Recenzje Clam Man

Małżoczłek nie znajduje się w dobrym położeniu, kiedy z dnia na dzień traci pracę (dno oceanu najwyraźniej nie wynalazło jeszcze praw pracownika, takich z miesięcznym okresem wypowiedzenia) w prężnej firmie handlującej majonezem. Cała sprawa nie ma sensu i nasz bohater jest zdeterminowany, by odkryć tę grubszą intrygę, w której jego sytuacja zawodowa jest tylko pomniejszym rykoszetem. Co jest HOT: + bardzo sympatyczny humor w świecie pełnym sympatycznych bohaterów (najmilsi mafiozi świata); + mnóstwo elementów otoczenia do zbadania; + vajb oldskulowych przygodówek dla dzieci, z tym okołokredkowym stylem graficznym i trąbkowymi głosami à la dorośli z "Fistaszków". Co NO WIESZ, TO ZALEŻY: ~ nie żartują w opisie na sklepie, że ta gra skupia się przede wszystkim na dialogach - to jest tytuł dla ludzi, którzy w przygodówkach uwielbiają wyczerpywać wszystkie opcje dialogowe i sprawdzać każdy jeden mały przedmiot w lokacji (a tak się świetnie składa, że ja jestem jednym z tych ludziów), zagadek-zagadek jest tu może z trzy, takich z użyciem przedmiotów pewnie też mniej-więcej tyle. Jak wiesz, które rozmowy są opcjonalne i co potrzebujesz do progresu, to tę grę można przejść, ja wiem, w 10-15 minut. A co NOT: - ekwipunek jest mimo wszystko żałośnie biedny; - jakkolwiek cały ten deal z alternatywnym zakończeniem uważam za zabawne i zgrabne meta, to jednak przechodzenie gry dwa razy dla niego (jest tylko autozapis) jest dość upierdliwe. "Clam Man" to bardzo sympatyczna przygodówka, w której gatunek jest tylko pretekstem do opowiedzenia komediowej historyjki. Bardzo dobra gra na relaks, choć fani zagadek cisnący tylko na ten element logiczny w przygodówkach będą rozczarowani.