Recenzje House of the Dying Sun

game

Game by modern standards is short, but its full of personality flight controls are tight and responsive, and can allow you to really make yourself an ace spacefighter HUD is minimalistic, it has everything you need to see and know, plus there are audio ques that tell you anything from reloading weapons, being targeted by heavy weapons to critical hull damage and your drone doing its job the difficulty, although artificial, acts like a show of YOUR prowers, letting you see that your inteceptor can easily stomp out any and all on its path the story is short, brief, told in bits and open to interpetation, and the lore is told via descriptions (dark souls of lore) which lets you piece what is and what was Overall worth the play, mainly for its artistic value but not with its full price, wish there was more games like it and more of this game. [url=https://www.olivierzuccaro.com/projects/house-of-the-dying-sun/] also soundtrack and wallpapers are free[/url]

It's really one of the best arcade HOTAS games I've played, I just wish it had more content. 2 hours is enough to beat it.

Jeden z najlepszych space combat sim po Freespace 2. Jeśli czujecie w serduszku pustkę po takich tytułach jak FS2 czy Starlancer, to jest to tytuł dla Was. Zwłaszcza że tytuł ma całkiem wysoki replay value.

Krótka piłka (recenzja VR): W tej grze Słońce umiera szybciej niż myślimy. Dwie wady już na starcie zabijają tę grę. Zmutowane dźwięki nagrywane jakby zza ściany na jakichś amatorskich mikrofonach. Do tego sterowanie kontrolerami VR psuje się i nie chce działać na VR. I do tego jeszcze ta pretekstowa pseudo-fabułka na starcie... Produkt ewidentnie zrobiony na szybcika, w którym najfajniejszy jest sam tytuł. Polecam zdecydowanie o rok późniejsze Everspace (jest także w wersji VR). Grane na: Oculus Quest 2 Podobne gry: Everspace, Elite Dangerous *Jeżeli chcesz poznać więcej moich recenzji, zapraszam do obserwacji mojej strony kuratora. =================================== ➥ Obserwuj mnie jako kuratora ⤵ https://store.steampowered.com/curator/10437106/

Gra wydaje się obiecująca, ale nie działa na Oculus Quest 2 - na ten moment nie ma możliwości poprawnego sterowania, a nie zostały przygotowane gotowe sety sterowania. Zakupiono - zwrócono.

House of the Dying Sun 5.5/10 8-10hours (or less) fun but move along anther game. You get +1 ship - cool, later you get more and stronger -yes I whant more!, after you get less :/. Hit and run mosquitos shoot elephant. Youre AI is stupid (AI go line, shoot in line, like a BIG ROCK, shoot more). Clone from Warhammer 40k. Buy like 80% less.

Mam tę grę od dwóch godzin i tak na świeżo muszę powiedzieć, że to naprawdę solidna produkcja. Ciągnie Warhammerem 40000 na kilometr ale w niczym to nie przeszkadza. Jest grywalna, uboga dźwiękowo ale da się z tym żyć i ma to coś, co przykuwa do ekranu. Grafika nieco dziwna, nieco Minecraftowa co nie każdemu pasuje (mi kompletnie nie leży). Czekam na rozwój tej gry i mam nadzieję, że nie zostanie opuszczona przez twórców bo na to nie zasługuje. To naprawdę kawał świetnej roboty, polecam. Tymczasem wracam grać dalej, mam do oczyszczenia kawał przestrzeni, śmierć heretykom :)

Ogólnie gra ma swój klimat i latanie jest przyjemne również na joysticku. Problem jednak w tym że 4 lata po premierze gra wygląda jak by nadal była we wczesnym dostępie. Kampania jest na 3-4 h i to pod warunkiem że chce się powtarzać misje na wyższym poziomie (są 3) i wbijać dodatkowe "korony" by odblokować jakieś dodatkowe skille (cześć uważam że jest słaba i niewarta zachodu). Misje są krótkie a ich skala nie poraża (rekordowo skończyłem misję w 3 minuty a jest ich chyba tylko 14). Jak ktoś chce coś na jeden wieczór to w promocji można kupić (za 25 PLN) biorąc pod uwagę niewiele takich gier w ostatnich latach. Dodatkowo dodam że latamy tylko 1 statkiem z bardzo skromnym arsenałem i możliwościami personalizacji. Osobiście się zawiodłem.

To jeden z przykładów early access zrobionego dobrze. Gra działa świetnie, wygląda znakomicie, grywalność jest, subtelne lore daje do myślenia, a wspaniale zaimplementowane VR jest wisienką na torcie. To nie jest Elite czy Star Citizen i dobrze. Gra nie jest jakoś przesadnie rozbudowana, ale to właśnie jest jej zaletą. Syndrom "jeszcze jedna misja" jest tutaj obecny i ma się dobrze. Sterowanie padem jest całkiem dobre, jedyne co do czego można mieć nadzieję, to wiecej misji w przyszłości i może edytor misji... Jeśli ktoś lubi space operę, to jest gra w którą trzeba zagrać.