Recenzje Deadly Premonition: The Director's Cut

Super historia, ale gra zepsuta i monotonna. Lepiej to se zobaczyć na YT.

play as a schizophrenic fbi agent (literally me) btw my game crashed 5 times in chapter 9 and got all my saves corrupted

Przyznam, że gra mnie totalnie wciągnęła, mimo swojej dziwaczności ma w sobie coś, co sprawia, że chce się odkrywać tajemnicę pokręconego miasteczka i jego mieszkańców. Zainwestowałem w nią więcej godzin niż powinienem, wiele czasu spędzając na zbieraniu znajdziek i wypełnianiu zadań pobocznych. Szkoda, że gra nie pozwoliła się dalej odkrywać. Twórcy robiąc tego porta najwyraźniej stwierdzili, że nikt nie wytrzyma przy ich produkcji tyle czasu i od 9 rozdziału zaczęła się niezła jazda. Jazda z wywalaniem gry do pulpitu średnio co 10 minut. Gra ani wymagająca graficznie, ani dynamiczna, a jednak. PC-towa kopia tej gry jest niestety niegrywalna. A szkoda, bo byłem skłonny ją ukończyć i zostaje mi wielki niedosyt. Obejrzę resztę gry na youtubie, żeby poznać odpowiedzi na wiele pytań postawionych w świecie gry, ale oczywiście kupna tej wersji polecić nie mogę.

Przede wszystkim muszę ostrzec, że port na PC jest wykonany fatalnie i gra się często crashuje. Żeby mimo tego ukończyć grę polecam: 1. Bardzo częste zapisywanie gry. 2. Jeżeli gra crashuje się cały czas w tym samym momencie, to można spróbować przyśpieszyć czas i przeczekać kilka godzin w grze poprzez palenie papierosów - możliwe, że przy kolejnym podejściu gra puści dalej. Jeżeli mimo tego wstępu nadal czytasz recenzję, to znaczy, że łatwo się nie zniechęcasz i jest spora szansa, że dotrwasz do momentu, w którym dostrzeżesz wartość Deadly Premonition. Deadly Premonition zaczyna się intrygująco - w małej, oddalonej od wielkiego świata mieścinie - Greenvale - zostaje zamordowana kobieta. Okoliczności śmierci są na tyle nietypowe, że do miasta zostaje ściągnięty agent specjalny York. Po dobrym początku zaczynają się jednak schody. Otwarty świat, który oferuje gra wydaje się pusty. Dostępne aktywności wyglądają jak typowe "zapchajdziury", nie wnoszące nic istotnego do gry. Przestrzeń gry zdaje się niepotrzebnie duża, szczególnie, że samochody, którymi porusza się York na tym etapie gry są powolne. Problemem tutaj jednak nie jest gra, tylko gracz. Wystarczy zmienić podejście do gry i - tak jak w RPG'ach - wczuć się w rolę i zacząć myśleć jak agent specjalny. Skoro została zamordowana kobieta z Greenvale, to jedną z pierwszych rzeczy, które by zrobił, to odwiedzenie domu, w którym mieszkała. Skoro kobieta tu mieszkała, to powinna mieć znajomych - należałoby więc ich znaleźć i dowiedzieć się czegoś więcej o ofierze. Grając w ten sposób, okazuje się, że jednak jest sporo do zrobienia. Okazuje się, że świat tętni życiem, że jest wielowarstwowy. Wielowarstwowość to duży atut Deadly Premonition. Grając odsłania się kolejne warstwy: globalne - związane z całym miasteczkiem, jak i lokalne - związane z konkretną postacią z gry. Przykład: autopsji zamordowanej kobiety dokonuje lekarz Ushah Johnson. Podczas sekcji zwłok wykazuje on przesadnie dużą inicjatywę. Lekarz lubi gry (stąd wynika, że lubi też rywalizację). Po jakimś czasie od innej postaci dowiadujemy się, że Ushah jest bardzo bogaty. Takie dawkowanie informacji sprawia, że gracz zaczyna dopowiadać sobie resztę, pojawiają się podjerzenia. W Greenvale jest sporo postaci/podejrzanych, a każda z nich stanowi małą tajemnicę. Kolejnym atutem gry są zadania poboczne. Nie zawsze ich treść jest interesująca, ale za to nagrody już są. Stanowią one remedium na pierwsze wrażenie jakie robi gra. Tu nie ma absurdów typu "1 punkt doświadczenia za ukończenie zadania" (patrz Wiedźmin 3). Nagrody są wartościowe, bo ułatwiają rozgrywkę. Reżyser Hidetaka Suehiro (Swery65) z wyczuciem tworzy więzi emocjonalne gracza z postaciami z gry. To jest unikatowa rzecz, rzadko pojawiająca się w grach. Więzi te Swery65 wykorzystuje, jak maniakalny, szalony naukowiec, który chce poznać granice wytrzymałości badanego obiektu. Obiektem tym jest gracz, którego czeka emocjonalny roller coaster z katartycznym, ale smutnym finałem. Świetna gra! --- Mój profil kuratora Steam: https://store.steampowered.com/curator/33910649/

Moim zdaniem: Deadly Premonition The Director's Cut to totalny techniczny gniot, jakiego w życiu jeszcze nie widziałem. I do tego jeszcze ten Director's Cut w tytule.... to już wręcz arogancka obelga dla graczy. To ma być poprawiona wersja reżyserska? Ta gra crashuje się już na samym starcie, a jak już uda się jakimś cudem Wam to naprawić, to potem pojawiają się kolejne bugi wywalające grę do pulpitu. Brzydka, zepsuta, zabugowana do absurdu.... Taka jest Deadly Premonition i nie ocali jej fakt, że mnawiązuje do klimatu kultowego Silent Hilla... Plusy: + fajny klimat a la Silent Hill połączony z Twin Peaks + dość zróżnicowana muzyka budująca klimat + fajna biedronka w introdukcji do gry ;) Minusy: - obrzydliwa grafika (ciekawe jak wyglądała pierwsza wersja tej gry) - gra niegrywalna (crashuje, wywala błędy i wyrzuca do pulpitu) - zepsuta implementacja PhysX (po cholerę w ogóle PhysX grze z tak prymitywną grafiką???) - wyjątkowo koszmarna optymalizacja i okropna konwersja z konsoli - miliony, naprawdę miliony bugów i crashy - dość przeciętne intro Komu polecam? / Komu odradzam? + polecam fanom klimatów Silent Hill i Twin Peaks, którzy są gotowi walczyć z bugami - odradzam graczom, którzy na poważnie traktują słowa Director's Cut Rada 1: Zamiast męczyć się z Deadly Premonition lepiej zainstalować sobie inne stare, dobre japońskie hity z PS2 czyli Silent Hilla lub Resident Evil. Rada 2: Do deweloperów - jak już robicie Director's Cut jakiejś gry, to róbcie to porządnie. Jakoś jeszcze starszy Resident Evil HD Remaster można było wykonać na wysokim poziomie i jest naprawdę znakomicie dopracowany. Jeżeli spodobała Ci się recenzja, to zapraszam do obserwacji mojej strony Kuratora Steam. =================================== ➥ Obserwuj moją stronę Kuratora na Steam ⤵ https://store.steampowered.com/curator/10437106/

Ta gra jest zepsuta, nie kupujcie jej. Nie może tego uratować nawet ciekawa koncepcja rozgrywki. Działanie tego portu to jest żart. Jeśli interesuje was historia, to obejrzyjcie sobie streamy na yt albo zagrajcie na jakiejkolwiek innej platformie, na PC każda minuta "gry" to walka o to żeby się nic nie scrashowało i nie wywaliło do pulpitu. Podejście twórców zakrawa o kradzież i nie zasługują oni nawet na złotówkę sprzedając taki produkt. Najlepsze jest to, że dwójka na Switcha to też jest techniczny gniot a sami twórcy już dumnie zapowiedzieli że nie planują nic naprawiać. DRAMAT.

Masterfully horrible game However, DON'T PLAY IT ON STEAM. It was crashing and bugging out so much (even with fan patches and other stuff applied) that I had to use PS3 emulator, which I recommend you do as well (or even better - use PS3/X360/Switch)

Ta gra jest tak zła, że aż fajna. Nie obyło się bez problemów technicznych na win11 ale: - zgodność z winXP SP2 - odpalone jako admin - nahimic service wyłączone ....i po ok 2,5h grania mogę powiedzieć, że śmiga bez lagów, crashy i innych historii

Podobał Ci się świetny serial z lat 90-tych "Miasteczko Twin Peaks"? Jak tak, to i ta gra powinna, gdyż widać, że mocno wzorowana jest na tym arcydziele Davida Lyncha i Marka Frosta. Oczywiście nie tylko. Mechanika gry przypomina trochę tą z "Resident evil 4", nie da się nie zauważyć też smaczków z mojej ulubionej serii gier "Silent Hill". W Deadly Premonition wcielasz się w detektywa FBI Francisa Yorka Morgana, ale mów mu York, każdy tak go nazywa. York przyjeżdża do małego amerykańskiego miasteczka Greenvale, by rozwiązać tajemniczą sprawę morderstwa młodej dziewczyny - Anny. No zaczyna się mniej więcej jak Twin Peaks. W trakcie pobytu w Greenvale poznamy wielu jego mieszkańców, każda postać ma swój unikatowy charakter, każda jest dziwna i tajemnicza. Postacie naprawdę są świetnie napisane, co chwila będziemy podejrzewać kogoś innego. Gra jest sandboxem, mamy dużą ilość misji pobocznych, bardzo ciekawych z resztą. Dzięki nim możemy bardziej poznać mieszkańców tego miasteczka. Naprawdę przyjemnie mi się je robiło. Mechanika gry, tu mówię głównie o walce, jest trochę sztywna. Przypomina poniekąd tą z wcześniej wspomnianego "Resident Evil 4". Miedzy innymi, gdy celujemy to nie możemy się poruszać. Naprawdę na pierwszy rzut oka co niektórzy mogliby się znięchęcić, ale naprawdę sugeruję by pograć dłużej. Graficznie gra przypomina trochę erę Playstation 2, aczkolwiek postacie są ładnie zrobione to juz animacje trochę sztywnawe, a o dziwo jak już trochę pograłem to mi się zaczęło podobać. Klimat gry jest naprawdę mocny, a sprawa morderstwa z epizodu na epizod robi się coraz ciekawsza. Podczas rozgrywki natrafimy na "Otherworld" co jest właśnie zapożyczone z serii "Cichego Wzgórza", w którym przyjdzie nam mierzyć się ze złowrogimi przeciwnkiami, którzy kojarzyli mi się z Ganados z "RE4". Warto poruszyć sprawę portu PCtowego, cóż najlepszy nie jest. Jest trochę błędów, ale każdy da się naprawić lub sprawić by do nich nie dochodziło. Rozdzielczość jest zablokowana na 720p co pewnie wielu osobom będzie przeszkadzać, ackzolwiek mi nie. Dla mnie to nie ma większego znaczenia. Ostatni element gry o którym chcę wspomnieć to ścieżka dźwiękowa, która jest w skrócie po prostu piękna. Tak, piękna. Naprawdę przyjemna dla uszu i nadająca klimatu do gry. Wystarczy posłuchać chociażby "The Woods and The Goddess", które przygrywa w menu głównym. :] Podsumowanie: Plusy: [list] [*] Genialna fabuła [*] Świetne postacie [*] Rewelacyjna ścieżka dźwiękowa [*] Klimat [*] Zadania poboczne [/list] Minusy: [list] [*] Trochę sztywnawe sterowanie [*] Bugi [*] Rozdzielczość zablokowana na 720p. Jak już mówiłem mi nie przeszkadza, ale powinen być wybór. Aczkolwiek można to zmienić za pomocą narzędzi GeDoSaTo. [*] Kierowanie pojazdem [/list] Ogółem grze daję 9/10, naprawdę polecam. Tytuł rewelacyjny i znajduje sę na liście moich ulubionych.

Deadly Premonition : Director's Cut to bardzo wyjątkowa gra przygodowa z elementami horroru oraz rpg (postać musi jeść, spać i zmieniać ubrania, żeby nie śmierdzieć ;p). To co wyróżnia ją na tle innych tego rodzaju gier to fabuła, postacie oraz świetne dialogi i muzyka. W grze wcielamy się w młodego detektywa (nietypowego detektywa, bo kierującego się intuicją i przeczuciami), którego celem jest wyjaśnienie tajemniczego morderstwa w małym, ale przebogatym w historie amerykańskim miasteczku. Na swojej drodze spotykamy wiele zagadek i tajemnic do rozwikłania - dokładnie badamy każde miejsce w poszukiwaniu poszlak i dowodów oraz wypytujemy wszystkich na każdy mozliwy temat. Oprócz głównego wątku mamy mnóstwo misji pobocznych (plus zbieranie kart oraz osiągnięcia steam), których wykonanie to ciekawe przeżycie i poznanie także ciekawych historii o mieszkańcach miasteczka (należy wspomnieć, że postacie zachowują się różnie zależnie od pogody i pory dnia). Nietypowy klimat gry potęguje wspaniała muzyka i dźwięki otoczenia - czy to przy walce, jeździe samochodem, przerywnikach filmowych lub w paru lokacjach (śpiewanie, radio, szafy grające itd.). Walka w grze jest intuicyjna i w sumie nie sprawia wielu trudności, niestety celowanie zostało totalnie spaprane (widok celowania jest zbyt mały) i pokonanie niektórych przeciwników, a zwłaszcza końcowego bossa to udręka. Nie można też wiele dobrego powiedzieć o optymalizacji (gra przycina i czasem po prostu wywala do pulpitu, częste były również braki dźwięku w dialogach). Graficznie jest bardzo słabo - kanciaste elementy otoczenia, karykaturalne drzewa, modele obiektów i budynków wołają o pomstę do nieba. Nie będę za dużo wspominał o sterowaniu samochodem, bo te także mogłoby być lepsze (bardzo czuły i czasem łatwo o wywrotkę ;p). Na sam koniec dodam, że gdyby nie wymienione przeze mnie wady ta gra byłaby idealna - ma wszystko, fabułę, klimat, świetne projekty poziomów, ciekawe postacie i genialnie skomponowaną muzykę i dźwięki otoczenia. Nie nudziłem się przy niej, a po odejściu od niej miałem ochotę wrócić i dalej zagrać. Polecam i zachęcam do kupna w promocji gdzie kosztuje niecałe 2,49 Euro. PLUSY : - bogata i pełna zwrotów akcji fabuła (jest smutno,wesoło i strasznie) - ciekawe i rozbudowane misje poboczne - nietypowy mroczny klimat - ciekawe postacie (mieszkańcy miasteczka,stwory, bossowie i... Willie ! ;p) - wspaniała muzyka i dźwięki otoczenia - logiczne i ciekawe zagadki - dobrze stworzone i rozbudowane lokacje oraz projekty poziomów - dla tych co lubią mamy zbieranie kart i osiągnięcia steam :) MINUSY : - grafika,grafika,grafika ! - celowanie, interfejs i mapa - słaba optymalizacja - kierowanie pojazdem mogłoby być lepsze - czasem wywala do pulpitu lub nawet może się nie załączyć (pomaga zagranie w trybie win 95 lub 98, ściągnięcie dpfix lub nowszych sterowników)