Recenzje Wizardry 6: Bane of the Cosmic Forge

W PEŁNI KOLOROWA ANIMOWANA GRAFIKA DIGITALIZOWANY DŹWIĘK (NIE WYMAGA DODATKOWYCH KART)OBSŁUGA DYSKÓW TWARDYCH11 ras, 14 profesji (z rankingami!)Broń, umiejętności fizyczne i akademickieSześć ksiąg zaklęć, 462 kombinacjePostacie nie będące graczamiArsenał ponad 400 zbadanych przedmiotówRóżne tryby walkiAtak podstawowy i dodatkowyCiągła podróżNieograniczona...
Identyfikator aplikacji245410
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Drecom Co., Ltd., Nightdive Studios
Kategorie Single-player
Gatunki RPG, Przygodowe
Data premiery10 Wrz, 2013
Platformy Windows, Mac, Linux
Obsługiwane języki English, German

Wizardry 6: Bane of the Cosmic Forge
1 Łączna liczba recenzji
1 Pozytywne recenzje
0 Negatywne recenzje
Negatywna Ocena

Wizardry 6: Bane of the Cosmic Forge otrzymał łącznie 1 recenzji, z czego 1 to recenzje pozytywne, a 0 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Negatywna”.

Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 4614 minut
[h1]RECENZJA RETROSPEKCYJNA[/h1] [b]Początek[/b] "Szóstka" to pierwsza część trylogii krążącej wokół "Mrocznego Mędrca". Tak jak jej poprzedniczki jest to klasyczny "erpeg" z turową walką w którym historię poznajemy prowadząc szóstkę własnych postaci. Jak w każdym "rolpleju" zaczynamy od stworzenia postaci, tu całej drużyny. Wybierając im (Rasę, Płeć, Klasę/Profesję) musimy pamiętać że te elementy faktycznie mają znaczenie i są ze sobą powiązane a dobra drużyna musi być różnorodna. Do tego personalizacja (Portret, Imię) wedle uznania. Jednym z niewielu elementów tworzenia postaci który można by było zmienić jest losowanie podstawowych punktów umiejętności. Jako że profesje nie są równorzędne to ilość punktów wymaganych między Wojownikiem a Ninja jest znacząco za duża przez co "kiepskie" losowania mogą nie pozwolić na stworzenie wymarzonej postaci (oczywiście postacie można tworzyć do skutku ale...). Umiejętności zostały tu podzielone na 3 osobno ulepszane grupy (związane z orężem, związane z fizycznością, związane z nauką). Poza typowym dodawaniem punktów "zdobywanych co poziom" część umiejętności rozwijana jest przez praktyczne ich wykorzystywanie (szkoda że od razu nie wiadomo które). Do tego wszystkiego dochodzi 6 "kręgów magicznych" których czary "porozrzucane" są po klasach w nie do końca przemyślany sposób (zarówno ich przydział do kręgu, możliwość wyszkolenia przez klasę czy kosztu many potrzebnej do inkantacji). [b]Interakcja z grą[/b] Jako że gra ma już swoje lata to brak "intuicyjności" czy "przyjazności" interfejsu wypadałoby wybaczyć. Przede wszystkim gra oferuje mnóstwo opcji wypisanych skrótowo dla każdej sytuacji i choć przedstawiają one faktyczną funkcjonalność to większości z tych opcji w czasie gry się nie używa (a już na pewno nie regularnie). I tak "dialogi" to głównie rozmowa - dobry choć za mało elastyczny system wpisywania ręcznego - i handel choć można też zaczarować, użyć czegoś, targować się, okraść czy walczyć (2/7). "Walka" to atak i w zależności od postaci czary i/lub używanie przedmiotów choć można się bronić, wyposażyć, wymienić się pozycją, uciec, zionąć (tylko "smoki") lub zmienić planowane działania (3/9). Opcje "ekwipunku" natomiast pozwalają przede wszystkim wyposażyć, używać, chować przedmioty i rzucać czary choć dodatkowo można wymieniać przedmioty, sprawdzać umiejętności postaci, obejrzeć, połączyć, wyrzucić przedmiot czy edytować postać (4/11). Do tego dochodzi sposób zapisu stanu gry, który pozwala na proste pomyłki prowadzące do niechcącego nadpisania treści. Obsługa wielu plików zapisu jest niewygodna a gra w której śmierć członka oznacza niemal konieczność wczytania (wskrzeszanie ogranicza witalność postaci na stałe) powinna zrobić to lepiej. Inną kwestią są problemy podczas otwierania drzwi (czy to siłowo czy wytrychem). Wskaźniki latają jak szalone i choć w czasach premiery tego tytułu mógł być to dobry system tak dla obecnych sprzętów to kolejne etapy wzmożonego wczytywania stanu bo jak nie uda się (a umiejętności w takich warunkach nie mają znaczenia) to w pewnych momentach może to "zepsuć" Nam grę. [b]Test wyobraźni[/b] Jeżeli chodzi o projekt poziomów to grafika jest tu czysto symboliczna. "Ściany" to kamienne cegły, "podłoga" to kamienie a "woda" to woda ale poza tym są tylko drzwi (zawsze jednakowe), kraty i okazjonalne ozdobniki. Pomimo to opisy doświadczanej przygody potrafią wydobyć z tak zbudowanych przestrzeni zamek, las czy piramidy a do tego graficzne przedstawienie postaci (głównie wrogów) - zapętlonych w sekwencji charakterystycznych ruchów - jest różnorodne, czytelne i ciekawe. Gra nie posiada mapy więc żeby zwiedzanie nie było zbyt mylące warto je połączyć ze staroszkolnym rysowaniem odkrywanych lokacji. Choć po paru przechadzkach w tę i we w tę wyrobić można na tyle orientacji że nie będziemy tych map potrzebować. [b]Rutyna płynąca z doświadczenia[/b] Podczas chodzenia natkniemy się na postacie które nie muszą z Nami walczyć. Te często oferują również możliwość handlu i co niestety za tym idzie część z nich ma przy sobie pewne użyteczne przedmioty do wykorzystania w dalszych etapach. Dlatego zawsze trzeba zaglądać do "sklepu" i kupować "specjalne" rzeczy bo choć gra o tym nie mówi to często są one przydatne np.[spoiler] MYSTERY OIL (QUEEQUEG) czy FOOT POWDER (HIGH PRISTESS) [/spoiler]. Kolejna "nieczytelność" do której trzeba się przygotować to fontanny. Choć potrafią wyleczyć to picie z części z nich prowadzi do zatrucia a nie jest to w żaden sposób oznaczone i (chyba?) nie da się tego sprawdzić nie próbując. Ponieważ najczęstszym elementem eksploracji jest walka to gra umożliwia drużynie odpowiednie przygotowanie się do starć jeszcze przed nimi. Zamiast tracić pierwsze tury na zaklęcia defensywne przy każdej możliwej okazji korzystamy z zaklęć ENCHANT BLADE, ARMORPLATE i MAGIC SCREEN które odpowiednio zwiększają nasze zdolności ofensywne i defensywne. To jest podstawa o czym świadczy osobne miejsce na ekranie pokazujące ich działanie. Do tego poza walką przydają się zaklęcia DIRECTION, LEVITATION i DETECT SECRET. [b]Randka w ciemno[/b] Same spotkania z grupami przeciwników są częste ale ich różnorodność jest zadowalająca. Do tego mnóstwo rodzajów broni białej, miotającej i miotanej oraz pełne księgi zaklęć, zwoje jednorazowe, alchemiczne bomby i instrumenty muzyczne. To już jest imponująca lista a dodatkowo część z broni oferuje różne sposoby ataku (cięcie, pchnięcie, uderzenie itp.), czary potrafią obejmować od jednego celu poprzez grupę czy nawet wszystkich walczących. Walka jest na tyle urozmaicona że każdy powinien odnaleźć tu coś dla siebie. Jednym z mankamentów jest jednak rozeznanie w przeciwnikach co teoretycznie powinno być zapewnione przez wysoki poziom umiejętności Mitologii. Przeciwnicy są zawsze jedną wielką niewiadomą (poza wyraźnymi Bardzo Osobistymi Starciami Specjalnymi) bo choć Mitologia identyfikuje przeciwnika "po nazwie" to już jego stan żywotności, odporności czy przybliżone możliwości musimy odkrywać ad hoc co czyni walki niezwykle nieprzewidywalnymi i po prostu niesprawiedliwymi. Na dodatek powiedziałbym że jest tu aż za duży miszmasz. Połączenie "fantasy" z robotami (konstrukty, golemy tak ale androidy nie) jest niepotrzebne bo choć urozmaica walkę i w kontekście fabuły całej trylogii to działa to jednocześnie zaburza nieco logikę świata. [b]Warto zaznaczyć że...[/b] [list] [*]choć gra umożliwia zmianę profesji to takie działanie jest albo dobre ale schematyczne albo prowadzi do kuriozalnej sytuacji blokując zdobyte umiejętności np. Bard zmieniający klasę traci możliwość korzystania z instrumentów pomimo wysokich punktów w Muzyce. [*]choć generalnie popieram nakładanie ograniczeń w logicznych przypadkach dla rynsztunku co do Rasy czy Płci to ograniczenia co do Klasy nie pozwalające całkowicie korzystać z danego przedmiotu zamiast np. "minusa" jest o tyle śmieszne że przecież miecz krótki podniesie każdy (no może "Faerie" nie) i utrzyma go w ręce/łapie bo jedyne co to może nie umieć nim poprawnie władać. [*]rangi profesji (tytuły) odbieram bardzo pozytywnie i za każdym poziomem (zmianą) dawały mi autentyczną radość. [*]gra "obsługuje" wiek postaci (starzenie się) choć w przeciętnej rozgrywce trudno jest się zestarzeć, ale możliwość jest! [*]gra wciąga, wymaga i angażuje dodatkowo kusząc rozwinięciem w kolejnych częściach! [/list]
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Przesyłanie plików