Recenzje Oddworld: New 'n' Tasty

nostalgiczny powrot do czasu kiedy mialem 6 lat i patzrylem jak ojciec przechodzi przygody abe'a

Odpicowana gra z mojego dzieciństwa dała mi sporo radości i odświeżyła wspomnienia. Klimat Oddworld ani trochę nie przestał czarować. Polecam!

Dobry remake. Utrzymuje klimat i atmosferę oryginalnej gry. Dodaje quick save co zdecydowanie ułatwia grę. Na minus - sterowanie jest dosyć mało responsywne i nieco laguje.

Fajna i zabawna gra, łącząca w sobie elementy platformowe i logiczne z przyjemną oprawą i unikalnym klimatem

Specjalnie za wielkim fanem tej serii nie jestem, ale i tak uważam że to całkiem udany re-make jednej z bardziej klasycznych i popularnych platformówek. Jedyne do czego się można przyczepić to znaczne spadki fps'ów w kilku miejscach oraz masakryczne sterowanie postacią.

Remake jednej z najważniejszych gier mojego dzieciństwa. Cóż mogę powiedzieć, że to absolutny wzór tego jak należy robić remake'i :-) Powiedzieć, że gra jest znakomita to nic nie powiedzieć :-) Gorąco polecam ją fanom wszystkich platformówek bo to gra to jedna z najlepszych przedstawicieli tego gatunku! Obecnie kosztuje niecałe 80 zł i jest absolutnie warta tej ceny!

Genialna! Tak powinny wyglądać wszystkie remake'i i inne HD edycje! Cała gra jest zrobiona od zera na nowym silniku, przy czym jest co najmniej tak samo przepiękna i wciągająca jak pierwowzór. Z niecierpliwością czekam na remake Exodusa...

Doskonała zabawa - czuć ducha starych, dobrych gier, a gra zremasterowana jest wspaniale.

Powrót klasyka, dalej trzyma poziom i parę udogodnień w stylu przesówania ekranu poprwiają komfort i nie niszczą dobrych wspomnień jak to czasem bywa

Tak że ten, generalnie Oddworld: Abe's Oddysee (a Abe's Exoddus nawet bardziej - ale tylko ze względu na quicksave'a) to jedna z najważniejszych gier mojego dzieciństwa, przy której spędziłem niezliczone godziny, połamałem palce i nauczyłem się co nieco niemieckiego z kupionego za jakieś grube hajsy w Empiku, importowanego poradnika, a i tak nigdy nie uratowałem wszystkich mudokonów (bo cholerny quicksave). Do dziś uważam Oddworld za jeden z najlepiej zaprojektowanych (pod kątem wizualnym, logicznym, ontologicznym - you name it), najbardziej pomysłowych i najmocniej zapierających dech światów, jakie powstały na potrzeby jakiejkolwiek wirtualnej rozrywki, a jego twórcę, Lorne'a Lanninga, za wzór cnót wszelakich i jedną z baaardzo nielicznych postaci w branży, która nigdy się nie dała skurwić. Jeśli kiedykolwiek wskutek jakichś niespodziewanych zawirowań doczekam się własnego potomstwa, to będę ów potomstwo katował właśnie przygodami Abe'a, ażeby zaszczepić w nim nie tylko odpowiednią wrażliwość artystyczną, lecz także empatię w stosunku do innych niewinnych żyjątek i niechęć do wszelkiej maści korporacji. A w zasadzie to wiecie co, nie będę mu dawał Abe's Oddysee, bo się tylko ów potomstwo zniechęci, że to nie idzie na Holowindowsie 69, tylko właśnie podsunę New 'n' Tasty. Bał żem się, że to będzie jakieś takie nowoczesne, pozbawione magii, wyjałowione z tego oldskulowego ducha i generalnie po raz kolejny ktoś zgwałci moje dzieciństwo w lewy, a następnie prawy oczodół. Nic z tych rzeczy. Wszystko jest dokładnie tak, jak powinno być. JEST QUICKSAVE, jest wybór poziomów trudności, coby zarówno takie zgredy jak ja mogły dalej uprawiać masochizm na szeroką skalę (wiecie, HARD w New 'n' Tasty to jest poziom trudności oryginalnego Abe's Oddysee), jak i ich wyimaginowana latorośl relaksować się na easy. Chwilę się musiałem przestawiać na nagrane na nowo dialogi (jak się coś słyszało tyle razy, to nie sposób nie zwrócić uwagi na najmniejszą różnicę) czy ścieżkę dźwiękową (motyw ze Scrabanii <333 ), ale już redesign samych leveli to tylko plus. Grafika idealnie odwzorowuje to, co zachwycało 18 lat temu, a nie wywołuje zgrzytu zębów przed pikselozą. 2,5D to jedyne słuszne podejście do takiej gry, marzy mi się zrobiony na nowo Munch's Oddysee w takim formacie, bo w tej grze mechanika pełnego 3D to była jakaś kpina. Albo może niech już nie marnują czasu na remake'i (choć wiadomo, że już robią Abe's Exoddus HD...), tylko wezmą się do cholery za pełnoprawną trzecią część Quintology. Chciałbym jeszcze za życia poznać całą tę historię. Ale zanim to się stanie, polecam New 'n' Tasty - zarówno goniącym za nostalgią dziadom jak ja, jak i młodziakom spod hasztaga #gimbynieznajo - no to niech poznajo, czas najwyższy.