The Big Con
5

W grze

269 😀     17 😒
86,04%

Ocena

Porównaj The Big Con z innymi grami
$3.74
$14.99

Recenzje The Big Con

Przemierzaj Amerykę lat 90. jako nastoletni oszust. Wybierz, w jaki sposób chcesz się wyżyć, zakładając przebrania, obierając kieszenie i okradając ludzi w tej komediowej, kryminalnej przygodzie. Doświadcz radosnych lat 90. w całej ich chwale!
Identyfikator aplikacji1139280
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Skybound Games
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam, Pełne wsparcie dla kontrolera, Karty kolekcjonerskie Steam
Gatunki Niezależne, Przygodowe
Data premiery31 Sier, 2021
Platformy Windows
Obsługiwane języki Portuguese - Brazil, French, German, Spanish - Spain, English

The Big Con
286 Łączna liczba recenzji
269 Pozytywne recenzje
17 Negatywne recenzje
Bardzo pozytywna Ocena

The Big Con otrzymał łącznie 286 recenzji, z czego 269 to recenzje pozytywne, a 17 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Bardzo pozytywna”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o The Big Con na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 839 minut
Grałę dla fabuły
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 208 minut
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 657 minut
Jeśli wyznacznikiem świetnej gry byłoby trudne do opisania poczucie czucia się dobrze to [i]The Big Con[/i] zdecydowanie zasługiwałoby na same peany. I tym w głównej mierze będzie poniższa opinia, bo ta gra oferuje [strike]przeuroczą[/strike] czadową i wciągającą rozgrywkę! W kunsztowny sposób dokonano niemal niemożliwego, łącząc prostotę pomysłu z pieczołowicie dokręconymi śrubeczkami. Szalona wizja kolorowych lat 90’ stojących VHS-ami musiała uderzyć wprost do mojego starczego serduszka, zwłaszcza gdy to danie polane zostało sosem przedniej muzyki, do której niejeden by się pogibał, i okraszone tyloma neonami, że trzeba mrużyć oczy. Czegóż chcieć więcej? Wiele osób wciągają gry, które oferują rozgrywkę skomplikowaną, żmudną i trudną, czy może wręcz uprzykrzającą życie. Abstrahując od zasadności i oceny jakości takich rozrywek, niekoniecznie jest to cecha, która przekonywałaby mnie o wartości medium artystycznego, z jakim przychodzi mi się w danym momencie zmierzyć. Bo po prawdzie – nie zawsze mam ochotę stawiać czoła swoim demonom… lub demonom z Marsa. Co nie znaczy wcale, że gry muszą być banalne, aby mnie zachwycić. Co to, to nie. Nie wolno mylić prostoty wykonania z brakiem głębi. [i]The Big Con[/i] jest najzwyczajniej w świecie niesamowicie grywalne. To niełatwe do uchwycenia uczucie, które sprawia, że myślimy o danym tytule w trakcie swojego dnia, i chcemy móc już odciąć się od innych bodźców, aby zanurzyć się właśnie w tym co nas tak uwiodło. I tak jest z tą grą. Z technicznego punktu widzenia za wielki plus trzeba uznać, iż gra w żadnym momencie nas nie przytłacza – do wszystkiego czujemy się zmotywowani. Lokacje, w których przychodzi nam… szwindlować, nie są ani za małe, ani za duże – są w sam raz! Czasem nawet małe gry potrafią przytłoczyć nadmiarem nieodpowiednie dobranych opcji. Tutaj wydaje się to świetnie przemyślane, wszystko przychodzi naturalnie i sprawia, że chcemy przeć przed siebie. Będąc idealnie zrelaksowanym, nie czując upływającego czasu. A może nawet kończąc z pewnym niedosytem, bo jednak chciałoby się więcej tej dobroci! Nie znajdziemy tutaj teatralnie dramatycznych zwrotów akcji i relacji głębokich jak rów mariański – ale te zwroty, relacje i ogółem fabuła, która nam się przedstawia, jest dopasowana i szyta na miarę. Siląc się na coś więcej, zatraciłby się duch tej gry. Z drugiej strony, mimo ogromnej dawki dowcipności ze strony twórców, jest ona zrobiona ze smakiem i wyczuciem. Sama zaś rozgrywka? Nie znajdziemy tutaj odjechanych zagadek ani skomplikowanych puzzli. Nie jest to jednak potrzebne do dobrej zabawy. I na końcu muszę tylko wspomnieć, że bardzo szybko człowiek zapomina o tym, że to co robi się w grze – jest właściwie moralnie wątpliwe. Jest w tym do odnalezienia jakiś ironiczny komentarz, że kradzież piątaka z kieszeni bulwersuje bardziej niż rozjeżdżanie przechodniów w [i]GTA[/i]. Być może podyktowane jest to – i to kolejna zaleta gra – możliwością wczucia się w postać, która właściwie… jest w tym wszystkim trochę zagubiona. Jak my wszyscy.
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 479 minut
bardzo przyjemna pod kątem rozgrywki i historii, błędów nie było dużo, czasem elementy grafiki na siebie nachodziły, a poza pojedynczymi momentami gra była relaksująca i logiczna, zdecydowanie polecam.
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 426 minut
Rodzinny biznes Ali nie wygląda dobrze - robiąca za jej dom wypożyczalnia kaset video (totalnie przyszłościowy biznes) wpadnie w łapy mafii, jeżeli nie uda się zebrać prawie stu tysięcy dolców w dwa tygodnie. Zostaje tylko jedna rozsądna opcja: zabrać się z nieznajomym na wielkie kieszonkowcowe tournée przez pół kraju. Co jest HOT: + mimo przestępczej oprawy z degenerowaniem nastolatki ta gra jest bardzo leciutka w prowadzeniu historii - okradanie ludzi jeszcze nigdy nie było taką luźną serią wariackich anegdotek! [śmiech z taśmy]; + tak, można włączyć w opcjach śmiech z taśmy; + otwarte levele pełne swobody i opcjonalnych minigierek - masz zebrać tyle a tyle kasy, a czy zrobisz to tak czy siak, to już niczyj biznes, wybieraj ofiary według swego widzimisię (tak, można okradać dzieci), obieraj jaśniejsze i ciemniejsze ścieżki (częściej jednak ciemniejsze) na tym szarym moralnie queście; + to jest przede wszystkim prosta przygodówka eksploracyjna, z zagadkami opierającymi się na zbieraniu informacji i odpowiednim ich wykorzystywaniu, przeplatana (dającą się wyłączyć w menu) minigierką z pustoszeniem cudzych kieszeni; + Ali to fajna bohaterka, i jej wątki personalne dobrze się sprawdzają w tej historii; + pstrokate lata 90, bejbi! Co WIESZ, TO ZALEŻY: ~ nie dla tych, co szukają większego wyzwania łamigłówkowo-zręcznościowego - ta gra jest zaprojektowana tak, by każdy mógł się cieszyć tą przygodą, nie ma poziomów trudności dla minigierek, nagradzana jest raczej dokładność i wytrwałość w eksploracji. A co NOT: - oj, bugi. Skarżą się na tym w dyskusjach, poskarżę i ja: zdarzały mi się jakieś pomniejsze kwestie typu "Ali utknęła i trzeba było wyjść-wejść z gry", "jakiś quest się nie załączył, wyjść-wejść z gry", a zdecydowanie największy to wtedy, gdy po rozpoczęciu nowej rozgrywki gra zgłupiała, nakładając po prologu poprzedni zapis z teraźniejszym, uniemożliwiając progres; - niektóre lokacje (konkurencyjna wypożyczalnia) aż proszą się o utknięcie. "The Big Con" to kolorowy, oryginalny tytuł odwołujący się do szelmowskiej strony gracza bez wchodzenia w klimaty, które budziłyby dyskomfort przy obieraniu kariery kandydatki do poprawczaka. Dla fanów przygodówek szukających relaksu i świeższego tytułu, którym nie zależy na łamigłówkach, a preferują zagadki tekstowe.
👍 : 3 | 😃 : 1
Pozytywna
Przesyłanie plików