Recenzje Pixel Cup Soccer - Ultimate Edition

✅

Better than Fifa

good

nie mogę wejść do gry

Amazing game - graphics, playability, sense of humor, low entry threshold. I can recommend it full-heartedly.

Nice game, retro feeling, like old soccer game on pegasus or snes

Dzięki za grę. ;) Jest obecnie sporo nowości co do PCS17. Jest też ALE i to duże - często podanie/strzelanie jest (nie działa?) nieobsługiwane. Zauważyłem, że trzeba puścić klawisz kierunku i wtedy dopiero można podać/strzelić. I jest to częste. Można z tym grać ale czy trzeba? ;)

☼ Grafika: ☐ Ziemniak ☐ Naprawdę zła ☐ Zła ☑ Ok ☐ Dobra ☐ Piękna ☐ Przepiękna ☐ Arcydzieło $ Cena: ☐ Kupić od razu z pełną ceną na steam ☑ Poczekać na wyprzedaż ☐ Lepiej kupić w internetowych sklepach ☐ Droga nawet na wyprzedaży ☐ Lepiej zwróć tą grę póki możesz ☐ Po prostu tego nie kupuj ☐ Produkcja jest dostępna za darmo! 💻 Wymagania: ☑ Ziemniaczany PC ☐ Niskie ☐ Średnie ☐ Wysokie ☐ Komputer z NASA 😓 Poziom trudności: ☐ Potrzebujesz tylko dwóch sprawnych rąk ☑ Łatwy ☐ Średni ☐ Trudny ☐ Łatwiejszy jest Dark Souls ⌚ Czas gry: ☐ Krótkie (2-8 godzin) ☐ Parę godzin (8-12 godzin) ☐ Całkiem długie (12-24 godzin) ☐ Długie (+24 godzin) ☐ Bardzo długie (+60 godzin) (zależy czy robisz na 100%) ☑ Możesz grać ile chcesz (tylko chęci i kreatywność Cię ograniczają) 🕮 Fabuła: ☑ Brak ☐ Bardzo słaba ☐ Może być ☐ Dobra ☐ Fantastyczna ☐ Najlepsza 😡 Bugi: ☐ Gra nie powinna zostać nigdy wydana ☐ Bugi niszczą ją ☐ Dużo bugów ☐ Średnia ilość bugów ☐ Mała ilość bugów ☑ Ledwo widoczne ☐ Brak bugów Polecam :)

Siadłem, żeby przez chwilę zagrać, no i zrobiła się z tego bardzo długa chwila. To jest taka piłka z przymrużeniem oka. Zaczynamy od zera, bo grupce zwariowanych ludzi zachciało się mieć klub. No i zatrudnili nas. Początki są trudne. Boisko zagracone, piłka zatrzymuje się w śmieciach, potem kłopoty z trawą, albo władza wynajmuje stadion na koncert itd. Ale trzeba pamiętać, że ta otoczka ma ubarwić rozgrywki, a nie je zdominować. Sama gra - ludziki pikselowe, biegają (a właściwie przesuwają się) wolno. Jest mnóstwo taktyk do wyboru. Są turnieje, tryb kariery, mecze towarzyskie. Wziąłem tryb kariery i dosłownie wsiąkłem. Niby to takie prościutkie, niewymagające, ale jak dostaniecie towarzyski mecz z Tiki-Taką (nietrudno odgadnąć, co to jest), gdzie zespół jest wypasiony gwiazdkami na wszelkie możliwe sposoby, a uda wam się im gola strzelić, to satysfakcja duża. Ale nie łudźcie się. Jeżeli wygraliście będąc w niższych klasach rozgrywkowych, to gra dała wam potężne fory. Po prostu lepsze zespoły mają lepsze statystyki, ale nie używają umiejętności, które z racji rozwoju, powinny mieć. Gdyby używali, nie wypuściliby mnie z pola karnego. W trybie kariery gracze się rozwijają. Nie tylko rosną im statystyki, ale też punkty doświadczenia, oraz gwiazdki. Gracze mają różny potencjał. Jedni mogą bardziej rozwinąć staminę, inni zwinność itd. Gwiazdki dostajemy za rozegrane mecze. 10 meczów, to pół gwiazdki. Można ich mieć 5, czyli trzeba rozegrać 100 meczów. Za punkty doświadczenia można kupować graczowi umiejętności, aczkolwiek nie każde są dostępne od razu. To zależy od posiadanych gwiazdek. Dostajemy bramkarza i po 10 obrońców, pomocników i napastników. Możemy utworzyć trzy składy. Ponieważ w grze jest zaimplementowana stamina, no i kontuzje, że o absencji za kartki nie wspomnę, nie da się grać jednym składem. Trzeba rozwijać równomiernie przynajmniej dwa składy. Graczy co prawda nie możemy kupować, ale zdarzają się eventy. Np. władze klubu mówią, że dostały ofertę za napastnika. Jeżeli zgodzimy się go sprzedać, dostaniemy w jego miejsce nowego. Z reguły będzie to koksu z wypasionymi statystykami, a zabierają gracza najmniej wykorzystywanego w grze. Każdy sezon, to dwukrotna potyczka z siedmioma ligowymi zespołami, oraz od drugiej ligi puchary. W sumie od ligi D. do awansu do ligi A mam nabite 61 meczów (liga + puchary + mecze towarzyskie). Bramkarz nie ma zmiennika, więc gra wszystkie mecze i ten jest dobrze rozwinięty - ma 3 gwiazdki. Zawodnicy nie grają wszystkiego i mają maks 2 gwiazdki. Ten nowozatrudniony miał dwie i pół gwiazdki (ale bez żadnych umiejętności). Jak mówiłem - koksu. Wracając do początku - miałem pograć przez chwilkę, a awansowałem do najwyższej ligi (z trzeciej ligi, do ekstraklasy). Palec mnie od pada boli jak nieszczęście. A kluby tutaj biją mnie na głowę statystykami. Ale się nie daję. Na poziomie łatwym. Na trudnym prawdopodobnie wciąż byłbym w najniższej lidze. Jak dostałem mecz z zespołem o podobnych statystykach do moich, ale z bramkarzem czterogwiazdkowym, to ten latający Czestmir bronił jak w transie dosłownie wszystko. Potem zakupiłem umiejętności i Czestmir już by tak sobie nie polatał, ale do zakupu potrzebne są punkty, czyli trzeba wygrywać. Polecam, bo wciąga, ale dobrze sobie nastawić jakiś budzik, żeby dał znać, kiedy należy się jednak od gry oderwać. I taka rada dla początkujących - wybicie piłki od bramkarza, to na wczesnym etapie gry najłatwiejszy sposób na stracenie gola. Bramkarze początkowo są beznadziejni. No i potrenujcie w samouczku karne - przyda się.

Życie piłkarza nie jest usłane różami skąd to wiem ?--->bo piłka nożna to gra zespołowa w której liczy się odpowiedzialność za cały zespół gdzie każdy jeden element jest ważny aby cały kolektyw funkcjonował należycie oraz to by grupa zawodników zrealizowała postawiony przed nimi cel a do tego droga jest niezwykle kręta i nieco wyboista. To mówiłem ja trener drużyny FC Pakery pytanie jest jedno ile byście dali za upragniony sukces ?.Bardziej zwariowana piłka nożna w stylu Nesa i... lepsza od Tsubasy. Polecam