DCS: F-14A/B Tomcat DLC

f 14 my beloved <3

Świetny moduł!

Jester mnie gnębi i wgl się ze mnie naśmiewa

jester roasted me :(

Good for shooting down A-10's

The game dose not recognize my settings I watched like 10 YouTube tutorials and nothing helped me. DONT BUY THIS!

F-14 Tomcat to świetny moduł do DCS. Mimo że jest to maszyna z ery zimnej wojny, może stawać do walki z nowoczesnymi myśliwcami jak równy z równym. Co prawda nie ma takich luksusów jak HMD (celownik nahełmowy) albo rakiet AIM 9x, ale za to posiada rakiety Phoenix. Phoenix-y mają naprawdę duży zasięg, chociaż nie śledzą celów tak dobrze jak AMRAAM-y. Jeżeli chodzi o graficzne wykończenie to ten moduł jest jednym z najlepszych w DCS. Zalety: 1. Pięknie zrobiony model samolotu z wyśmienitymi teksturami 2. Bardzo realistyczna mechanika lotu 3. Długi zasięg rakiet AIM-54 Phoenix 4. Jester AI Wady: 1. Rakiety Phoenix gubią cel częściej niż AMRAAM-y 2. Brak zaawansowanych systemów Fly-by-wire może utrudniać niektórym opanowanie samolotu.

Zacznę nietypowo: -Tata, pójdziemy do kina na Top Gun? -Przecież mamy Top Gun w domu. Top Gun w domu: O module DCS F-14 Tomcat napisano już wiele dobrego, o szczegółowym odwzorowaniu samolotu na zewnątrz i wewnątrz, o fenomenalnym udźwiękowieniu (odgłos włączanych dopalaczy przy dobrym nagłośnieniu sprawia, że dzwonią kieliszki w barku), czy o wiernym odwzorowaniu systemów samolotu. Dlatego skupię się na tym, na co powinni zwrócić uwagę wirtualni piloci planujący zakup tego DLC. Zasiadając do kokpitu Tomacta, przenosimy się w lata 70-te. Nie znajdziemy tutaj tak zaawansowanych wielofunkcyjnych wyświetlaczy jak w Viperze, Hornecie czy JF-17. To były czasy, gdy zaawansowana elektronika cyfrowa dopiero wkraczała do lotnictwa wojskowego i dlatego w F-14 jest inna, może mniej wygodna stylistyka rozmieszczenia przełączników. Przykładowo, za zmianę trybu pracy wyświetlaczy nie odpowiadają przyciski wokół ekranu, tylko przełączniki na osobnym panelu. Tomcat jest też pierwszym (oby nie jedynym - Razbam, kończcie MiGa-23!) samolotem o zmiennej geometrii skrzydeł, które mogą zmieniać skos w trybie manualnym lub automatycznym. Mamy wybór między maksymalną zwrotnością lub prędkością. Należy jednak uważać nawet przy minimalnym skosie skrzydeł: "przyłożenie" zbyt dużego "G" w celu wykonania ciasnego skrętu skutkuje utratą skrzydeł (sprawdzałem). Samolot może też wpaść, jak w filmie "Top Gun", w płaski korkociąg. Nowością jest możliwość wcielenia się zarówno w pilota, jak i w RIO (Radio Interception Officer), a jeżeli gramy w trybie single to w RIO wciela się AI zwane Jester, któremu wydajemy rozkazy za pomocą rozbudowanego, ale jednocześnie prostego w użyciu menu. Programiści z Heatblur obdarzyli go nawet poczuciem humoru, np. podczas tankowania w powietrzu ujawnia się jego zamiłowanie do Gwiezdnych Wojen, rzuca też zabawnym komentarzem na widok MiGa-15 XD. Od razu wspomnę tu o pewnej niedogodności związanej z "wabikami" do unikania wrogich pocisków - z pozycji pilota mam wybór - albo odpalam flary albo chaff. Ja zwykle wybieram flary, a chaff ustawiam na "Auto". I tu jest problem, jeżeli przełączę je na "Auto" z pozycji RIO, to po "przesiadce" na fotel pilota Jester przełącza chaff z powrotem na "Manual". Trzeba mu wydać polecenie przełączenia na "Auto" z menu. Siła i skuteczność Tomcata wynika przede wszystkim z uzbrojenia - AIM-54 Phoenix to pocisk powietrze-powietrze o najdalszym zasięgu dostępny w DCS. Choć w trybie TWS możemy odpalić pociski nawet do 6 celów jednocześnie, nie jest to aż taka "cudowna broń". O ile Tu-95 raczej nie uciekną w tej sytuacji, to z moich obserwacji wynika, że po wystrzeleniu np. w kierunku Su-27, lepiej utrzymywać "STT lock". Do kontroli uzbrojenia mamy potężny radar o kilku trybach pracy, o którego obsłudze można napisać wielostronicowy referat i jeżeli chcemy się nim poprawnie posługiwać jako RIO, musimy poznać dobrze wady i zalety trybów DOPPLER i PULSE. Inaczej będziemy zdziwieni że lecimy w stałej odległości np. za Tu-22, ale nie widzimy go na radarze (sorry, tak działa efekt Dopplera!). Choć Tomcat to przede wszystkim myśliwiec, to można nim atakować również cele naziemne, przy użyciu bomb i niekierowanych rakiet, albo bomb naprowadzanych laserowo. W tym ostatnim pomaga nam system naprowadzania Lantirn - można powiedzieć że jest to "ojciec" używanych w nowszych samolotach zasobników Litening i Atflir, trudniejszy w obsłudze i o gorszej jakości obrazu. Na koniec warto wspomnieć że obecnie firma Heatblur dostarczyła nam lotniskowiec Forestal, amerykański lotniskowiec sprzed ery napędu atomowego, a planowany jest także sterowany przez AI samolot szturmowy A-6 Intruder. Czy polecam? Jak najbardziej, zwłaszcza graczom, którzy lubią wyzwania związane z pilotowaniem trochę mniej nowoczesnej maszyny niż F/A-18 Hornet czy F-16 Viper. Ale... kto by nie lubił Tomcata?

Genialny model lotu moim zdaniem najbardziej dopracowany samolot w DCS. Jesli chodzi o latanie Tomcatem to jest on bardzo wymagajacy przede wszystkim ze wzgledu na brak systemu Fly By Wire oraz rozbudowanego HUD I MFDs gdzie w bardziej wspolczesnych maszynach mozna uzyskac wiele informacji dotyczacych lotu w jednej chwili. Wystarczy zobaczyc jak skomplikowane jest ladowanie na lotniskowcu trybami ICLS/ACLS. Ciezka szkola po ktorej latanie f-16 (Allied Force) i f/a-18 to niedzielny spacer po parku;) Najwieksza wada jest brak kampanii no ale w koncu to wciaz early access. Polecam dla kazdego fana Tomcata, top gun i navy;)