Recenzje Total War: THREE KINGDOMS

Nielogiczne dzialanie AI.

To bardzo dziwna część Total war. Bardzo dopracowana, ale jak dla mnie kompletnie niegrywalna. Świat chiński jest dla mnie kompletnie nieczytelny. Chińskie nazwy, imiona mieszają mi się, nie do zapamiętania jest to z kim mam sojusz, a z kim nie mam. Estetyka Chińska nie podoba mi się, nie czuję klimatu gry w Chinach. Mimo iż sama gra trzyma poziom, to nie skoczyłem żadnej gry. Znudziła mnie, szybko stawała mi się obojętna, nie miało dla mnie znaczenia kim gram, bo każdy przywódca wydawał mi się identyczny.

Gra świetna (chyba moja ulubiona z serii total war zaraz po WH III ) fajne skomplikowane zarządzanie. Po tym jak zbalansowali trebusze gra się fenomenalnie. Dużo broni, itemków, generałów, generalnie sztos. Trzeba tylko uważać na zadowolenie, żarcie i morale generałów. System zasadzek wydaje się lepszy niż w serii WH co jest na duży plus. Siatka szpiegowska też jest niczego sobie. Minusem jest kawaleria bo wydaje się po prostu zbyt słaba. Podoba mi się fakt że jednostka włóczników może bez większego trudu strącić generała z konia nawet tak potężnego jak LU BU. Kolejnym i na tę chwilę obecną ostatnim minusem jest nie wchodzenie na konia zaraz po wygranym pojedynku (czasami postać nie wchodzi automatycznie na konia nawet jeśli nie jest związana walką)