnością masę pracy - zupełnie zbędnej... bo naprawdę nie jest jakimś "wstydem", zrobić coś tak, jak wszyscy, w podstawowej "warstwie" gry, w tych zwykłych czynnościach, zbieranie rzeczy, wyrąb drzew, wydobycie kamienia i rud, zbieranie ręcznie drobnych rzeczy do jedzenia, itp., itd. Widzę, że grałam 5 godzin, a czuję się zmęczona, jak bym grała kilkanaście... Pewnie będę zaglądała, żeby jeszcze spróbować coś zrobić.... szkoda całkiem zostawić.... takie rozterki Graczy ... ;) EDIT: Tryb "budowy" w tej grze to jest koszmar koszmarny!!! Wszystkie pola wyrównane, pod F3 jest widok siatki, to jest dobrze zrobione (o dziwo...) można wyrównać teren dostosowując się do wielkości budynku.... Tylko, że kiedy dochodzi do stawiania, to ten budynek nijak nie chce się dopasować do "teorii". Poruszanie budynkiem, żeby go dopasować, koszmarne!! No i okazuje się, że nie wystarczy wyrównanie tylu pól, ile potrzeba w teorii, bo w żaden sposób budynek się nie mieści w tym obszarze. Grałam i gram w wiele gier, od wielu, wielu lat..... z tak irytującą jeszcze się nie spotkałam!! Bardzo, bardzo irytujące zjawisko.... KAMIEŃ i GLINA- mieszczą się w ekwipunku, ale nie da się ich schować do skrzynki, nie dlatego że są zbyt CIĘŻKIE, tyko są zbyt DUŻE!! Rozmiar! Surowa Glina! Zbyt duża!! Ktoś się naprawdę bardzo namęczył, aby Gracza jak najmocniej wkurzyć! W dodatku błędne opisy - we wskazówkach na wejściu do gry mowa o ścieżce z gliny! A w grze jest łupkowa, kamienna i marmurowa! Targałam tę przeklętą glinę z bardzo daleka, a tu figa.... żeby ich pokręciło... :/