Recenzje Flower

Pure relax.

|Gdy w 2009 roku czytałem w CD-Action recenzje na premierę tej gry, autor tak zachwalał jej artystyczne i gameplayowe walory stwierdziłem że muszę kupić PS3 żeby ją ograć. Gdzieś wzdłuż drogi życiowej o niej zapomniałem tylko po to by powróciła do mojego życia wraz z portem na PC w 2019 roku, a gdy wyskoczyła mi na promocji bez wahania ją kupiłem. Teraz po ponad 30 minutach gry stwierdzam, że ta gra nie zmieni mojego życia, że jej walory artystyczne widziałem już wielu innych grach, że jej gameplay jest po prostu nudny i nic sobą nie wnosi. Moje rozczarowanie nie zna granic. Jednakże, ta gra zmieniła coś w moim życiu - skłoniła mnie do refleksji nad moją steamową listą życzeń i biblioteką, sprawiła że zatrzymałem się na chwilę i zastanowiłem, ile jeszcze takich gier na które kiedyś byłem nahajpowany, dalej mam na wishliście, ile w bibliotece, ile hajsu zmarnowałem na mierne gry które po prostu miały dobry marketing anie są warte, ani swojej ceny, ani poświęcenia mojego czasu?

Grałam we „Flower” na PlayStation i z chęcią kupiłam ją też tutaj. Nadal tak samo relaksująca i kojąca. Wizja odradzającej się dzięki nam przyrody bardzo pozytywnie wpływa na mój odbiór tej prostej gry (z jakże głębokim przekazem). Minus: sterowanie na klawiaturze jest średnie, ale po przerzuceniu na się na pada nie mam żadnych zastrzeżeń. Polecam!