Recenzje Citadel: Forged with Fire

Odpaliłem, zobaczyłem optymalizację, zwróciłem. Nie wiem jak na UE4 można aż tak bardzo to skopać, early access tego nie tłumaczy bo gra pewnie nawet z niego nie wyjdzie.

spoko gierka Fajne nowe uniwersum Troche błędów jest z tym że większość survivali ma błędy Co jakiś czas uppdate więc jeszcze żyje Mało graczy największym minusem :C

No nie wiem... Gra odpala na ustawieniach "Epic" wszystko ładnie wygląda. Kupiłem sobie i mojej dziewczynie i jak narazie nam się podoba, z małymi kruczkami Np. - Brak oznaczeń obszaru na którym muszę szukać potrzebnych rzeczy do zadań czy też mobów do zabicia - Ikonki zamków i jaskiń na mapie zakrywają NPC który ma Quest dla mnie lub chce dokończyć zadanie - Dużo chodzenia na początku ( Przeważnie dlatego że trzeba szukać miejsc gdzie co jest itp)

Gra ma spory potencjał i jest ciągle usprawniana a błędy są poprawiane aktualnie widzę tylko 2 minusy - mało graczy - tępo zbierania surowców resztę dam na plus miedzy innymi - szybka podroż po mapie przez aktywowane portale - ciekawe miejsca poukrywane na mapie - co prawda mało graczy ale ci których spotkałem po prostu byli mili (może cieszyli się że ktoś wpadł na ich server) - brak DLC wszystkie aktualizacje są dla wszystkich posiadaczy

polecam spróbować;] ciekawa, dobrze jest nie zrażać się na początku i brnąć do przodu ;P można latać na smoku (kilka rodzajów) i budować^^

GRA z wielkim potencjałem ale zapuszczona przez (Devlopersow ) a szkoda wystarczy dodać mapę , moze dostosować grafke pod 2024 i była by perlą.

The game has it good sides, it kept me going for nearly 300 H, and I thought it was way more balanced... the PVE is overfilled with gigantic bases, loading for 15 minutes...not my thing. PVP looked much better, at least at the beginning, but it turned out, there are Godzillas there... appearing periodicly, from time to time, doing purges and searching for "nazis" that don't play as per their rules... I understand its PVP, but must it be barbaric? I find, that the game is broken or at the very least VERY unbalanced, allowing such overpowered Sheriffs to exist, who can chew solo thru practically every base within 15 minutes... For me anyway it killed the game, every minute more would be a waste of my time.

Really big, well detailed open world, beautifull music and graphic architecture with many livinig colours, interesting, awesome and mysterious combat and spell system, detailed items, devs seem to work hard on content, if they will add dungeon bosses and some good storyline with full relase this will be game 11/10 ,atm i can give 9/10 after the time i have already spend innit.

Super gra ! Szkoda, że słabo znana i niedoceniona. Polecam szczególnie dla fanów Arka.

Z żalem muszę wystawić tej grze ocenę negatywną. Dla kogoś kto lubi Ark i magię byłaby to obowiązkowa pozycja gdyby nie cała tona błędów i kretyńskich rozwiązań, czyniąca z tej gry kolejnego miernego grindera. O tak - bo grind jest tu wszechobecny - każda struktura stawiana w tej grze wymaga wielu godzin zbierania materiałów. I właściwie na tym opiera się ta gra. Żadnego Lore - nie wiadomo skąd znalazłeś się w tej krainie, ani czego od ciebie oczekują. Po prostu masz różdżkę i działaj. Taki niepoważny dziecinny Harry Potter w lesie. Tyle tylko, że las wcale do przyjaznych nie należy. Pierwsze co stanowi problem to duży próg wejścia - nawet w początkowej strefie moby nierzadko mają naszą postać na dwa - trzy hity. Nikt niczego nie wyjaśnia - choćby tak podstawowej kwestii jak odnawianie many i życia, a tutorial to jakiś żenujący żart - kamienie niewiadomego pochodzenia, które tylko informują jak włączyć 6 podstawowych elementów gry nie wyjaśniając przy tym szczegółów do czego służą. Nawet średnio rozgarnięty szympans byłby w stanie obejrzeć klawiszologię i zobaczyć co i czym się włącza. Z tym że nie do końca bo przypisywanie klawiszy już nie działa jak powinno. Tu dokładnie widać że cała ta gra to nieudany port z konsoli gdzie metodą prób i błędów trzeba określić priorytety klawiszy bo opisy nie odpowiadają działaniu. Przy okazji gra uwielbia się wywalić tak że nie działa żaden klawisz i wymagany jest restart. Często też przy otwieraniu się okien dialogowych znika strzałka odpowiedzialna za zamknięcie lub przyjęcie questa albo prozaiczne - kliknięcie w okno by nazwać swojego oswojonego smoka. I często miotając się z otwartym oknem zasłaniającym ekran gry po prostu się ginie. Gra bowiem się nie zatrzymuje, kiedy ty masz problem z oknami gry, a oswojone moby mają tendencję do bardzo szybkiego tracenia poziomu oswojenia przez co stają się wrogie. Oczywiście same problemy z oknami i klawiszami to nie wszystko - optymalizacja leży i kwiczy. Rozumiem że jak producenci się szybko odwracają to im się rozmazuje obraz i trzeba chwili żeby się ustabilizował, ale dodawanie tego efektu do gry wydaje się całkowicie bezcelowe bo tylko dezorientuje. Mimo że posiadam sprzęt daleko wykraczający poza wymagania tej gry nader często doznawałem ścięć obrazu, spadków klatek i tego charakterystycznego rozmazania. A już zwłaszcza w pobliżu budowanych przez graczy struktur. I mimo iż czułość myszki zmniejszyłem o 90% to i tak zbyt często okazywało się, że postać jest zwrócona np: plecami do celu. Czemu? Bo ta gra tak ma i zmiany ustawień nic w tym temacie nie polepszały. Wracając do lore - questy początkowe pominę milczeniem. Właściwie wszystkie te sklecone na siłę questy można pominąć milczeniem bo to zwykłe - idź zabij i przynieś. Nic nie wnoszą do obrazu świata, niczego nie wyjaśniają i w niczym poza lvl nie pomagają. Z czasem nawet są po prostu zwykłym balastem robionym przy okazji zbierania materiałów, a nie sednem rozgrywki. Bo jak pisałem wcześniej - to nadal grind poprzedzany grindem dla grindu. Grindujesz po lepszy sprzęt żeby szybciej i efektywniej grindować. Cokolwiek budujesz jest dokładnie tak samo w tym jednym celu. No może poza budową elementów dekoracyjnych na które tak naprawdę może nie starczyć punktów nauki. I tu dowcip miesiąca - ilość punktów jakie otrzymujesz na naukę jest tak niska że na 39 lvl połowy linii nie mam wykupionych. I nie istnieje na tym etapie żaden sposób jak ich ilość powiększyć. Źle dobrane umiejętności craftu i trzeba czekać na 40lvl po eliksir zapomnienia który pomoże inaczej rozdysponować punkty. I znów - wszystko tylko w jednym celu - by szybciej i efektywniej zabijać okazjonalne moby. I jak już jesteśmy przy walce to nie ukrywam że liczyłem na znacznie większą dowolność w kreacji czarów. Niestety - każdy z trzech rodzajów broni ma po prostu przypisane konkretne rodzaje czarów do 4 kategorii grup czarów i zależne do kilku występujących w grze esencji. Tyle. Jedyne co zostaje to wzmacnianie ich zasięgu, siły, efektów dodatkowych. Żadnych badań, żadnych eksperymentów - w skrócie nuda. Sama walka dostarcza co najwyżej frustracji kiedy widzisz jak twoje czary omijają ten jeden newralgiczny punkt na ciele przeciwnika który generuje obrażenia. Trafiasz w głowę? Zero obrażeń! Trzeba celować w korpus. A przy koniecznym poruszaniu się w grze i słabej optymalizacji rozmazującej ustawicznie obraz wcale nie jest łatwo. Chyba że po prostu się zatrzymasz i będziesz przyjmował obrażenia a mob będzie grzecznie stał z przodu i okładał ciebie. Wszelki ruch już tworzy fajerwerki efektów wizualnych. Moby są teoretycznie przypisane do stref. Wkraczasz w strefę 12-30 to wiadomo że równie dobrze możesz spotkać moba na 12 lvl jak i 30. I byłoby to w porządku gdyby nie fakt że później są strefy od 12 do 60. Czyli roztrzał leveli może być naprawdę nieprzewidywalny. Zwłaszcza że gra ma wyjątkowo nieprzyjemną wadę respienia mobów na plecach graczy. Kilka razy zdarzyło mi się zginąć kiedy lądowałem w teoretycznie bezludnym miejscu w celu zebrania materiałów a okazywało się że zaraz po lądowaniu otrzymywałem jednego hita od zrespionego obok w tym momencie moba który przekraczał mój poziom dwukrotnie, po czym ja i mój oswojony smok padaliśmy obaj bez szansy na obronę. Swoją drogą trzeba się też przyzwyczaić do sytuacji, że podczas ataku na camp częstym jest dc z serwera (mimo pingu nie przekraczającego 50) kiedy to twój oswojony mob zostaje sam i umiera nawet jeśli walczy z niższymi od siebie levelem mobami. Więcej - nawet nie ma możliwości pozbierania tego co upuścił bo czas znikania itemków jest drastycznie niski. Samego oswajania nie będę już opisywał bo nie ma co się zbytnio znęcać nad poziomem umysłowym projektantów gry. Wspomnę tylko że nader częstym jest że nawet agresywny mob potrafi uciec podczas procesu oswajania by pojawić sie za chwilę z niższym levelem i poziomem oswojenia na zero. Do tego wszystkiego można by wymienić dziesiatki innych błędów jak zapadanie się oswojonych mobów w zbudowane struktury, debilny system farm gdzie poziom zwrotu materiałów jest często na ujemnym poziomie czy zbugowane veiny z których nie da się nic pozyskać mimo iż graficznie nadal istnieją. Krótko - gra dla masochistów i fanów grindu. Normalny gracz popatrzy, pokiwa głową ze współczuciem i odpłynie do innych gier. Jedyny śmieszny element - latanie na miotłach i możliwość rozegrania meczu quidditcha. Ułomnego tak samo jak cała ta gra ale zawsze. O ile oczywiście uda się zgromadzić więcej niż dwóch graczy bo serwery najczęściej świecą pustkami. Zwłaszcza po genialnym bugu jaki miał miejsce, a który rozłożył cytadele graczy na atomy.