Recenzje Champions of Anteria™
Champions of Anteria to taktyczna gra RTS, która pozwoli ci poprowadzić do zwycięstwa grupę intrygujących śmiałków. Ich zadaniem jest uratowanie legendarnego Królestwa Anterii.
Identyfikator aplikacji | 374520 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | Blue Byte |
Wydawcy | Ubisoft |
Kategorie | Single-player, Osiągnięcia Steam, Karty kolekcjonerskie Steam |
Gatunki | Strategie, RPG |
Data premiery | 30 Sier, 2016 |
Platformy | Windows |
Obsługiwane języki | Italian, Spanish - Spain, English, French, German, Polish, Russian |

159 Łączna liczba recenzji
77 Pozytywne recenzje
82 Negatywne recenzje
Mieszana Ocena
Champions of Anteria™ otrzymał łącznie 159 recenzji, z czego 77 to recenzje pozytywne, a 82 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Mieszana”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Champions of Anteria™ na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
1290 minut
Rewelacja!, niespodziewałem się tak dobrej produkcji!
👍 : 6 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1245 minut
Gra miala wielki potencjal, ale w ostatecznej formie jest strasznie powtarzalna. Dalem jej szanse, ale ostatecznie brak checkpointow i mozliwosci pomijania animacji przy finalowych bitwach zdecydowanie mnie od tej gry odstraszylo. 20 h w grze wystarczy by stwierdzic, ze cos zdecydowanie poszlo w trakcie jej projektowania nie tak.
- walki z bossami polegaja na uciekaniu od atakow obszarowych
- sterowanie pozostawia wiele do zyczenia, szczegolnie przy wiekszej liczbie przeciwnikow
- ulepszanie ekwipunku to taki mily dodatek, ktory za wiele nie wnosi, achievment za 20 fortow tak , ulepszenie wszystkiego na maxa nie, bzdura
- brak mozliwosci pomijania dialogow przy finalowych rozdzialach
+ przyjemna grafika
+ ma w sobie cos z korzeni settlers , syndrom " jeszcze tylko jedna chwila i zaraz wylacze komputer "
👍 : 0 |
😃 : 0
Negatywna
Czas gry:
1712 minut
Gra super. Wciągneła mnie na maxa. Jednak znalazłem kilka bugów/niedociągnięć.
Po pierwsze gra miewa glitche od efektów mgły lub eksplozji. Przez takie glitche bardzo cierpią oczy a gra prezentuje się gorzej.
Do tego jak jest atak na zasadzie budowy Strażnic powinno być to zmienione. Dochodzi do sytuacji gdzie "za szybko" zabije się wszystkie fale mobków a budynek się nadal buduje. Pomimo, że zabije się wszystkie fale oraz wzystkie mobki na mapie to trzeba czekać aż budynek się wybuduje. Czasami jest to kilka minut ;o
Kolejna rzecz to zmiana tury/dnia. Wygląda to fajnie jednak gdy wciskamy przycisk nowego dnia kamera przesuwa się w prawą stronę ekrany u nie widzimy wtedy jakie bonusy/ruchy otrzymuje wróg żółty(pustnny). Myślę, że warto to poprawić ponieważ nie wiadomo jaki poziom królestwa ma tamten gracz komputerowy.
Zauważyłem też, że po filmikach gdy kierunek kamery zostaje zmieniony nie jest on odświeżony na minimapie (kierunek patrzenia jest z przed filmiku)
Dodatkowo gdy gra się dłużej bądź gdy jest się już daleko w rozgrywce (nie jestem pewien, który wariant to powoduje) gra zaczyna się długo ładować...
👍 : 5 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
617 minut
Świetne połączenie trybu turowego podczas którego rozbudowujemy swoje włości, wytwarzamy ekwipunek, machiny oraz eliksiry dla naszych bohaterów, z walkami w czasie rzeczywisty (h'n's) na pojedynczych skrawkach mapy. Podczas walki mamy dostępną aktywną pauzę, podczas której możemy wydawać polecenia bohaterom. Każdy skrawek mapy to oddzielne misje w różnych trybach rozgrywki, tych mamy dostępnych około dziesięciu.
Całość uzupełnia lekka, trochę humorystyczna fabuła, Ładna, pasująca do całości grafika oraz przepiękna ścieżka dźwiękowa. Idealna gra na zrelaksowanie się po ciężkim dniu :) Polecam!
P.S. To nie jest kolejna część serii The Settlers, jak by ktoś miał jakieś wątpliwości.
👍 : 3 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1873 minut
Jestem świeżo po przejściu gry i zastanawiam się do kogo ona właściwie jest skierowana. Pozornie może wydawać się, że do dzieci, ale poziom walk z bossami jest bardzo trudny. Nie jest to uczciwe wyzwanie, bo gra nie dostarcza mechanik potrzebnych do efektywnego radzenia sobie. Wymaga precyzji przy unikaniu obrażeń, ale ruchy bohaterów nie są precyzyjne. Nie ma też opcji nakazania bohaterom stania w miejscu, więc lecą oni wprost do miejsca, gdzie otrzymają obrażenia. W rezultacie musimy co sekundę pauzować grę i dosłownie kierować każdym krokiem naszych czempionów. Niektórych ataków natomiast w ogóle nie da się uniknąć. Nie wiemy też jak przebiegają etapy walki, więc np. ciężko się domyślić co mówi mglisty komunikat: "ziemia drży". O tym dowiemy się dopiero, gdy ziemia się zapadnie, a nasi bohaterowie zginą. I wtedy musimy rozpoczynać od nowa całą misję, bo podczas szturmu bazy nie ma możliwości zapisu gry. Walka o ostatni bastion przeciwnika jest natomiast długa i może trwać nawet ponad godzinę. Dlatego też uważam, że mimo wszystko nie jest to gra dla dzieci. Rozpisałem się na temat szturmu ostatniego zamku każdej frakcji i walki z bossem, bo jest to jedyna odskocznia od żmudnego podbijania prowincja po prowincji. Aby zdobyć nowe terytorium musimy wykonać jedną z kilku misji (zniszczyć wieżyczki, wojska wroga, zabić wrogiego dowódcę, odeskortować szpiega) i tak łącznie kilkadziesiąt razy.
Zalety:
- ładna grafika
- sympatyczne postacie, szkoda że mają minimalnie zarysowane charaktery
- jako taki system rozbudowy zamku
- system walki całkiem przyjemny, przynajmniej zanim nam się nie znudzi robienie ciągle tego samego
- polski dubbing
Minusy:
- mozolne i powtarzalne podbijanie prowincji
- ubogi system ekwipunku, brak craftingu
- nierówny poziom - walki z bossami zbyt trudne w stosunku do reszty gry i niezbyt uczciwe
- brak ciekawej fabuły
Jak ktoś nie ma nic ciekawszego do zrobienia to może zagrać aczkolwiek szału nie ma.
👍 : 2 |
😃 : 0
Negatywna
Czas gry:
13356 minut
To będzie taki maleńki wywód dotyczący gry.
Otóż widzę, że ma nie za dobre oceny i zastanawia mnie dlaczego tak jest. Hmmm przecież ma prześliczną baśniową oprawę graficzną, mlekiem i miodem płynącą oprawę muzyczną, świetnie dobrany polski dubbing. Jak ktoś grał w diablo II, III albo Gothica II to może porównać dubbing do tych produkcji. Mam na myśli to, że jest tak samo fajny i dobry, z jajem i oddający doskonale klimat.
A więc czemu cholera oceny są takie słabe, znaczy się na steam jako ,,mieszane". Co ludziom się nie podoba w tej grze?
Otóż tylko jedna jest dpowiedź. Bo szczególnie wyjadacze serii w tym ja, myśleliśmy, że to będzie nowa odsłona serii ,,The Settlers". Tak jednak się nie stało, projekt został anulowany i przerodził się z ,,Królestwa Anterii" w ,,Bohaterów Anterii".
Cóż to oznacza? Ano to, że mamy inny styl rozgrywki. Dawniej tylko budowało się osady, tworzyło łańcuchy produkcyjne. Potem seria ewoluowała i wplecione były elementy zwykłego RTS'a (cześć V i VI) gdzie w V prowadziliśmy bohaterów z wojskiem i budowało się coś tam jako dodatek ale to nie było najwazniejsze. Oraz w VI gdzie był Bohater który odsłaniał nam mgłę wojny, przjmował questy i prowadził politykę dyplomatyczną.
W ,,Bohaterach Anterii" mamy coś innego. Tym razem dostajemy mapę podzieloną na obszary a nasza rozgrywa polega na potyczkach bohaterami (w ilości 5 łącznie na razie), z przeciwnikami którzy opanowali królestwo. Nadmienić trzeba, że Anteria to chyba jest ta sama kraina co w poprzednich The Settlers VII ale nie jestem do końca pewny :P . A więc mamy misję, wybieramy 3 z 5 bohaterów i do walki.
Każdy z bohaterów dysponuje innymi mocami i przypisany jest do innego żywiołu. Np. wojownik jest żywiołem stali, łuczniczka przyporządkowana jest naturze a mag-kapłan, elektryczności.
Owe żywioły są przedstawione w takim okręgu. Przeciwnicy i bossowie również są przypisani do zywiołów i tu jest zabawa. Przed misją mamy wytyczne jakich przeciwników spotkać możemy i jakimi żywiołami będą dysponowali, wtedy możemy odpowiednio przygotować się do misji, wybrać bohaterów itd.
Tu jest mechanika nastepująca. Mamy wioskę, bazę czy jak kto chce to nazwać, budujemy w niej konstrukcje w szybkim trybie to znaczy wybieramy budynek, stawiany i on bez robotników się buduje a my obserwujemy jak rośnie dodają się poszczególe jego częśi i tyle. Szybko, prosto i przyjemnie. Budynki generują surowce w turch (dniach). Czyli wznosimy konstrukcję, wykonujemy misję i po misji wracamy do bazy i surowce na nas czekają, gotowe do rozporządzenia. Bardzo fajna mechanika. Prosta, niby spłycona a za to bardzo satysfakcjonująca.
Wracając do żywiołów mamy okrągły schemat. Na nim rozrysowane żywioły. I to jest tak, że każdy żywioł działa efektywnie na nastepny z którym sąsiaduje ale kiepsko na ten który jest przed nim. Natomiast na wszelkie te z którymi się nie styka działa neutralnie. Bardzo fajna mechanika.
A więc gra polega na tym, że wykonujemy zadania (główne i poboczne) na dużych, pięknych mapach. Do zadań podchodzimy taktycznie. Mamy oczywiście taktyczną pauzę kiedy tylko chcemy to ją włączamy i planujemy ruchy. Każdy z bohaterów ma umiejętności zdobywane z poziomem doświadczenia. I planujemy sobie, np. wojownik by zaatakować szarżą musi dojść w niedalekie miejsce od przeciwnika i wtedy bierze rozpęd i robi rzeźnię z wrogów. Zabawa polega na tym, że przeciwnicy są ruchliwi i musimy tak planować by po wyłączeniu pauzy nie okazało się, że nasz misterny plan szlak trafił bo przeciwnicy się rozpieszchli :) . Bardzo fajna sprawa. Dużo kombinowania.
Po wykonanej misji wracamy do naszej osady i ją rozbudowujemy, ulepszamy.
Gra ma coś z Darkest Dungeon bo przed misjami musimy zakupić zaopatrzenie, eliksiry bo podczas samej misji nie ma możliwości skorzystania z jakichś kapliczek regeneracji czy coś, musimy polegać na zaopatrzeniu. To dodaje smaku i trudności.
Podsumując powiem tyle, że ta gra jest według mnie świetna, wciągająca, nie nudzi mi się. Jednak jako kontynuacja ,,Osadników" jest słaba. Jednakże gdy zapomnimy o Osadnikach i pogrammy sobie to na prawdę jest to sympatyczna produkcja.
Mogę porównać ją do Sacred III. Jako kontynuacja serii jest beznadziejny ale jako osobna gra wręcz świetna. Tu mamy tak samo.
Zapomnijmy o Osadnikach. Zapomnijmy o tym czym ta gra być miała i dajmy jej szansę, szansę na którą zasługuje i nie tylko wychodzi z niej obronną ręką a sprawia realną przyjemność z obcowaniem z nią.
A teraz plusy i minusy:
A więc co zaliczan na + :
- Śliczna kolorowa grafika o baśniowym charakterze,
- Oprawa muzyczna majstersztyk,
- Świetnej jakości dubbing,
- Wszędobylski humor, parodia i sarkazm,
- Fajne przerywniki filmowe,
- Oryginalna rozgrywa,
- Nie nudzi się jak inne gry (przynajmniej mnie),
- Możliwości taktyczne,
- Mechanika niby znajoma niby już to było ale jednak nie do końca, jest tu kilka rzeczy świerzych i oryginalnych,
- Docinki i komentarze naszych bohaterów i przeciwników,
- Fabuła jest ,,niby" poważna a tak na prawdę wszystko jest na wesoło,
- System walki oraz bossowie,
- Cała ta gra robi wielki klimat, wreszcie wcielamy się w ,,maluczkiego" przemierzającego ten piękny świat a nie jesteśmy jeno paniskiem, który to siedzi na dupie i buduje swoją zabitą dechami wiochę :P .
Minusy (jednak opcjonalne bo dla jednych to mogą być wady, dla innych nie np. dla mnie nie są):
- To nie Settlers na który tak wszyscy czekaliśmy,
- Cukierkowa grafika,
- Bez mroku,
- Mało poważna fabuła.
Osobiście uwarzam grę za bardzo dobrą i wystawiam od siebie ocenę 9.5/10 ponieważ zawsze można coś ulepszyć, coś dodać itd. Gra jest ogólnie bardzo dobra i wciągająca, sympatycznie się gra. Można na początku kręcić nosem ale jak wsiąknie się w ten kolorowy świat to można się zakochać w grze.
Odnośnie długości gry nie wiem jeszcze nic bo nie przeszedłem całej.
Kolejna sprawa to to, że własnie mamy takie bekowe momenty. Np. wielki dryblas chce na nas uderzyć z garstką swoich wojowników (misja z dema) a tu narobił tyle hałasu, że z lasu wyszedł ogromny pająk którego musimy pokonać a nasz pseudo opryszek uciekł i schował się pod drzewem, przy okazji super są docinki naszych bohaterów i przeciwników.
Jako ostatnią rzecz powiem tyle:
LUDZIE CIESZCIE SIĘ, ŻE DOSTALIŚMY TAKĄ FAJNĄ GRĘ ZE SKASOWANEGO PROJEKTU KTÓRY MIAŁ BYĆ SETTLERSAMI. FAJNIE, ŻE UBISOFT URATOWAŁ TĄ PRODUKCJĘ, ZMIENIŁ NAZWĘ I PRZEROBIŁ JĄ NA TAKTYCZNEGO, HUMORYSTYCZNEGO RTS'A Z ELEMENTAMI BUDOWANIA WIOSKI. CHOĆ NIE DO KOŃCA JEST TO MÓJ ULUBIONY WYDAWCA I MOGĘ MIEĆ DO NIEGO WIELE PRETENSJI TO JEDNAK TUTAJ BARDZO SIĘ POSTARALI. GRA WARTA JEST SWOJEJ CENY I POWINNO DAĆ SIĘ JEJ SZANSE A NIE KRYTYKOWAĆ ZA TO, ŻE TO NIE SETTLERS.
CIESZMY SIĘ, ŻE TO NIE SETTLERS BO JAK SIĘ ROBI COŚ NA SIŁĘ TO NIE WYCHODZI NIGDY ... MAMY PRZYKŁAD: ZNACIE, PAMIĘTACIE SERIĘ ANNO? BYŁA ŚWIETNA DO CZASU ANNO 2070. GDY JEDNAK WYSZŁA NOWA GRA Z TEJ SERII TO O ZGROZO, ZAL I ZDENERWOWANIE JAK MOŻNA BYŁO TAK SPROFANOWAĆ MARKĘ DLATEGO TU NIE PSIOCZMY BO GRA JEST NAPRAWDĘ EPICKA.
SPODZIEWAŁEM SIĘ CZEGOŚ HMMMM ... SŁABEGO? W WYSZŁA SUPER PRODUKCJA.
ZDOBYŁA MOJE ZAUFANIE I JESTEM BARDZO Z NIEJ ZADOWOLONY!
POLECAM SERdECZNIE KAŻDEMu LUBIĄCEMU LUŹNE KLIMATY BAŚNIOWE.
* PRZEPRASZAM ZA CHAOTYCZNOŚĆ RECENZJI. TO DLATEGO, ŻE O TEJ GRZE MOGĘ DŁUGO GADAĆ BO WIELE JEST KWESTII DO PORUSZENIA. WAŻNYCH I MNIEJ WAŻNYCH ALE TE NAJWAZNIEJSZE POWIEDZIAŁEM. MOJE PODEKSCYTOWANIE RÓWNIEŻ WPŁYNĘŁO NA RECENZJE DLATEGO PISZĘ O TYM, O TAMTYM POTEM WRACAM DO CZEGOŚ O CZYM PISAŁEM WCZEŚNIEJ.
👍 : 37 |
😃 : 1
Pozytywna