Recenzje Watch Dogs®: Legion

...

Lore is Shit but Ok i just play this game to lvl up my Ubisoft Acc <3

nudne w cholere jedyny plus to bardzo dobra optymalizacja na moim rtx 3060ti cały czas miałem pełny ray tracing w 60 klatkach na wysokich

Dobra szczerze mam w dupie fabułę w tym... Dziele grafika to gówno animacje to gówno misje.. no powiedzmy że nie są chujowe mechanika rekrutacji zmarnowany potencjał walka to też drentwe gówno jak po dwóch dobrych grach zrobiono tą abominacje to kurwa nie wiem. Po prostu Ubisoft

Bardzo fajna gra dużo hakowania i skradania się bardzo ładna grafika

Najgorsza odsłona watch dogs, grałem wcześniej w 1 i 2, gra ma totalnie inny klimat. Pomijając że nic nowego nie dodali, mechaniki są nawet gorzej wykonane niż w 2 to bonusowo fabuła i klimat gry to jakiś żart. Zamiast podążać historią wprawionego hakera ratującego świat gram losowym ziutkiem z ulicy którego mogę wymienić bez problemu jak w jakimś dragons dogma

**Recenzja gry *Watch Dogs: Legion* - Profesjonalna analiza** *Watch Dogs: Legion* to bez wątpienia jedna z najbardziej intrygujących gier ostatnich lat, która wzbudza mieszane uczucia wśród graczy i krytyków. Produkcja od Ubisoftu stawia na ambitne podejście do otwartego świata i interakcji z otoczeniem. Choć zaawansowane mechanizmy gry oraz rozbudowany świat mogą robić wrażenie, to jednak wiele osób krytykuje ją za nieudane elementy rozgrywki oraz brak jednej silnej postaci prowadzącej fabułę. W tej recenzji postaram się przyjrzeć temu tytule z szerszej perspektywy, uwzględniając jego zalety, wady oraz kontekst, w jakim należy go ocenić. ### **Projekt miasta i interakcja z otoczeniem** *Watch Dogs: Legion* to gra, która zaskakuje na poziomie wizualnym. Londyn, w którym rozgrywa się akcja, został wiernie odwzorowany, oferując graczom pełną, otwartą metropolię, której architektura i detale budzą podziw. Odwiedzając znane punkty miasta, takie jak Tower Bridge, Piccadilly Circus czy Big Ben, gracz ma wrażenie, że znajduje się w realistycznym Londynie. Duży nacisk położono na projektowanie ulic, wiaduktów oraz przestrzeni publicznych, które zostały odpowiednio zaprezentowane dzięki wysokiej jakości grafice. Warto zwrócić uwagę na szczegółowość wykonania, zwłaszcza w nocy, kiedy miasto rozświetlają setki neonów i świateł, a ruch uliczny nabiera życia. Londyn w *Watch Dogs: Legion* to nie tylko tło do wydarzeń, ale niemalże bohater sam w sobie. Twórcy wykazali się ogromnym zaangażowaniem w projektowanie przestrzeni miejskiej, co nie umknęło uwadze graczy. Miejsca, jak bary, sklepy czy zakamarki, są pełne detali, a architektura miejskich dzielnic płynnie łączy nowoczesne budynki z zabytkowymi elementami, co dodaje grze unikalnego charakteru. ### **Mechanika gry - wcielanie się w postacie** Jednym z głównych elementów, które wyróżniają *Watch Dogs: Legion*, jest możliwość wcielania się w każdą napotkaną postać. To mechanizm, który budził spore emocje już przed premierą, ale w praktyce sprawia, że gra staje się bardziej zróżnicowana. Gracze mogą przyjąć kontrolę nad praktycznie każdym NPC-em, którego napotkają na swojej drodze. Może to być zarówno staruszek z piekarni, jak i hacker, policjant czy nawet cyborg. Chociaż pomysł jest ciekawy, w praktyce jego realizacja bywa problematyczna. Wiele postaci w grze nie różni się znacząco od siebie pod względem umiejętności czy zachowań, co sprawia, że poczucie unikalności staje się nieco rozmyte. Gra zyskuje na różnorodności, ale często brakuje jej głębszej, emocjonalnej więzi z bohaterami, jaką zapewniały wcześniejsze odsłony serii, z DedSec w roli głównej. ### **Hejt na grę i zmieniająca się perspektywa** *Watch Dogs: Legion* spotkał się z licznymi opiniami krytycznymi, które skupiały się głównie na braku jednej dominującej postaci oraz problemach z mechaniką. Gracze narzekali na płytką fabułę, braki w głównych wątkach i często zbyt powtarzalne misje. To zrozumiałe, że dla wielu osób brak wyrazistego protagonisty to wielki minus – zarówno w kontekście emocjonalnej więzi z postacią, jak i rozwoju narracji. Jednak patrząc na grę z innej perspektywy, *Watch Dogs: Legion* staje się bardziej interesującym tytułem. Może brakować tu głównego bohatera, ale daje to przestrzeń dla gracza, by w pełni poczuł się częścią społeczeństwa, które stawia opór technologicznej dyktaturze. Warto dostrzec, że jest to gra, która stawia na oddolną walkę, a każdy napotkany obywatel staje się częścią tego oporu. Ponadto, dodatek z bohaterem z pierwszej części gry, Aidenem Pearcem, choć dostępny w formie DLC, wzbudza pewne kontrowersje. Wprowadzenie tej postaci, szczególnie jako płatnego dodatku, może być postrzegane jako działanie, które rozczarowuje graczy, którzy spodziewali się, że stanie się ona integralną częścią fabuły. ### **Motyw z Assassynami - większy smaczek w grze** Do gry wprowadzono także motyw związany z uniwersum *Assassin's Creed*, co zdecydowanie nadaje jej dodatkowego smaczku. Nawiązania do tej kultowej serii wzbogacają fabułę, łącząc obie gry w subtelny sposób, który fani *Assassin's Creed* z pewnością docenią. Choć nie jest to kluczowy element rozgrywki, to daje graczom poczucie, że *Watch Dogs* nie stoi w próżni, lecz w pewien sposób kontynuuje wątki znane z innych produkcji Ubisoftu. ### **Główne postacie i wnioski z gry** *Watch Dogs: Legion* nie skupia się na jednej postaci, co jest zarówno jego siłą, jak i słabością. Niemniej jednak, w grze występują interesujące jednostki, które mają swoje motywacje i cele, jak zdeterminowany Dalton, lider ruchu oporu, czy kluczowi członkowie DedSec, którzy angażują się w walkę z władzą. Każdy z nich wnosi coś istotnego do fabuły, choć sam proces angażowania się w misje jest często mechaniczny i przewidywalny. Podsumowując, *Watch Dogs: Legion* jest grą, która z pewnością może wywoływać mieszane uczucia. Z jednej strony oferuje przepiękny Londyn i innowacyjną mechanikę gry, z drugiej zaś boryka się z problemami związanymi z fabułą, brakiem jednej głównej postaci i niektórymi powtarzalnymi elementami rozgrywki. Jednak dla tych, którzy spojrzą na grę z szerszej perspektywy, będzie to tytuł pełen potencjału, oferujący świeże podejście do otwartych światów. Gra może być znacznie lepsza, gdyby zdecydowano się na głębszą narrację i wprowadzenie wyrazistego bohatera, ale jej otwartość i innowacyjność wciąż zasługują na uznanie.