Recenzje The Book of Unwritten Tales

yes https://youtu.be/XoTq5rMvK9c

Bardzo przyjemna przygodówka. Jedna z najlepszych w jakie grałem.

Świetna gierka, z poczuciem humoru, np. z nawiązaniem do moich ulubionych "Gwiezdnych Wojen".

Bardzo dobra przygodówka, zaskakująco spójna i logiczna. W całej grze chyba jeden raz miałem problem ze znalezieniem rozwiązania i musiałem się, niestety, wspomóc siłami zewnętrznymi ;-). Niemal wszystkie zagadki są na tyle sensowne, że spokojnie daje się je rozkminić odrobiną kombinowania. Jeśli na coś można narzekać, to na niekoniecznie wysoki poziom trudności. Jeśli ktoś lubi się głowić nad każdym detalem pół godziny, to się może zawieść ;-P. Na plus są też dość niewielkie lokacje z ograniczoną ilością przedmiotów, co koniec końców też ułatwia kombinowanie. Prawdziwą zaletą tej gry jest jednak poziom humoru przejawiający się głównie w warstwie dialogowej. Niezła jest też konstrukcja bohaterów. Mój ulubieniec, Gnom, to mistrzostwo świata, ale i Kapitan też daje radę. Najsłabsza w tym gronie jest Elfka, może dlatego, że jest najbardziej normalna. Acha, byłbym zapomniał: bohaterowie drugiego planu czyli Critter i Ptaszek. Dialogi pomiędzy jednym a drugim ryją banię ;-P. Głównie dlatego, że nie da się ich zrozumieć, hehe, ale są poprowadzone naprawdę w komiczny sposób. Zresztą, w ogóle część z Critterem jest mega. Pewne zastrzeżenia mam do dwóch kwestii: grafika trójwymiarowa (osobiście wolę jednak płaskie sprite'y, które zwykle lepiej się sprawdzają w tego typu grach) oraz sposób zmieniania postaci w tych wątkach, w których prowadzimy więcej niż jednego bohatera (trwa to zbyt długo). W jednym miejscu, o ile mnie pamięć nie myli, ważny element łamigłówki nie podświetla się po naciśnięciu spacji, więc jeśli ktoś lubi mieć szybki podgląd "aktywnych" miejsc w lokacjach to może utknąć (to jest właśnie to miejsce, w którym musiałem skorzystać z pomocy bo po prostu nie znalazłem czegoś, co było niezbędnie potrzebne). Chętnie pogram w kolejne części tej gry i mam nadzieję, że autorzy nie zepsuli świetnego konceptu. W przygodówki gram trochę dla zabicia czasu, nie są to moje ulubione gry, jednak gatunek nie jest mi obcy. Doskonale pamiętam jeszcze granie w zamierzchłych czasach w Legend of Kyrandia, Gobliiins czy Maniac Mansion. Moim zdaniem ta przygodówka zasługuje na porównanie z tymi najlepszymi starociami. Mówiąc krótko: polecam.

I have already finished the game and i have to tell that this is really interesting and funny game. It has a lot of logical puzzles, a good deal of humor indeed and of course very beatifull audio-graphics desing. But there is one drawback. This ending is little bit unclear and doing confusion in my mind. But any way i really enjoyed playing this point n click like Simon Sorcerer or syberia. I recommend this game to people who like humor and games like this one.

ocena:9/10 TBOUT jest to pod wieloma względami przygodówka idealna. Przede wszystkim gra posiada świetną fabułę. Otóż od lat toczy się pomiędzy dobrem a złem i nikt tej wojny nie może wygrać. Nagle następuje przełom i pewien gremlin zanjduje pierścień ( nawiązanie do ,,Władcy pierścieni'' i po pewnych wydarzeniach przekazuje go pewnemu gnomowi Wilbourowi, jest on jednym z 4 bohaterów gry i każdy z nich jest świetnie napisany i ma w sobie coś magicznego. Drugim bohaterem jest zaradna elfka Ivo ( nawet spoko postać ). Trzecią zaś jest Han Sol..to znaczy kapitan Nate ( tu chodziło o to, że Nate nawiązuje do Hana Solo z Star Wars ), Zaś ostatnią jakiś dziwny stwór towarzysz Nate'a ( nawiązanie do Chewbaccy ze Star Wars ). Każda z nich jest również dobrze zdubbingowana w sumie tak jak każda postać w grze. Ogólnie jeszcze powiem, że gra ma strasznie dużo nawiązań do popkultury i jest to mocny plus. Również rozgrywka jest przystępna nawet dla osób nie zaznajomionych z gatunkiem p&c. Zagadki są tu umiarkowano trudne i raczej do rozwiązania. Gra posiada też wybitny soundtrack. Z innych plusów to jeszcze jest długość gry (kilkanaście godzin ), świetne lokacje ( lokacje to majstersztyk ) oraz fajna urokliwa grafika. Reasumując polecam jak najbardziej te gry warto dodać, że na promocji gra kosztuje tylko 15 zł.

Zdecydowanymi zaletami tej gry są: poczucie humoru, otwarte łamanie 4. ściany oraz nabijanie się z mechanik stosowanych w grach. Niektóre "zagadki" są trudne, ale zawsze można znaleźć poradnik

THE BOOK OF UNWRITTEN TALES czyli fantasy na wesoło. Czasami bywa, że to, z jakiego środowiska ktoś pochodzi niejako definiuje całe jego przyszłe życie. Ale nie każdemu to odpowiada. W point and clicku The Book of Unwritten Tales poznajemy elficką księżniczkę Ivo którą bardziej ciągnie do przygód, niż do siedzenia na tronie oraz gnoma Wilbura, który po prostu nie podziela ani pasji, ani talentu reszty swojej rodziny do technologii. Losy ich obojga splatają się za sprawą pewnego archeologa i znalezionego przez niego potężnego artefaktu. Ich życie nabiera wtedy niebywałego rozpędu ku przygodom. Wkrótce dołącza do nich nawet najprawdziwszy łowca przygód imieniem Nate, którego najpierw trzeba sobie uratować. W grze będziemy prowadzic rozgrywkę na przemian z perspektywy Ivo, Wilbura i Nate'a. Naprawdę trudno jest recenzować ta grę nie zdradzając zbyt wiele z fabuły, która dużo czerpie, ale i z przymrużeniem oka odnosi się do klasycznych RPG. Mamy maga, który z pasją oddaje się, no właśnie graniu w rpg na maszynie obsługiwanej od zaplecza przez serwera, który de facto jest małpą. Nasz Wilbur pochodzi z krain Białej Grani, która to nazwa na pewno brzmi znajomo dla fanów Skyrim. Nate przed stoczeniem walki w obozie orków musi najpierw podnieść level ubierając się od stóp do głów w specjalną zbroję wojownika (mimo iż „walka” to bardziej zawody niż walka 1 na 1). Gra zachwyca już od samego ekranu menu obiecującego wstęp do fantastycznej baśniowej przygody. Cechuje ją przepiękna, kolorowa grafika i świetny humor, który chyba nie tylko mi przywołuje na myśl cykl Świata Dysku Terrego Pratchetta. Sama fabuła też jest poprowadzona ciekawie i czasami zaskakująco. Choć uderzająca bajkowość i dość prosta rozgrywka mogłyby sugerować, że jest to gra dla młodszego gracza, to zapewniam, że będzie to świetna rozrywka dla osób w każdym wieku.