Surviving the Abyss
9

W grze

2 😀     1 😒
55,69%

Ocena

Porównaj Surviving the Abyss z innymi grami
$19.99

Recenzje Surviving the Abyss

Ziemia, 1976 rok. Twoim zadaniem jest zarządzanie głębinową placówką naukową pracującą nad udoskonaleniem klonowania. Eksploruj ciemność i utrzymaj swoją załogę przy życiu w tym hardkorowym kreatorze kolonii przetrwania. I uważaj. Ciemność skrywa niewypowiedziane horrory.
Identyfikator aplikacji1254320
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Paradox Arc
Kategorie Single-player
Gatunki Niezależne, Strategie, Symulacje, Wczesny dostęp
Data premiery17 Styc, 2023
Platformy Windows
Obsługiwane języki English

Surviving the Abyss
3 Łączna liczba recenzji
2 Pozytywne recenzje
1 Negatywne recenzje
Mieszana Ocena

Surviving the Abyss otrzymał łącznie 3 recenzji, z czego 2 to recenzje pozytywne, a 1 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Mieszana”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Surviving the Abyss na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 356 minut
z minusów to brakuje swobodnej kamery, poza tym bardzo fajny i rozbudowany tytuł. Wczesny dostęp więc pewnie jeszcze sporo brakuje ale dla lubiących survivale i wszelkiego typu "budowlańce" (paradox) - pozycja godna uwagi. Coś jak Subnautica tylko w skali makro :-)
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 192 minut
Looks like abandoned project. Tbh it has potential but devs are quite rn. Stay away, don't waste your money even tho it's on sale.
👍 : 2 | 😃 : 1
Negatywna
Czas gry: 1002 minut
Surviving the Abyss to niesamowicie wciągający city-builder. Gra, mimo że została wydana we wczesnym dostępie, to oferuje sporo zawartości. W zasadzie można by powiedzieć, że jest produkcją kompletną, przy której spokojnie spędzimy kilkadziesiąt godzin. Early Access to na bieżąco naprawiane błędy zgłaszane przez graczy, a także czas który można przeznaczyć na dołożenie kolejnych modułów do gry. Produkcja w tej chwili działa płynnie, tak więc spokojnie można skupić się na innych aspektach. Dopracowania wymaga balans rozgrywki. Wiele zmiennych zależy od siebie i w mojej ocenie mogło by być chociaż odrobinę łatwiej. Często dochodzi do sytuacji niezadowolenia załogi, chorób, fatalnego powietrza w pomieszczeniach czy braku zasilania. Bez kilku podejść do gry się nie obejdzie. Radzę często i na różnych slotach tworzyć zapis rozgrywki. Tytuł może bowiem wywołać frustrację nawet u osób, które opanowały Frostpunka czy IXION. Surviving the Abyss w obecnym stanie jest produkcją zdecydowanie trudniejszą od wymienionych. Poprawy wymagają różnego rodzaju eventy. Wydarzenia, które się pojawiają sprawiają wrażenie dosyć płytkich. Równie dobrze mogłoby ich nie być. Nie zmieniają nic poza tym, że tylko i wyłącznie utrudniają zabawę. Chciałbym zobaczyć w tym elemencie zdecydowanie więcej zróżnicowania, nie mówiąc o tym, że rozpoczynając grę kolejne razy, trafiamy na te same wydarzenia w zasadzie w tych samych momentach co wcześniej. Trochę słabo. Opisane wady są do wyeliminowania i w zasadzie dzieje się to na bieżąco. Każdego dnia od momentu premiery trafia do nas patch poprawiający i naprawiający to i owo. Widać, że twórcy słuchają społeczności. To dobrze wróży. Cała reszta działa bez zarzutu. Oprawa graficzna i dźwiękowa pozwala niesamowicie wczuć się w klimat. Trafiając na samo dno oceanu czujemy się dokładnie tak jakbyśmy tam byli w rzeczywistości. Jest tajemniczo, a dookoła wszystko spowija gęsty mrok. Jesteśmy na takiej głębokości, gdzie nie dociera już światło słoneczne. Mamy tylko nasze wieże rozświetlające teren wokół bazy. Dla mnie bajka. Surviving the Abyss wciąga i nie chce wypuścić. Moje pierwsze posiedzenie to było w zasadzie kilkanaście godzin bez większych przerw. W tym czasie zaliczyłem kilka podejść i za każdym razem udawało mi się zabrnąć zdecydowanie dalej. Teraz jestem na etapie, w którym powoli wszystko idzie w dobrą stronę. Kierowanie tajną stacją, której przeznaczeniem jest klonowanie ludzi to ogromna satysfakcja. Dbanie o każdy element by całość funkcjonowała bez zarzutu wymaga od nas umiejętnego zarządzania. Nie jest łatwo. Powiedziałbym, że jest bardzo trudno, a mimo wszystko brniemy dalej. No i przecież gdzieś tam w głębinach czai się coś mrocznego i przerażającego. Jakaś siła, która zagraża całej misji. Całość moich wrażeń obejrzycie tutaj: https://youtu.be/VP48hTVNtqo
👍 : 16 | 😃 : 0
Pozytywna
Przesyłanie plików