Recenzje NecroVision
Wojna to piekło. NecroVision to pierwszoosobowa strzelanka, która przenosi graczy przez szalone pola bitew I wojny światowej do mrocznego podziemnego świata wampirów, demonów i czarnej magii.
Identyfikator aplikacji | 7860 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | The Farm 51 |
Wydawcy | Fulqrum Publishing |
Kategorie | Single-player, Steam Cloud, Wieloosobowy |
Gatunki | Akcja |
Data premiery | 20 Maj, 2009 |
Platformy | Windows |
Obsługiwane języki | English, French, Italian, German, Spanish - Spain, Russian, Czech, Hungarian, Polish |

31 Łączna liczba recenzji
23 Pozytywne recenzje
8 Negatywne recenzje
Mieszana Ocena
NecroVision otrzymał łącznie 31 recenzji, z czego 23 to recenzje pozytywne, a 8 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Mieszana”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o NecroVision na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
144 minut
Chciałem sobie przypomnieć jak te parę lat temu w to grałem i przemyślenia nadal mam te same. Pomysł na grę wydaje się świetny podobnie jak umiejscowienie go w świecie i na tym główne zalety się kończą. Problemem gry jest prawie wszystko, zacznijmy więc od samego poruszania które wygląda jak droga pijanego mnicha do konfesjonału, wszystko się buja jak po pół litra wódy. Broni w sumie jest nawet za dużo, wszystko się miesza w dodatku samo działanie broni nie powoduje uczucia, że czymkolwiek strzelamy oprócz śrutówki, sam odrzut czy rozrzut niektórych broni też potrafi zaskoczyć. Przeciwnicy kleją się do ciebie jakbym był wielkim elektromagnesem w dodatku strasznie pędzą w twoim kierunku a czasami się zdarzy kiedy pociski przez nich przelatuje co już jest kuriozalne, jedynie ta fizyka jak walisz z szotguna potrafi satysfakcjonować kiedy przeciwnik odlatuje na ścianę i tam go roztrzaskuje. Lokacje w niektórych momentach potrafią pozytywnie zaskoczyć czy to formą czy oświetleniem ale co z tego jak z całości gry to 5% bo cała reszta wygląda jakby to była stworzona jaskinia ale na powierzchni, w której ciężko się połapać gdzie iść mimo kompasu. Udźwiękowienie jest powiedzmy ok ale to co słyszymy na początku poziomów czy w trakcie rozgrywki przypomina udawanie obcego akcentu i gdyby to wywalić można dolożyć 0.5 pkt do ogólnej oceny. Naprawienie tej gry wydaje się w miarę proste, oczywiście nikt tego robić nie będzie ale zmniejszenie przyklejania się przeciwników do bohatera wiele by naprawiło w rozgrywce tak samo jak wiele poziomów które są spore ale puste. Wywalenie tego pijanego poruszania się i można powiedzieć gierka 5/10 aż dziw bierze, że to robili ludzie na którzy pracowali przy painkillerze na tym samym silniku by tak to popsuć, Obecnie ta gra to takie 4/10 i lepiej nigdy więcej do niej nie wracać a lepiej odpalić sobie painkillera
👍 : 2 |
😃 : 0
Negatywna