Recenzje Turok 2: Seeds of Evil

W Turok 2: Seeds of Evil ponownie dostajemy więc pierwszoosobową strzelankę, gdzie musimy przedrzeć się przez sześć obszernych map i zmierzyć się z trzydziestoma pięcioma typami wrogów. W walce wykorzystujemy dwadzieścia rodzajów uzbrojenia. Nie zabrakło także możliwości podróżowania na grzbiecie dinozaura wyposażonego w potężne działa. Otrzymaliśmy za to nowy interfejs oraz poprawioną mechanikę ruchu bohatera, za sprawą której jest on szybszy, a sterowanie nim zyskało na płynności. Nauczył się także łapania i podciągania się na krawędzie platform. Mocno ulepszona została też sztuczna inteligencja wrogów, dzięki czemu są w stanie atakować w grupach, korzystać z osłon i, w razie konieczności, ratować się ucieczką. Ponadto przeciwnikom został przypisany system obrażeń, w ramach którego trafienie w różne części ciała wywołuje odmienne reakcje. Listę zmian zamyka opcja szybkiego zapisu stanu gry oraz możliwość teleportowania się do odwiedzonych wcześniej portali. Gra oferuje również wariant rozgrywki multiplayer.