Recenzje Shadowgrounds Survivor

nie działa

[b]8 / 10[/b]

git gra, elo

Nie wiem czemu nie dziala :/

Podczas ładowania przy 95% wywala grę.

Przydałoby się odrobinę więcej swobody przy wyborze postaci, ale ogólnie nie jest zła.

Shadowgrounds Survivor Kilka słów na teamt gry : - Nowa kampania . - Nowy tryb survivor . - Ciekawsza od poprzedniej wersji Shadowgrounds . Moja ocena : 5/6

Kontynuacja gry Shadowgrounds, której akcja toczy się równolegle do wydarzeń przedstawionych w poprzedniej części gry. Tym razem inwazję obcych obserwujemy, na zmianę, z perspektywy trzech różnych bohaterów, z których każdy stara się przetrwać. Mechanika rozgrywki została trochę usprawniona. Każda z trzech postaci dysponuje innym zestawem broni znanych z poprzedniej części gry i unikalną zdolnością specjalną, co zmusza do korzystania z różnych broni. Samo strzelanie i zabijanie przeciwników nadal sprawia sporo frajdy. Dodano też etapy, w których można strzelać z wieżyczek czy sterować mechem. Gra stara się budować poczucie osamotnienia, gdzie jako nieliczny ocalały musimy uciekać przed przeważającymi siłami obcych. Niestety, sprawia to że w grze jest niewiele dialogów, w przeciwieństwie do poprzedniej części gry. Dlatego, klimat w tej grze nie jest tak dobry jak w poprzedniczce. Gra posiada sporo błędów, z których niektóre bywają uciążliwe. Na przykład, po przeładowaniu strzelby, nie reaguje ona na kilka moich pierwszych kliknięć. Zdarzyło mi się też parę razy, że punkty do ulepszania broni gdzieś się zaklinowały i nie mogłem ich zebrać. Po zainstalowaniu gry miałem problemy z rozpoczęciem rozgrywki. Musiałem dodać grę do listy wyjątków programu antywirusowego i zainstalować sterowniki PhysX oraz PhysX Legacy. Więcej informacji o problemach z uruchomieniem gry można znaleźć tutaj: https://steamcommunity.com/app/11200/discussions/0/540742667868172890/ Oprócz standardowej kampanii, w grze jest również tryb przetrwania, w którym naszym celem jest przeżyć jak najdłużej na małej arenie. Gra posiada również tryb kooperacji, w którym możemy wspólnie ze znajomymi grać zarówno w kampanię, jak i w tryb przetrwania. Podobno ta gra nie działa na Windowsie 10: https://www.gamespot.com/forums/system-wars-314159282/list-of-compatible-games-that-work-with-windows-10-32227529/

Sequel wydanego w 2005 roku Shadowgrounds ponownie stworzony przez fińskie studio Frozenbyte. Akcja dzieje się równolegle w czasie trwania jedynki Horda żądnych krwi obcych rusza na największą ludzką kolonię na Ganimedesie miasto New Atlantis. My wcielamy się w trójkę bohaterów których zadaniem jest przetrwanie i powstrzymanie ufoli. Tutaj wychodzi największa zmiana względem poprzedniej części. W trakcie rozgrywki będziemy się wcielać w 3 różniące się od siebie postacie. Żołnierza Luke'a Giffordsa będącego klasą DPS uzbrojonego w pistolet, karabin pulsacyjny bazookę i granaty odłamkowe, speca od dezynsekcji Bruna Lastmanna o ksywce "Napalm" będącego tutejszym odpowiednikiem tanka, wyposażonego w miotacz płomieni, strzelbę, miniguna i granaty z trucizną oraz kobietę snajpera Isabel Larose obsługującą railguna pistolet karabin plazmowy i granaty oszałamiające. Żonglowanie tymi trzema personami przez całą grę wprowadza różnorodność i sprawia że gra jest o wiele ciekawsza i dynamiczniejsza. Oprócz tego każda postać ma indywidualne skille i ulepszenia broni więc nie można narzekać na nudę ale zanim zajmiemy się rozgrywką spójrzmy na oprawę audiowizualną. Grafika nie zmieniła się jakoś drastycznie w końcu to ten sam silnik. Podkręcono dynamiczne oświetlenie, dodano więcej elementów fizycznych jak np. skrzynki czy beczki które postać może przesuwać czy łamiące się pod wpływem wybuchu drzewa, tekstury są wyższej jakości i ogólnie jest bardziej szczegółowo. Dźwięki to praktycznie to samo co w poprzednim Shadowgrounds. Ambienty są bardzo podobne a muzyka przygrywająca podczas starć dynamiczniejsza i przez to po prostu lepsza. Szczerze mówiąc w Survivor podoba mi się bardziej niż w poprzedniej części. No dobra pora na rozgrywkę. Jej rdzeń nie zmienił się w ogóle wciąż będziemy zwiedzać lokacje i walczyć z hordami obcych. Jednak tym razem gra jest znacznie bardziej liniowa. W poprzedniczce miejscówki były rozleglejsze i w paru momentach pozwalały na swobodną eksplorację co z jednej strony było ok a z drugiej czasem można było się pogubić. Tutaj poziomy są mniejsze i jest ich więcej. Przez większość czasu będziemy iść jak po sznurku. Nie jest to wada ale trochę jednak brakuje tej otwartości. Bronie i przeciwnicy to praktycznie to samo co w pierwszym Shadowgrouds. Co do broni to nowością są wspomniane już przeze mnie granaty. Co do wrogów to dodano może ze dwa nowe typy. Jeden z nich jest cholernie irytujący bo strzela prądem który po trafieniu zatrzymuje nas w miejscu. W pewnym momencie zmierzymy się z całą wesołą kompanią tych wkurzających typków co jak się domyślacie nie jest czymś przyjemnym. Rozwój postaci to z kolei coś nowego. W poprzedniczce mieliśmy tylko ulepszanie broni a tutaj oprócz tego możemy dopakować naszego wojaka. Skille są różne, dzielą się na pasywne i aktywne. Te pierwsze to np. automatyczne używanie apteczki gdy jesteśmy w krytycznym stanie czy większa ochrona przed obrażeniami. Aktywny skill jest tylko jeden dla każdej postaci. W przypadku Luke'a będzie to tzw. zabójca brutów. Gdy spotkamy przeciwnika tak nazwanego po naciśnięciu spacji żołnierz wykona egzekucję i zabije wroga na miejscu (a my możemy zobaczyć pociesznie koślawą animację). Lastmann ma natomiast eksplozję napalmu zabijającą znajdujących sie w pobliżu wrogów a pani snajper może włączyć tymczasowe slowmo na wzór tego z FEARA czy Maxa Payne'a. Modyfikacje broni to prawie to samo co w poprzedniczce możemy np. zwiększyć obrażenia wielkość magazynka czy odblokować alternatywny tryb strzału. W przypadku tego ostatniego będą to zatrute pociski do pistoletu czy mini paralizator w karabinie pulsacyjnym. Ulepszeń postaci i broni dokonujemy zbierając części do modernizacji wypadające z wrogów lub możliwych do rozwalenia skrzynek. W trakcie gry zbieramy tez sekrety które odblokowują nam różnego rodzaju bonusy które możemy wykorzystać po skończeniu kampanii. Są to np. odblokowanie wszystkich broni, filtr czarno-białego ekranu czy takie pierdoły jak przyspieszenie tempa gry rodem z Benny'ego Hilla. Jak już mówiłem to totalne pierdoły ale mimo wszystko zmuszają do szukania sekretów i fajnie się nimi pobawić po skończeniu gry. Gdy ukończymy kampanię możemy jeszcze spróbować swoich sił w trybie przetrwania w którym mierzymy się z kolejnymi falami coraz silniejszych potworów. W trakcie przechodzenia fabuły odblokowujemy nowe mapy do tego trybu. To fajny dodatek którego brakowało w pierwszej części. Jak jest z atmosferą w grze? Moim zdaniem klimat jest nieco lżejszy niż w poprzedniczce. Mniej tajemniczy i horrorowy. Jest tu tez więcej akcji. Czy Survivor ma jakieś wady? Brak polskiej lokalizacji choć taka wyszła i miała nawet polski dubbing, brak końcowego bossa jest to uzasadnione fabularnie ale mimo to chciałbym na koniec rozwalić jakiegoś wielkiego bydlaka. Ogromną wadą jest też długość gry, przejście jej za pierwszym razem zajęło mi jakieś 4 godziny czyli dwa razy krócej niż ukończenie poprzedniej części. Podsumowując: Shadowgrounds Survivor to mimo liniowości i żałosnej długości wciąż przyjemny shooter. Jeśli podobała ci się jedynka ta również powinna. Obie to naprawdę spoko gry i chętnie zobaczyłbym kolejną część tym razem z dwójką w tytule. POLECAM!

Gra lepsza od 1 :D Serio dużo poprawili :) Widać że robiąc 2 dużo błędów naprawili z 1 :) Serdecznie polecam najlepsza część :)