Recenzje The Last Federation

W grze wcielamy się w ostatniego przedstawiciela rasy znanej jako "Hydral", która terroryzowała układ słoneczny, dopóki nie została pokonana. Naszym celem jest zjednoczenie mieszkających w układzie ras (z których każda jest unikatowa i posiada swoją własną kulturę) poprzez stworzenie federacji, aby okrucieństwa dawnych czasów już się nie powtórzyły. Co jest szczególną cechą gry - nie władamy bezpośrednio własnym imperium, ale manipulujemy wszystkimi pozostałymi, napuszczając je na siebie oraz aranżując różne układy. Jest to nieźle skonstruowany symulator intryg politycznych. Bitwy toczą się w dziwny, ale ciekawy i wciągający sposób, są bowiem połączeniem strategii turowej z czymś, co nazywa się "bullet hell". Na szczególną uwagę zasługuje fantastyczna oprawa dźwiękowa - każda rasa posiada swój własny temat muzyczny i każdego słucha się z prawdziwą przyjemnością. Jest to gra, do której, jeśli przypadła do gustu, będzie się chciało wracać choćby dlatego, że wiele elementów każdej rozgrywki jest generowane losowo (układ i rodzaj planet, początkowe relacje między rasami, czas potrzebny danej rasie do opanowania podróży kosmicznych itp.), wobec czego gra za każdym razem będzie trochę inna i będzie wymagała nieco innego podejścia. Do polecenia wszystkim fanom nietypowych produkcji.