Recenzje Ether One

Ether One to świetna gra. Realne połączenie lekkich ciarek na plecach z doskonałą historią, ładną grafiką i świetnym podkładem muzycznym - to coś czym jest ta produkcja. Fabuła może i nie jest skomplikowana, jednakże samo dochodzenie powoli to końca historii, a przy tym poznawanie pewnych opowiastek z życia innych mieszkańców nadmorskiego miasta, jest iście tajemnicze i genialne. Chociaż ja nie spodziewałem się takiego obrotu spraw jaki znajdziecie pod sam koniec Ether'a, no cóż, życzę miłęgo grania i zdecydowanie polecam, bo to po prostu mistrzostwo :)

Bardzo fajna i wciągająca gra. Historia w niej opowiedziana jest ciekawa, zagadki nie są banalne i wymagają pogłówkowania. Bardzo przypadła mi do gustu oprawa graficzna. Jedyne, czego mi w tej grze brakuje, to polska wersja językowa.

Po odpaleniu tej gry mocno się zdziwiłem. Trailer był bardzo zachęcający, a komentarze bardzo zachwalały grę, ale mi jest trudno zachwalać grę, która jest nudna i frustrująca, jak już ktoś wspomniał. Podobnie jak ten ktoś gram po to, żeby się dobrze bawić, ewentualnie poznać ciekawą historię. Fakt, grałem tylko 1h, ale do tej pory nie zauwazyłem ciekawej historii ani się nie bawiłem. Gra korzysta z silnika Unreal, a mimo to grafika jest surowa, kreskówkowa, talerze mają kształt sześcioboku. Gameplay jest bardzo ubogi. Gra polega na wejściu we wspomnienie pewnej osoby i znalezieniu pewnych fragmentów wspomnień. Z nimi związane sa przedmioty, które znajdujemy, z tym, że problem w tym, że nie wiadomo z którymi przedmiotami możemy wejść w interakcję a których nie ruszymy. NIE POSIADAMY EKWIPUNKU - postać może nieść tylko jeden przedmiot. W każdym momencie mozemy się teleportować do pokoju centralnego, odłożyć przedmiot na półkę jesli uważamy, że nam się przyda, a potem teleportować do tego samego miejsca we wspomnieniu, ale po co? problemem byłoby niesienie ze soba przynajmniej tych pięciu przedmiotów? Być może zamysłem twórców gry było stworzenie gry, która wywoływałaby frustrację z powodu zapominania drogi do przedmiotu "a", który przydaje się do otwarcia zamku w drzwiach "b", i jeśli tak, to poniekąd ten efekt został osiągnięty, ale u mnie powoduje żal wydanych 4,99€ na tą grę, który czułem od 20-ej minuty. Gra idzie do zwrotu i naprawdę.. nie polecam. Nawet miłośnikom gier z zagadkami do rozwiązania, a sam się za takiego uważam.