Recenzje Adam's Venture: Origins

Very nice game.

Tutoriale z yt i mozna grać XD

Już po raz trzeci przechodziłem tę grę - raz jako epizody, drugi jako kroniki i teraz początki... I dalej bawiłem się świetnie - to wciąż niewymagająca, relaksująca i zabawna gierka, która jednak obiecuje więcej na początku niż w ostateczności jest: miało być coś w stylu Uncharted, a jest... bo ja wiem? W sumie kategorię samą dla siebie, krzyżówką Tomb Raidera, filmów o Indiana Jonesie... i Tarzana (? - kto grał, ten z pewnością zrozumie). Generalnie świetna zabawa, ale jeśli masz już wcześniejsze edycje - kupować raczej nie warto...

Liczyłam na nową grę, dostałam to samo co w Chronicles, tylko w ładniejszej oprawie wizualnej. Przyjemna gra, tak jak i poprzednia odsłona, do polecenia.

Jeżeli graliście w poprzednią część Adama ( Chronicles) i szukacie dalszych jego przygód. No to niestety jeszcze poszukacie. Część Origins to nic innego jak poprzedniczka w nieco ładniejszej oprawie graficznej i pełnym 3d. 90% gry to kopia poprzedniczki - zagadki lokacje, postacie i dialogi. Zagrać jak najbardziej się da, ale kto grał w poprzednią część zabawa zajmie max 4 godziny. Tytuł nie warty pełnej ceny; Nie zostawię pozytywa za lenistwo autorów, którym nie chciało się zaimplementować choćby nowych zagadek.

Poprawiona wersja Adama Chronicles nic nowego to samo lipa i już po co wydawać to samo tylko z lepszą grafiką i nic po za tym nuda nuda nuda szkoda pieniędzy i jeszcze optymalizacja zwalona właczyłem i zaraz wyszedłem

Zbyt duzo zbednych dialogow , gra jest za dziecinna , wiele zadan z interackji jest nudne i nie mozna ich pominac przez co traci sie czas na byle co , jesli ktos mysli zeby kupic te gre bo akurat jest na promocji to nie polecam kupić nawet dla dziecka tej gry poniewaz jest malo edukacyjna , fabula jest nudna , po 15 minutach testowania tej gry postanawiam ja usunac . Jesli chodzi o mechanike gry to bohaterem steruje sie zle ciagle tak jakby sie przycinal przez to jest malo zrecznosciowa ta gra bohater tez za wolno chodzi truchtem co irytuje, dziecko moglo by miec trudnosci z rozgrywka bo poziom grywalnosci jest na minus.

Zacznę od tego, że po przejści owej gry stwierdziłem, że Adam's Venture to gra przeznaczona dla dzieci, które w miarę szybko potrafią czytać polskie napisy i nie będą zastanawiać się nad wielką liczbą głupot w grze. Sam kupiłem grę za kilka złotych i oparłem się w dużej mierze na screenach, gdyż polskich opinii o tej grze jest nadzwyczaj mało. PLUSY: + szybkie wczytywanie, wychodzenie i uruchamianie gry + umiejscowienie akcji + są polskie napisy + od biedy grafika i oświetlenie, choć tutaj trzeba nastawiać się na poziom sprzed 8-10 lat, ale ma jakiś tam swój urok jeśli chodzi o lokacje. + dzieciom może się spodobać (brak przemocy), choć czy one przełknęłyby teraz taką grafikę i rozwiązania? + muzyka podczas napisów końcowych. MINUSY - historia – jak na grę przygodową jest beznadziejna. Szybko się zaczyna, szybko kończy. Niby czegoś szukamy, choć nie wiemy po co, a gdy to odnajdujemy to po kilkunastu sekundach opuszczamy to miejsce. W ogóle rozwiązania fabularne to jakaś tragikomedia. Na przykład: ucieka nam towarzyszka, która niby jest przed nami i powinna te wszystkie zagadki rozwiązać wcześniej. Niby jesteśmy we wnętrzu świątyni Salomona a litery arabskie, są drabiny i inne duperele, pomijając absurdalną kolej pod wagoniki… Ilość absurdu jest duża, dużo większa niż w takich Tomb Raiderach... - słabe dialogi, kiepski humor - słaby voice acting - toporne sterowanie, w tym fatalne skoki, irytujące skoki z linką. - beznadziejne, prostackie i w sumie niepotrzebne elementy skradankowe - zagadki są prostackie, dziwne i jak się powtarzają to zazwyczaj pod rząd. Pomijam całkowitą absurdalność niektórych zagadek… Do tego w polskiej wersji językowej w zagadce z nazwiskami jest pomylona płeć przez co nie dało się jej rozwiązać bez solucji… - słaby dźwięk, który czasami się zacina - drewniane animacje - gra czerpie dużo z Tomb Raiderów, Indiany Jonesa i gier point and click, ale robi to nieudolnie i nie ma własnego charakteru i jest zwyczajnie nijaka, mdła i monotonna. Nie sądziłem, że będzie to jakaś produkcja wybitna, ale nie spodziewałem się aż takiego rozczarowania...

7/10 Jak za tą cenę nie jest źle i zdecydowanie można trafić gorzej. Zacznę od GRAFIKI i optymalizacji a raczej tu jest średnio, nieważne czy grafika na maximum czy minimum gra nie chce wyciągnąć więcej niż 40 fps. Nie przeszkadza to w rozgrywce bo to bardziej gra eksploracyjna a sama grafika nie jest najlepsza ale znośna. MUZYKA jest powtarzalna pełno dźwięków w grze czy dialogów jest powtarzanych co już możemy spotkać na pierwszej lokacji! GAMEPLAY jest w miarę spoko i mi się historia w miarę podobała ale większość gry do końca nie wiedzieliśmy czego szukać a początkowe poszukiwania szybko zostają zrzucone na dalszy plan i niewyjaśnione. A szkoda bo możnaby grę w ten sposób wydłużyć. MOCNĄ STRONĄ tej gry są zagadki których jest napakowane pełno i jak ktoś takowe lubi matematyczne głównie to będzie zadowolony. Ja nie jestem fanem gier z zagadkami ale tu mi się większość udało (z wyjątkiem takich zepsutych przez tłumaczenie tekstu z googla). Gra ma też pełno nawciskanych żartów. Większość z nich jest dość dziecinna ale niektóre są zabawne i można się z nimi utożsamiać. (Może nie te o czarnym który boi się światła). Podsumowując polecam jeśli ktoś szuka czegoś krótszego, przygodowego.

Spoko gierka na jedną noc, fabuła czasami jest dość dziwna. Podobnie dziwne jest sterowanie, podczas kiedy mam 160fps gra się jak na 60fps co jest dość dziwne jednak sama gra jest dość spoko i da się grać