Recenzje STAR WARS™ Battlefront (Classic, 2004)

9/10

Dobra, co będę owijać w bawełnę – Battlefront 2004 nie trafi do każdego, szczególnie jeśli grałeś w kolejne części. Ale wiecie co? Stare gry miały jednak to „coś”. I to „coś” to czysta, nieprzekombinowana frajda. Pierwsze moje spotkanie było kiedy byłem dzieciakiem i grałem wtedy u kolegi na konsoli u co było dla mnie nowością (grałem tylko w gry na PC i to tylko te darmowe crapy o których bym chciał zapomnieć). Dlatego ta seria ma tak duże znaczenie nie tylko przez fakt filmów na których się wychowałem ale, że był to pierwszy FPS w mojej historii. [h2]Grafika – Trochę tu kanciasto[/h2] Wiem, dzisiaj grafika nie powala, ale w 2004 roku to było coś! Uwielbiam mówić, że np. (Battlefront 2015) to gra o Gwiezdnych Wojnach, a Battlefront 2004 to adaptacja Gwiezdnych Wojen. Dlaczego? Już tłumaczę: gra z 2004 roku nawiązuje bezpośrednio do scen z filmów, podczas gdy reboot idzie swoją własną drogą. Jasne, to nie jest złe, ale jako fan czujesz, że grasz w coś naprawdę osadzonego w tym uniwersum. Modele postaci i animacje – wiadomo, trochę kanciaste, ale mają swój urok. Trochę jak Gothic – nie idealne, ale niezapomniane. [h2]Rozgrywka – Choose your destiny[/h2] Bitwy to totalny chaos, ale w tym najlepszym wydaniu. Każda runda to czysta zabawa: możesz latać myśliwcami, rozjeżdżać przeciwników AT-ST lub biegać jako szeregowy klon/droid/szturmowiec czy rebeliant. [h2]Muzyka – John Williams FTW[/h2] Szczerze? Sama muzyka wystarcza, żeby dać grze 10/10. Epickie utwory budują klimat każdej potyczki i sprawiają, że czujesz się jak w środku filmu. [h2]Kampania – ???[/h2] Battlefront i Battlefield mają wspólną rzecz są grami które zaczynały stricte pod multi oczywiście w końcu jedna jak i druga dodawały kampanie dla tych singlowych graczy co nie jest złe, jednak Battlefront 2004 ma pewną cechę której nie mają inne FPS (jesteś szarym szeregowym i łatwo cie zastąpić). Wyobraź sobie, że oglądasz np. Atak klonów z 2002 i potem grasz na mapie Geonosis i wyobrażasz sobie że to ty jesteś przez ułamek sekundy w filmie jako klon albo droid. I To jest dobrze stworzona kampania na podstawie filmu. Oczywiście w 2005 trochę ulepszyli ale zachowali stare dobre poczucie że jesteś jednym z wielu. Jak wspomniałem polecam ten tytuł ale nie każdy się zgodzi z tym co napisałem, szczególnie jeśli stare gry tylko grasz jako Remake czy Remaster, są tu niektóre mechaniki dziwne jak Brak sprintu czy granat pod prawym przyciskiem co potrafi strasznie mylić, ale można dać szanse szczególnie że Battlefront 2004 ma też funkcje które mogły by cie zaskoczyć. Ocena końcowa 9/10