Recenzje Sid Meier's Civilization®: Beyond Earth™

Gra super.oparta na klasycznej cywilizacji ale fabula dzieje się na obcej planecie. Bardzo wciągająca. Włącza się tryb "jeszcze tylko jedna tura"

Fajna alternatywa dla klasycznego Civa. Gra bardzo podobna do oryginału, troszkę mało wyraźne niektóre obiekty na mapiem Ocena: 8/10

Do mnie przemawia ten klimat. Muzyka robi dobrą robotę. Wracam po latach do tej gry.

Generalnie polecam. Nieco słabsze niż Civ5, trochę niekonsekwencji (zwłaszcza w dyplomacji), ale gra się płynnie a i możliwości rozbudowy i rozwoju wiele.

Mimo że każdy sądzi, że ta gra jest tylko "modyfikacją" Civilizacji V, co jest po części prawdą, spędziłem w tej grze miłe i czasami napięte godziny.AI może nie jest BARDZO szalone, ale czasami mogą zrobić coś nieprzewidywalnego np.Próbować cię powstrzymać przed zwycięstwem wojną. Osobiście sądze, że ta gra jest warta kupienia.

Dobra gra, jednak troszkę za droga w stosunku do ilości spędzonych przy niej godzin.

Unfortunately I can not recommend this game. As for the rules of the game and the story is about. As for the display it is no longer so rosy. After each restart, the game does not activate the graphics driver in 3D mode. the displayed image goes beyond the scope of the monitor. Little bit helps reduce the frequency to 59 Hz. However, when you restart the situation repeats itself, in addition to changing the frequency of 60 Hz, we get a black screen and crash. Thanks to a sick politics Steam, do not get Refundable game, over 2 h. So if we played for the first time 3 h, because somehow we managed to run the game, and the second time it is again the problem is we do not have a chance to return it. Thank God steam is not only a gaming platform.

Civ Beyond Earth - wreszcie jest! Od czasu premiery Sid Meier's Alpha Centauri minęło dokładnie 15 lat, 8 miesięcy i 13 dni. Byłem nastolatkiem kiedy zagrywałem się w AC, razem z jej dodatkiem Alien Crossfire. To były czasy :). Ok, nie chcę przynudzać sentymentalnymi wstawkami. Pierwsze pytanie, które się nasuwa - jaką grą jest Beyond Earth? Odpowiem w punktach: [olist] [*]Już po pierwszych turach okazało się, że to jest zupełnie inna gra niż Alpha Centauri. Nie ma sensu ich porównywać - owszem obca planeta, owszem budowanie kolonii w (można powiedzieć) klasycznym rozumieniu Civ. Ale brakuje podstawowych mechanik z AC. Równie dobrze mógłbym próbować porównywać Beyond Earth do Galactic Civilizations - przecież też w kosmosie itd. Krótko - jeśli nastawiasz się na remake AC - to nie są te droidy. [*]Jeżeli nie z AC, to może porównać z klasyczną Civ 5? W jednej z angielskojęzycznych, negatywnych recenzji przeczytałem, że BE jest zmoddowaną Civ 5, niewartą pełnej ceny. O ile otrzaskany gracz Civ 5 z pewnością zauważy sporo podobnych rozwiązań, o tyle moim zdaniem taka „modowa” ocena jest błędna. BE wygląda i smakuje smakuje inaczej... nie mniej jednak mogłaby smakować lepiej, ale o tym na końcu. [/olist] W tym miejscu [b]ważny protip[/b] dla Czytelnika – jeśli nie grałeś w Civ 5 i dodatki, nie kupuj Beyond Earth. Zacznij od Civ 5, pograj kilkaset godzin i dopiero później przenoś się do BE. Będziesz mieć znacznie więcej zabawy. Jeśli grałeś i chcesz zagryźć zęby w czymś nowym – będzie w czym. Gra oferuje sporo ciekawostek, które w porównaniu z Civ 5 zmieniają dynamikę rozgrywki. Najlepszym przykładem są nielinearne technologie. Zamiast drzewka jest pajęczyna. Zaczynasz w samym środku i idziesz gałęziami wg własnego uznania. Pierwsze tury grało się mi, przyznam, dość ciężko. O ile w Civ mam na mapie szereg rzeczy, które kojarzę i rozumiem intuicyjnie (np. co może dawać zasób „cytrusy” i co może być potrzebne do jego eksploatacji), o tyle w BE prawie wszystko na mapie jest zupełnie obce. Są zasoby podstawowe i zasoby strategiczne. Podstawowe, jak np. jakieś owoce czy grzyby jeszcze jako tako można skojarzyć, że pewnie trzeba obstawić farmą. Ale ze strategicznymi, takimi jak np. floatstone, tak łatwo już nie ma. Po pierwsze trzeba technologię żeby je postawić na nich pole eksploatacyjne, po drugie może się okazać, że dany zasób strategiczny jest mi po prostu nie potrzebny z uwagi na to, jakie affinity rozwijam. Affinities to odpowiedniki znanych z Civ 5 ideologii i też są trzy. W miarę ich rozwoju dostaje się po pierwsze lepsze jednostki, po drugie jednostki unikalne dla danego affinity. Po wzroście poziomu affinity jednostek nie trzeba upgrade'ować – dzieje się to automatycznie. Mogę jeszcze napisać, że zmieniły się też system zwycięstwa w rozgrywce, że nie ma barbarzyńców, że szpiedzy działają inaczej... i kilka innych rzeczy też, ale to już sobie odkrywaj samodzielnie. Co musisz wiedzieć zastanawiając się nad zakupem: [olist] [*]Gra wygląda wspaniale. Kiedy już przywyknąłem mniej więcej do zasobów, nauczyłem się rozróżniać subtelne różnice między heksami z miasmą i bez – grafika robi niesamowite wrażenie. Wszystko – miasta, ulepszenia heksów, jednostki, animacje – naprawdę wszystko się mi podoba, nie mam się do czego przyczepić. [*]Muzyka! Jedno wielkie OMG. Serio. Takiej ingame'owej muzyki nie słyszałem już dawno. A wiem co mówię, bo mam na koncie setki godzin z Civ 5 gdzie muzyka zależy od nacji, którą się gra, i – co tu dużo mówić – czasami cholernie potrafiła irytować. W BE jest wprost przeciwnie. [*]Regrywalność – ciężko napisać coś odpowiedzialnie na ten temat raptem po dwudziestu godzinach. Nie mniej jednak instynktownie czuję, że będzie przynajmniej taka sama jak w klasycznej Civ. [*]Potencjał – główną różnicą między Civ 5 a BE jest to, że ta druga dzieje się w zupełnie wymyślonym świecie przyszłości, bazującym na daleko posuniętych, naukowych teoriach. Złotówki przeciwko orzechom, że zarówno Firaxis jak i społeczność moderska zrobią z tego genialny użytek. A to tylko dołoży i możliwości w trakcie gry jak i regrywalności w sensie ogólnym. [*]Smaczki – och, to może docenić tylko ktoś, kto zna Star Trek, Battlestar Galacticę i im podobne. Budowanie w mieście Holosuite albo popup z achivementem Rules of Acquisition powodują niesamowitego banana na twarzy :). Wygrać grę z achi It's Full of Stars? Tak, tyle wygrać! [/olist] 120 zł za taką grę – jak najbardziej w porządku. Na koniec jeszcze dwa słowa o rzeczach, które się mi nie podobają. Rzeczy z samej gry: [olist] [*]System szlaków handlowych. W Civ był określony limit na całą nację, zwiększany przez technologie. Tutaj każde miasto może mieć 2 lub 3. Każde miasto. Mając 7 miast muszę micromanage'ować 21 jednostkami handlowymi, które wymagają wybrania szlaku co jakiś czas. To irytuje – system szlaków handlowych mógłby być zrobiony znacznie lepiej, chociażby przez ustawienie danego szlaku permanentie. Następnie w głównym widoku handlu jakieś filtry czy sortowanie, pozwalające mi wybierać najbardziej optymalne szlaki. Dałoby się, z pewnością, to poprawić. [*]W Civ 5 była nakładka na mapę, dodająca ikonki przy zasobach. Brakuje mi tego bardzo. Albo tego nie ma, albo nie wiem jak to włączyć. [/olist] Rzeczy filozoficzne: [olist] [*]Pomimo tego, że BE podoba mi się i wieszczę sobie długie godziny, gdzie będziemy tylko ja i ona trzymając się za ręce – pomimo tego jestem zawiedziony, że Firaxis nie zrobił pełnoprawnego remake'u Alphy Centauri. Brakuje mi znacznie bardziej rozbudowanej dyplomacji, znanej właśnie z AC, brakuje mi możliwości handlowania technologiami i brakuje mi też niektórych mechanik (np. roboty pracujące na heksach zamiast mieszkańców miast). [*]Grając nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że tu i ówdzie czegoś brakuje. Że tu i ówdzie na pewno coś powinno być. Cóż, czas pokaże jak szybko pojawią się DLC, co ze sobą przyniosą i jak się to wrażenie zmieni. [/olist] Podsumowując, na plus: [list] [*]grafika, muzyka – jest pięknie [*]nowości i nowinki – nie da się nudzić [*]grywalność bez zmian – tzn mega :) [/list] Na minus: [list] [*]kilka (dobrych) rzeczy z Civ 5 niepotrzebnie usunięto [*]są drobne bugi – np. w widoku jednostek w affinity piechota potrafi stać na lotniskowcu – ale pewnie naprawią [/list] Ocena [b]8[/b]/10. Potrzebne 2 solidne expansiony do 10 – Civ 5 z dodatkami to właśnie 10.

Super gra, Widać wiele naleciałości z Civ5, ale też dużo nowych rzeczy. Inteligencja przeciwników jest znacznie wyższa niż w poprzednich częściach, fazy przeciwników są szybsze, przez co "jeszcze jedna tura" rozgrywa się szybciej. Ładowanie gry takie samo, niestety nie da się przeskoczyć intra producentów i wydawcy. Duży plus za wyobraźnię twórców gry, którzy w miarę prawdopodobnie wymyślili nowe technologie. Civ5 w kosmosie, polecam :D Tym bardziej że jest na Linuksa.

Wreszcie się pojawiła, i.... Wielkie rozczarowanie, gra jest zwykłą Civ 5 ze zmienioną grafiką. W porównaniu do Alfa Centauri nie dosięga jej do pięt z grywalnością. Podsumowując, dla fanów Civilization, jest to tytuł obowiązkowy, jednakże nie jest wart swojej ceny, POCZEKAJCIE NA WYPRZEDAŻ! A teraz kilka faktów: (in minus) 1. Graficznie dużo uboższa od poprzedniczek, poza miłym dla oka wyglądem mapy i naprawde dopracowanymi jednostkami, brakuje wszystkiego, całe GUI wygląda jak odwalone byle szybciej, brakuje filmików, chociażby po wybudowaniu cudów, niby drobiazgi, ale takie drobiazgi były właśnie perełką starych Civek. 2. Gra jest po prostu CIV 5 tyle, że w kosmosie, niby wszystko nowe, ale wszytko takie same. 3. W porównaniu do poprzedniczek, dużo uboższa w innowacje 4. Satelity - doskonały pomysł, tylko, mało rozbudowany 5.Gra ciągle ma kilka bugów (np. Quest, który każe zbudować w konkretnym mieście w centrum lądu budowlę wymagającą dostępu do surowca morskiego) (in plus) 1. różne planety naprawdę wyglądają przyjemnie, różne mają różny wygląd i kolory 2. Ciekawie rozwiązane jednostki; zamiast kasować stare i budować nowsze, rozbudowujemy w wybranym przez nas kierunku umiejętności, bardzo duże uproszczenie które wydawało mi się na początku minusem (tylko kilka jednostek w całej grze?), jednakże w późniejszym etapie gry wystarczy jeden klik, i cała nasza armia zostaje zmodernizowana i ulepszona. 3. Nie ma szalejących barbarzyńców, zamiast nich kosmici, którzy jeśli damy im spokój na dłuższy czas też się od nas odczepią i nie będą atakować (fajne jest to, że ich zachowanie zależy również od zachowania pozostałych graczy) 4. Drzewko technologi, niby inne i męczące na początku, ale potem używa się go bardzo przyjemnie, nie trzeba brnąć przez całą gałąź technologi, wystarczy odkryć 2-3 w wybranym kierunku i dostajemy co chcieliśmy. 5. Doskonale zbilansowane surowce, jak tylko uda się osiągnąć zrównoważony poziom jednego, już zaczyna nas cisnąć o jakiś inny. Jeśli jesteś prawdziwym fanem Civ, ale takim grającym od Civ 1, to cena nie będzie dla Ciebie grała roli, kup już teraz. Jednak jeśli po prostu lubisz sobie czasem pograć w Civ, pograj w piątkę, a z kupnem CIV:BE poczekaj na promocję, gdyż ta gra nie jest warta tej ceny.