Spirit Hunter: Death Mark
2

W grze

2 😀     1 😒
55,69%

Ocena

Porównaj Spirit Hunter: Death Mark z innymi grami
$49.99

Recenzje Spirit Hunter: Death Mark

Dziwna plotka rozprzestrzenia się w cieniu tokijskiego H City: tajemnicze zniekształcenie pojawia się na ciałach niektórych osób. Każdy, kto otrzyma Znak, szybko umrze z nieznanych, przerażających przyczyn. Odliczanie do śmierci już się rozpoczęło...
Identyfikator aplikacji980830
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Aksys Games
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Częściowe wsparcie kontrolera
Gatunki Przygodowe
Data premiery4 Kw, 2019
Platformy Windows
Obsługiwane języki English, Japanese
Treści z ograniczeniami wiekowymi
Ta zawartość jest przeznaczona wyłącznie dla dojrzałych odbiorców.

Spirit Hunter: Death Mark
3 Łączna liczba recenzji
2 Pozytywne recenzje
1 Negatywne recenzje
Mieszana Ocena

Spirit Hunter: Death Mark otrzymał łącznie 3 recenzji, z czego 2 to recenzje pozytywne, a 1 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Mieszana”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Spirit Hunter: Death Mark na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 2258 minut
Love it <3
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1528 minut
Słyszeliście tę historię o znakach w kształcie ugryzienia? Mówi się, że gdy wejdziesz na teren ducha, to następnego dnia wyskoczy ci na ciele dziwne znamię, które wysysa z ciebie pamięć, będzie cię boleć coraz bardziej i bardziej, aż umrzesz... Przestań się śmiać, to może być prawda! Ta bibliotekarka z czwartego, co zaginęła dwa tygodnie temu? Ruda z drugiej be mówiła, że widziała ją tego dnia na ulicy, z dziwnym tatuażem przypominającym ślad po zębach... No i jest jeszcze ten dziwak, który mieszka w tym wypaśnym dworku, z którego wychodzi tylko w nocy i jeździ po jakiś ruderach z nastolatkami, to miasto zaczyna przypominać plan z taniego horroru. Przepraszam, czy tu STRASZĄ? 💀 gore: [spoiler]zdarzają się niekrwawe trupy, ale jest kilka scen z flakami z daleka[/spoiler] 💀 jumpscares: [spoiler]okazjonalne[/spoiler] 💀 walka/chowanie się: [spoiler]walka w systemie turowym, nic zręcznościowego[/spoiler] 💀 triggers: [spoiler]motyw gwałtu, sugestie przemocy seksualnej, zabijanie zwierząt, pająki/owady, eksperymenty-tortury[/spoiler] Co jest HOT: + klimacik upiornych legend miejskich; + satysfakcjonuje zarówno rozwiązanie głównej zagadki, jak i pomniejszych epizodów; + wskazówki porozrzucane po całym świecie gry: w notesie, opisie przedmiotów, badaniu otoczenia, wypowiedziach postaci, przemyśleniach bohatera... gra nagradza za uważność i łączenie kropek; + sekwencje "Live or Die", w trakcie których w ograniczonym czasie musisz szybko podejmować decyzje na podstawie poprawnego odczytania sytuacji czy przez wykorzystanie zebranego wcześniej info; + piękna grafika - świetne CGI, dobre projekty bohaterów i oryginalne potwory (wiem, że odczucia względem animacji bossów są mieszane, ale u mnie na plus, bo ta flashowatość podkreśla ich nienaturalność); + proste, ale wywołujące sympatię postacie, którym faktycznie chce się pomóc; + świetne udźwiękowienie - głuche kroki w korytarzu, szelest liści, upiorna pieśń niosąca się po ściekach... Co jest NO WIESZ, TO ZALEŻY: ~ to jest połączenie visual novel z przygodówką - dużo tu gadania, nie ma elementów zręcznościowych, poza sekwencjami "Live or Die" masz cały czas świata na podejmowanie decyzji; ~ to jest wbrew pozorom trudna gra: wskazówki są porozrzucane (czasem dopiero porażka uświadamia ci, co faktycznie było podpowiedzią), nosisz przy sobie sporo przedmiotów-zmyłek, możesz przypadkiem pominąć rekwizyty konieczne dla szczęśliwego zakończenia, elementy, które nie były istotne w poprzednich rozdziałach, nagle stają się kluczowe, a odprawienie duchów zamiast ich zniszczenia wymaga ekstra napocenia się i pokombinowania. Dla mnie różnorodność i bomba, ale rozumiem doskonale, że może to męczyć i wywoływać reakcję "s-skąd gracz miał to wiedzieć?!" zamiast "ooo, sprytne!". A co NOT: - fapserwis. Sporo tu niedorzecznie rozerotyzowanych artów z martwymi/cierpiącymi kobietami, i nie, nie na zasadzie "ugh, dodatkowo wstrząsające", tylko "nieletnia ze sporym cycem wygięta w łuk została rozebrana do bielizny i związana przez upiorne pnącza". Dla mnie dyskomfort łamany przez wywracanie oczami, plus po prostu psuje starannie pielęgnowaną atmosferę grozy (co ciekawe, rozdział z domem publicznym jak na ironię jest tym, który ma sensowne sceny pod tym kątem!); - choć wielu rozwiązań będę bronić, tak muszę przyznać, że są jednak zagadeczki, do których podpowiedzi są dość naciągane...; - nie ma opcji przyspieszania tekstu. Gdy grasz za pierwszym razem, tempo jest dobrze wyważone i nie ma poczucia zastoju - ale jak przechodzisz po raz en-ty ten sam segment, to możliwość szybkiego przewijania dialogów bardzo by się przydała. "Death Mark" to kapitalne połączenie visual novel z paranormalnym śledztwem: ciekawa fabuła, oryginalne, zróżnicowane segmenty, dwa rozwiązania na każdy epizod, "żyj lub giń" ożywiające przygodówkowy spacer. Coś dla tych, co lubią bardziej horrorowy sos niż samo sikanie ze strachu, co wolą opisy niewchodzące zbytnio w szczegóły niż wywalone na ławę gore, albo chcieliby w swoich upiornych przygodówkach trochę adrenaliny, ale nie lubią użerania się z przeciwnikami patrolującymi korytarze.
👍 : 12 | 😃 : 0
Pozytywna
Przesyłanie plików