Recenzje Al Emmo's Postcards from Anozira

Przykro mi to pisać, ale ta gra to potworne wykorzystywanie tych graczy, którym spodobała się gra Al Emmo and the Lost Dutchman's Mine. Końcówka tamtej gry zapowiada kolejne części przygód sympatycznego okularnika, jednak tym razem zamiast oldschoolowej przygodówki mamy do czynienia z wykorzystaniem teł jedynki i nałożonymi na nie najbardziej prymitywnymi mechanikami hidden object plus trzy gry logiczne, które przewijają się na zmianę. Niestety nie ma tu nic, co mogłoby sprawić prawdziwą frajdę, a przejście tej gry choć jedną postacią to droga przez mękę... Kompletnie nie warto...