Recenzje Black Jewel

10/10 :D

Love !!!

Staroszkolna platformówka, która mogłaby być klasykiem w latach osiemdziesiątych. Tylko jeden przycisk ataku i strzałki. Takie banalne, ale jednak dość wymagające. Grę można przejść nawet w 20 minut, ale mi jej ukończenie i pokonanie Darkora zajęło ponad 4 godziny. To już nie ten skill z lat młodości, gdy Contrę, Lifeforce i inne przechodziło się bez straty życia:) Tutaj trochę denerowowały te strzelające rośliny w 3 krainie, które wypuszczały pociski bardzo chaotycznie. Poza tym wrogów można przeskakiwać :) 5 bossów nie stanowi wyzwania, ewentualnie trzeci, jak zapędzi w kraniec mapy to wtedy można szykować się na grę od początku... Polecam grę, szczególnie za taką cenę. Ja do niej będę od czasu do czasu jeszcze wracał.

Super RETRO! Cofnąłem się w czasie o 30-40 lat do czasów Commodore i Atari. Gdyby ta gra wyszła wtedy była by światowym hitem. Napakowany Conan z mieczem bohater rodem z lat 80-tych, zarąbista muza kilkubitowa, efekty jak za dawnych lat! 0 save, o zbędnej fabuły, 0 dialogów, tylko - napakowany twardziel i potwory. Zręczność 100 % po 30 latach rywalizuję z kolegami kto ma więcej punktów AAAAA!!! (Uwaga, czytać tylko komentarze znawców retro)

Pomimo, że gry nie ukończyłem i tego raczej nie zrobię, to nie mogę powiedzieć, że produkcja jest zła. To prosta gra odwołująca się do klasyków z Commodore64. Gameplay jest niezwykle prosty, chodzisz, ciachasz mieczem, skaczesz, tyle. Muzyka bardzo mi się spodobała, graficznie też ma to swój klimat. Problemem dla mnie jednak jest brak jakiegokolwiek systemu zapisu, tak tak, gry kiedyś były wymagające, ale żadną zabawną dla mnie jest przechodzenie po raz kolejny opanowanego niemal do perfekcji poziomu pierwszego czy drugiego, aby z trudem przejść trzeci i umrzeć na czwartym. Grę ratowałby choćby system żyć, a tu nie ma nic, po prostu śmierć.