Recenzje Eternity: The Last Unicorn

Aż mi przykro, bo dane mi napisać po raz pierwszy negatywną recenzję. Trochę czekałam na tę grę, która zapowiadała naprawdę świetny lore i tu nie mam nic do zarzucenia. Historia wydaje się być przemyślana, chociaż póki co ledwie ją liznęłam, mamy dokładne opisy postaci, potworów, miejsc, skojarzyło mi się nieco z moim ulubionym kodeksem z Dragon Age Origins. Brak mi aktorów głosowych, choć z drugiej strony samo czytanie historii też ma w pewnym sensie swój klimat. Grafika z jednej strony na plus, bo przypomina mocno gry na PS2, z drugiej wiem, że dla wielu będzie to minus. Sterowanie jest dość proste, w zasadzie też rodem starszych tytułów. ALE Kamera co chwilę przeskakuje, co jest bardzo denerwujące, zwłaszcza jeśli nagle zza rogu wyskakuje przeciwnik a ty robiąc unik przesuwasz się po mapie i już inny kąt widzenia i giniesz... W dodatku system walki jest okropny, wielu przeciwników ma cię na dwa hity i więcej nieraz trzeba robić uników niż faktycznych ataków ><" Za czasów PS1 byłam przyzwyczajona do powtarzania tego samego, ale kurcze ile można bić się z tą samą grupą goblinów, jeśli sama gra niby jest głównie nastawiona na fabułę a nie klikanie ><" Kusi mnie mocno zagłębienie się w tę historię, ale sama nie wiem, chyba nie będę miała cierpliwości na te moby i będę wolała ewentualnie zobaczyć gdzieś gameplay. Całe szczęście grę kupiłam na promocji, inaczej jeszcze bardziej byłoby mi żal zakupu.