Recenzje Assassin's Creed Valhalla

boring

Fajna gra

fajna gra o wikingach

Kolejny AC zrobiony na 100% i to chyba dla mnie jedna z najtrudniejszych recenzji więc do rzeczy. Historia fenomenalna aczkolwiek rozwleczona po zdecydowanie za dużym świecie Klimat wylewa się z ekranu i te mapy chce się zwiedzać eksplorować i zaglądać wszędzie. Jednak w tej beczce pitnego miodu znalazł się pewien naprawdę poważny problem- praktycznie całkowicie przepełniony błędami DLC MISTRZOWSKIE WYZWANIA. KAŻDA z kapliczek miała jakiś większy błąd który w połączeniu z NARZUCONYM stylem przejścia ekwipunkiem i skillami powodował nieziemską frustrację. Gra jest naprawdę duża wręcz kolosalna dostarcza masę radochy JEŻELI jej nie platynujesz

Najsłabsza część z nowych assasynów ale i tak o niebo lepsza od starych. Takie 6/10 DLC polecam tylko ostatnie.

After finishing 100% im going to permanently uninstall this game and never play it again, i don't recommend playing it, boring, repetetive and buggy af

Bez pada nie dotykaj. Poza tym fajna gra w stylu ubisoft - albo ci się podoba albo nie znosisz, ciężko być po środku.

Dla fanów assasina jak najbardziej tak, plusy to zdecydowanie grafika, klimat i dość spory otwarty świat, fajny i różnorodny rozwój postaci, sporo misji, długie godziny grania, jeśli chodzi o minusy to jak to we wszystkich assasinach troche nuda na dłuższą metę misje tylko niektóre są ciekawe a niektóre kompletnie nudne i bezsensu, dużo biegania, jest tez pare błedów w grze potrafi sie zaciać lub czasami wywalić z gry. Gierka potrafi wciągnąć i ma coś w sobie. Więc raczej dla fanów i dla zabicia czasu jak juz nie ma sie w co grać, ogólnie nie jest żle klimat,muzyczka i grafika super i to by było na tyle

Gówno jebane, crashuje się co chwilę, na początku to zlewałem, ale po 10 crashu podczas walki z bossem już się wkurwiłem i pierdole

100% | REKORD ŚWIATA W WYMAXOWANIU VALHALLI A tak na poważnie na Ubisoftcie przegrane ponad 300 godzin bardzo przyjemnej gry po Origins i Odsyssey kolejnego dużego RPGowego asasyna z ogromnym otwartym światem. Anglia, Irlandia i wiele więcej - po prostu sztos. Dla fanów asasynów, szczególnie tych rpgowych pozycja obowiązkowa, zwłaszcza, że kochany Steam w końcu dodał osiągnięcia. W kwestii grywalności to na spokojnie gra pójdzie przy Nvidii 160 i intelu i7 w 60 klatkach, czego nie można powiedzieć o kolejnej części, czyli Shadows, tam coś z optymalizacją sie kolegom z Ubisoftu pojebało. Na początku wiele crashy, ale po tych paru latach już to jest chyba wreszcie naprawione. Klimat wikingów, mitologii, podboje, najazdy zachęca i na początku po prostu zachwyca, z czasem staje się powtarzalne, chociaż ja osobiście uważam, że każdy kolejny najazd jest czymś innym. Jeszcze raz polecam i dzięki Steam, że w końcu dodaliście tu trofki. #REKORDŚWIATAXDXDXXXXXX