Recenzje Time on Frog Island

Ładna grafiką, z przyjemnym gameplayem i muzyką w tle. Tylko tyle pozytywnych rzeczy mogę powiedzieć o tej grze. Po samym trailerze spodziewałam się o wiele innej gry, niż został stworzony finalny produkt. Jeżeli ktoś się uprze, grę da radę skończyć w 30-60 minut i dokonać zwrotu, co bym osobiście sugerowała zrobić, bo gra nie jest warta swojej ceny. Dosłownie to jest przeniesienie rzeczy z punktu A, do punktu B, żeby pomóc żabiej familii. Same zagadki w sobie czasami mają sens, czasami nie. Takim idealnym przykładem jest ropucha, która ukradła głowię stracha na wróble. Jeżeli pokaże Ci, że chcę perłe, to nie musisz dać jej perłę, tylko... pierścionek z ZIELONYM kamieniem. Jeżeli pokaże Ci, że ma ochotę na miód, musi jej dać... PERŁĘ, ROZUMIECIE? ROPUCHA CHCE MIODU - DAJ JEJ PERŁĘ... To się w ogóle kupy nie trzyma. Na dodatek bólem w 4 literach jest to, że jak zostawisz sobie item obok siebie, wyjdziesz z gry i włączysz ją ponownie, item wraca na swoje pierwotne miejsce, gdzie się znajdowało. Np kupisz pierścionek, żeby dać tej głupie ropuszy, wyłączysz grę i... Pierścień musisz znowu kupić XDDD Jedynie bym polecała zagrać w tą grę, kiedy cena będzie od 30zł, lub w ogóle będzie za darmo. Za 55 zł (na promocji) ta gra nie jest tego warta. Mam nadzieję, że twórcy wezmą do siebie uwagi graczy i dodadzą o wiele więcej kontentu do tej gry, bo na dzień dzisiejszy jest słabo.