Recenzje Little Bug

[h1]Ciekawie skonstruowana platformówka o wielkiej mocy oczarowywania - [i]Little Bug[/i][/h1] Nyah jest odrobinę dziwną dziewczynką. Dostrzega rzeczy, których nie widzą inni, a do swojego pudełka śniadaniowego zbiera wszystko, co znajdzie na drodze: kamienie, pojedyncze kwiaty czy robaki. Pewnego dnia, wracając ze szkoły, na ulicy dostrzega potrąconego kota. Widok ten wstrząsa Nyah tak mocno, że w domu rozładowuje napięcie, kłócąc się z mamą. Zarzuca kobiecie, iż ta interesuje się już tylko swoim młodszym dzieckiem. Po rozmowie dzieje się coś przerażającego. Blok mieszkalny zapada się, rodzina Nyah znika, a ona sama trafia do świata pełnego niebezpieczeństw. Od tej pory dziewczynka musi radzić sobie niemal sama w pokręconej rzeczywistości. Towarzyszy jej osobliwa kula mocy, która - po wciśnięciu spacji - unosi Nyah ponad ziemię, dzięki czemu bohaterka pokonuje rozmaite przeszkody. Stąd pozwolę sobie przejść już do opisu mechanizmu sterowania, z jakim nie spotkałam się dotychczas w żadnym innym tytule. Oprócz tego, że Little Bug, jako gra platformowa, jest momentami bardzo wymagająca, to należy w niej korzystać z obu zestawów klawiszy ruchu: WSAD służy do poruszania Nyah, a strzałki do poruszania wcześniej wspomnianą kulą. Co dziwne, koordynacja obu dłoni jest w tym wypadku trudniejsza niż np. jednoczesne granie na klawiaturze i z myszą albo wstukiwanie tekstu. Do sterowania oczywiście można się przyzwyczaić, ale przez całą rozgrywkę w niektórych miejscach sprawiało mi ono trudność. Zwłaszcza gdy należało szybko przesunąć kulę, a jednocześnie cały czas mieć baczenie na to, co robi Nyah. Z takim układem Little Bug mogłyby przechodzić dwie osoby na raz i jedna odpowiadałaby za dziewczynkę, a druga za poprawne umiejscowienie kuli. Plansze są bardzo jednolite pod względem klimatu oraz kolorystyki. Wśród przeszkód i pułapek są neonowe ręce i nogi (jakkolwiek dziwacznie to brzmi), duchy, które raz obudzone podążają za Nyah i zetknięcie z nimi równa się śmierci, a także lodowe podłoża. Podczas rozgrywki warto rozglądać się za przedmiotami kolekcjonerskimi podświetlonymi na niebiesko. Niektóre są położone w łatwo dostępnych lokacjach, inne ukryto. Bohaterka może je umieszczać w pudełku śniadaniowym, jednak zamieści się tam jedynie sześć rzeczy, a inne oddaje się duchowi potrąconego kota. Jeśli chodzi o częstotliwość zapisu stanu gry, jest ona dość wysoka, a miejsce zapisu oznaczone jest zapalonymi świecami, które gasną, kiedy się do nich podejdzie. Nyah ma jeden cel - pragnie wydostać się z alternatywnego świata przypominającego sen i wrócić do domu. Jej podróż trwa około trzech godzin, lecz nie musi być ona jednorazowa. Twórcy Little Bug zaszaleli z paroma osiągnięciami. Jedno z nich zostanie odblokowane po przejściu gry w 45 minut, do kolejnego należy podejść z idealną znajomością planszy, ponieważ chodzi w nim o dotrwanie do końca na jednym życiu i najlepiej bez rozładowywania energii kuli (wystarczającej na około trzy skoki). Są to prawdziwe wyzwania nawet dla wyjadaczy platformówek. Sama nie wyobrażam sobie nie zginąć ani razu w ciągu rozgrywki, skoro w wielu punktach traciłam życie po kilkanaście razy. Ale, jak to się mówi, do odważnych świat należy. Little Bug to prosta gra z potencjałem na dodatkowe poziomy bądź drugą część, do tego ładnie wygląda, dlatego prędko się nie znudzi. Mimo że użytkownicy Steam zgłosili już kilka błędów, sama nie doświadczyłam większych problemów i tylko raz musiałam uruchomić grę od nowa, kiedy Nyah utknęła w teksturze. Omawiany tytuł urzeka mnie stroną wizualną, dźwiękową i pomysłowością. Również cena należy do tych bardziej przystępnych, dlatego Little Bug warto się zainteresować. Polecam tę grę zwłaszcza osobom, które nie zniechęcają się szybko i lubią próbować swoich sił tam, gdzie wymagana jest zręczność. Na koniec garść informacji. Za stworzenie Little Bug odpowiada kilkuosobowe amerykańskie studio Buddy System i wydawnictwo z 25 września jest ich debiutem na rynku gier. Założyciele firmy, Bela Messex i Hana Harada, opisują siebie i swoich współpracowników jako ludzi kochających naturę, sztukę, a także wspierających osoby o różnych kolorach skóry, wywodzących się z różnych kultur i o różnych orientacjach seksualnych. Mam nadzieję, że Little Bug przyniesie im sukces i studio zaprojektuje kolejne świetne gry. [i]Zapraszam na moją stronę [url=http://store.steampowered.com/curator/27231431/]kuratora Steam[/url]. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.[/i]