Recenzje Vendetta - Curse of Raven's Cry

Where is Polish language !!!!

Bardzo chciałem polubić tę grę, ale się nie da. Ilość bugów jest po prostu niewyobrażalna, od małych i śmiesznych, do takich jak zastygły świat po wyjściu z tawerny, nagłe zniknięcie większości dział na jednej z burt. Grafika widać ze chciałaby być ładna, ale ktoś nie umiał, nie miał czasu, albo mu się nie chciało. Jedynie muzyka jest w miarę niezła, ale to za mało żeby wytrzymać w tej grze :P 3/10

Dwa lata po wydaniu poprawionej wersji wychodzi duży patch poprawiający różne rzeczy, a ja wciąż nie mogę gry nawet odpalić. Co za niedorozwoje to programowali? Nie mówię, że się sypie w trudnych momentach, czy co jakiś czas, ale w ogóle pierwszy poziom się nawet nie odpala, po drugim intrze najpóźniej wychodzi do Windowsa. Świetna robota, panowie programiści. Dodatkowo w trybie benchmarkowym wyciąga ze 3 razy mniej fpsów niż "Wiedźmin 3" czy "Cień wojny". Parodia, nie gra. Edit: Po męczeniu się z ustawieniami sterownika udało mi się grę odpalić, no i nie jest niby źle, jest drewnianie i topornie, ale jest klimat. Tylko niestety te walki na morzu - tragedia, abordaż to jest jedynie tabelka, gdzie zaznaczamy opcję, jest to niegrywalne i psuje w miarę przyjemne wrażenia z eksploracji świata na nogach. Wciąż negatyw.

Gra bardzo słaba fabularnie,wygląd walki w tej grze dramat.Gra ta warta 108 zł a powinna kosztować najwyżej 50 zł.Nie polecam

Gra gorsza kopia Risen ale ma troche zalet .Po pierwsze masa bugów i głupich npc.Podczas walki ze zwierzętami niższymi od siebie podczas ataku często udaje nam sie na nie wejść .. co wcale nie jest pomocne zwierz np lew czy lampard czy głupi tapir zadaja obrażenia bendąc pod graczem gdzie gracz mimo ataku nie ma możliwośći trafic . Walka z ludzkimi npc dość dziwna dynamika i ruchy sa jakby sztuczne , dodatkowo zaczynając walke z 5 przeciwnikami możemu ubić jednego i dosłownie kawałeczek odbiec gdzie życio sie zregeneruje do połowy i możemy wracać do walki .Brak interakcji z pasywnymi npc nie mozna z nimi porozmawiać zacząć dialogu jedyne dialogi sa prowadzone z npc odpowiedzialnymi za zadania bądź handlarzami chcąć porozmawiać z losowym npc popychamy go po kilkukrotnym pchnięciu gość wyciaga szpade po następnym zaczyna sie walka i można go bezkarnie ukatrupić dostająć exp i drop ze zwłok .Fabuła całkiem całkiem ale bez szaleńśt sporo wysp niby duzo ale exploatacja terenów kuleje nie można tego nazwac Open world za dużo blokad terenowych pływanie kuleje rónieżdużo błędów graficznych czy też dzwiękowych gra czasem charczy i wywala n a 7 h gry tak ze dwa razy wywaliło . Troche plusów hmm no bitwy morskie ale ale gdzie w Rizen 3 mamy ich zaledwie garstke tu jest ich cała masa , możemy kupować statki ulepszać je najmować zaloge itd pływająć od wyspy do wyspy możęmy walczyć co chwile i expić tylko ,że jest to mało opłacalne a za to czasochłonne walki morskie fajnie zrobione sa kule armatnie kartacze i groch statek zostaje trwale uszkodzony mozemy go naprawić w każdym portowym mieśćie za grosze , tracąć maszty tracimy prędkość zwrotność itd. A jeszcze jedno mamy kruka złodzieja fajna sprawa mozemy okradać mieszkancó prawie bezkarnie kruka nie da rady zabić a pieniędzy dużo potrafi naznosić. Podumowanie . Ciekawa kopia Rizen , zbyt szybo wydana kuleje bardzo szybko sie nudzi kupielem za 69 zł delux 200 zł które oczekuje producent nie jest warte wydania i poważnie sie zastanawiam czy 70 to też nie za dużo

Gra ma fajny klimat piracki, dobra fabuła, fajne walki na morzu, handel. Duży potencjał, ale został zmarnowany przez mnóstwo błędów, czy to graficznych, czy z misjami. Walka też jest dość drętwa, postać nie odskakuje w kierunku w którym robimy unik, trochę jednak jakby tworzona nie pod PC, więc sterowanie biedne. Grę kupiłem i zwróciłem, ponieważ sądziłem, że patch 1.10 polepszył optymalizację. Jednak na i7 4770K + 1060 GTX gra potrafi mieć 60-70fps na minimalnych, ale spadać w wielu momentach do 30 fps. Ciężko o grywalność w takim stanie. Zmieniłem sprzęt na RTX 2060 i Ryzena 5600X. Bez zmian. Nawet są spadki poniżej 30 fps. Brak polskich napisów też dyskwalifikuje grę, bo jest dość skomplikowana, ma wiele opcji. Ogólnie jak pisałem gra z potencjałem, ciekawa, wciągająca, ale jej stan niedopuszczalny. Zmieniam na negatywa ponieważ cena jest ogromna. Producent zrobił grę w stanie alfa, potem udawał, że naprawił, a na końcu ustalił cenę jak za niesamowitą grę pełnobudżetową :( Tak czy siak... jak kogoś nie boli liczba fps i z początku drętwa walka to polecam. Ale tylko gdy dostaniemy w budlu typu po kilka złotych. -- The game has a nice pirate atmosphere, good storyline, nice sea fights, trading. A lot of potential, but it was wasted by tons of bugs in graphics or missions. In the fighting character does not jump in the direction in which we dodge like was created not for the PC, so the controls are poor. I bought the game and returned it because I thought patch 1.10 improved the optimization. However, on the i7 4770K + 1060 GTX the game can run at 60-70fps on the minimum, but drop to 30fps in many moments. It's hard to play in this state. I changed the hardware to RTX 2060 and Ryzena 5600X. No change. There are even drops below 30 fps. The lack of Polish subtitles also disqualifies the game, because it is quite complicated and has many options. Overall, as I wrote, a game with potential, interesting, addictive, but its state is unacceptable. I change to negative opinion because the price is huge. The producer made the game in alpha state, then pretended he fixed it, and finally set price as for an amazing full-budget game :( Anyway ... if someone is not hurt by the number of fps and wooden fight animations, I recommend it. But only when we get this game in some bundle for way cheaper.