Recenzje The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered

gra ma peno bledow. Drzwi w niktórych lokacjach nie działają, wejscie w bramy otchłani wywala grę, pliki językowe sa pomieszane. naprawcie swój produkt. Czuje sie jak ostatni frajer, bethesda znów pojechała na sentymentach i znów zabija kolejny produkt

Ja wiem, stare lekko podpudrowane. Ja wiem, nawet bugi niektóre te same. Ja wiem, drewno. Ja wiem, Skyrim lepszy i nawet większy. Ja wiem, są wady systemu rozwoju postaci. Ja wiem, bethesda-style. Ja wiem, interfejs nie tylko kuleje, ale boli. Ale gram. Znowu ...

Minęło trochę czasu, mimo tego optymalizacja dalej leży i kwiczy. 200 zł w plecy. Pozdrawiam, Danielek Rokaczewski

Runs bad on high end systems, it is a pity that there is no patch as of today. CPU runs 100% and gets hot asf on 4k which is strange as no other game has the same behavior... I regret buying this game, especially at full price it is a steal. Nostalgia was the ultimate marketing for this product.

to ten stary dobry Oblivion z nową grafiką - powrót do przeszłości 10/10

Jeśli lubiliście oryginalnego Obliviona, to remaster też polubicie.

Gówno...to tak w skrócie....panowie ( & może panie ) ....nie wysilili się ....czysty skok na kasę . Kłopoty z optymalizacją , słaba stara animacja postaci . przestarzały interfejs , niemożliwość poprawnego przypisania skrótów klawiszowych e.t.c . To już lepiej kupić i zagrać w starego ....taniej a w sumie to samo . Ehhh szkoda czasu na granie ( z irytacją ) i pisanie o tym ,,,,****** ( wklejcie sobie tu jakąś obelgę ) . Pozdrawiam i pa pa .

Czas tego typu gier minął, drewno straszne, sam silnik ma duże wymagania , jakoś wizualnie nie zachwyca. Stary Far cry Primal bardziej mnie zachwycał przyrodą i otoczeniem niż ten gniot. Nie kupicie lat młodości wracając do tego remastera, to minęło i już nie wróci....

Nie da się grać, optymalizacja ssie w trakcie prologu zapowiadało się na super rozgrywkę po wyjściu na powierzchnie spadek fps a po odwiedzeniu pierwszej lokalizacji crash gry i fps od 10-60 dziękuje bardzo za taką cenę....

Kupiłem tego remastera ze względu na nostalgię. Jest to przepiękna wizualnie gra. Niestety, o ile błędy oryginału mogę przełknąć, to wprowadzenia nowych w grze wydanej niemal 20 lat temu, są dla mnie nie do zaakceptowania. Pomijając problemy wielu osób z optymalizacją oraz crash'e, które w grach Bethesdy nie są nowością, o to dwie rzeczy, które w grze RPG są dla mnie niedopuszczalne. - Przemianę przeszedł system rozwoju postaci, ale niestety jedynie częściowo "pozytywną". Przykładowo gdy wytrenujemy Blokowanie do 100, to otrzymany przez nas Perk sprawia, że generalnie można sobie odpuścić korzystanie z broni. Uderzenie tarczą robi tak dewastująco wysokie obrażenia, że można nimi powalić dosłownie cała grupę przeciwników. Do tego dochodzi jeszcze efekt oszołomienia. Co się natomiast stanie jak wytrenuję Przywoływanie do 100? Nic. Mogę rzucać "najmocniejsze" czary. Można mieć tylko jednego przywołańca w danym momencie. Taki Lich to czasami nawet nie zaatakuje nim zniknie. Przywoływane w tej wersji potwory mają dwa razy mniej życia w porównaniu do tych z oryginału. Do tego niektóre, takie jak Xivilai uwielbiają straszyć T-pose. Klimatycznie. - Stworzyłem 5 postaci, każda z innej rasy i płci. W pewnym momencie zauważyłem, że dwie z nich, Bosmerka i Dunmerka, po założeniu zbroi, wyglądają dziwnie. Budowa ciała postaci żeńskich w uzbrojeniu zmienia się, właściwie to rośnie w każdym miejscu, pozostawiając jedynie małą głowę. Wygląda to niesamowicie nienaturalnie, a najgorsze że nawet w oryginale tak to nie wyglądało. Proponuję poczekać na jakąś większą przecenę, tym bardziej, że łatanie tej gry zajmuje im wyjątkowo dużo czasu.