Recenzje The Eternal Cylinder

++

dobre i tyle moge powiedzieć

Perfect game, nothing else to say.

Gra o stworkach, które za pomocą nosa w kształcie trąby wciągają kryształy i dzięki nim zwiększają swoją moc i ulepszają statystyki. Wspaniałe. A teraz co nieco o grze: Dała mi ona o wiele więcej godzin rozrywki niż się spodziewałam, chociaż należy zaznaczyć, że nie spieszyłam się z przechodzeniem do kolejnych poziomów, a spokojnie zwiedzałam prawie każdą lokalizację. W moim odczuciu gra nie jest ani za trudna ani za łatwa, ogólnie jest przyjemnie wyważona, ale...no właśnie. Niestety parę razy zdarzyły się poziomy, przy których miałam odczucie, że zostały stworzone by powkur...zać. Zupełnie bezsensowne jest też rozmieszczenie kryształów tam gdzie trafiamy by dostać nowe przepisy na mutacje i zwiększyć sobie np. staminę, zdrowie itd., po prostu dostanie się do nich bywa bardzo irytujące, wybija z przyjemnego rytmu gry i jest to zupełnie niepotrzebne, bo jakby były trochę łatwiej dostępne to nie miałoby to żadnego negatywnego wpływu na całą rozgrywkę. Kolejnym minusem jest sztuczna inteligencja naszych kompanów, a raczej jej brak. Wchodzą prosto do paszcz wrogich stworów, wpadają do kwasu albo do lodowatej wody i zamarzają, nie mają za grosz instynktu samozachowawczego. Ogromnie brakowało mi w grze jednej funkcji - komunikacji ze współtowarzyszami. Choćby możliwości zakomunikowania im, żeby nie ruszali tyłka z miejsca, w którym są i na mnie poczekali aż zrobię swoje. Nie, muszą wszędzie dosłownie za nami chodzić i pakować się w kłopoty. Było to do tego stopnia denerwujące, że w pewnym momencie przestałam ratować kolejnych i zatrzymałam się na grupce zaledwie 4 towarzyszy, którzy służyli mi jako króliki doświadczalne kiedy trzeba było zjeść coś, co daje nową, nieznaną mutację i jako pojemniki na różne komponenty środowiskowe [do tych rzeczy warto mieć chociaż jednego towarzysza]. Muzyka w grze jest nawet dobra, ale po kilku godzinach słuchania tego samego utworu w danym biomie zaczynała mnie zwyczajnie męczyć, szczególnie, że często jest dosyć chaotyczna. Mimo tych, nieszczególnie wielkich, minusów, bawiłam się wybornie wciągając coraz większe ilości kryształów, ulepszając swoje zdolności i naparzając wrogów kulami mocy, stając się tym samym najmniejszym, najniepozorniejszym, ale i najpotężniejszym stworem w tamtym świecie. Bardzo ciekawa i dająca do myślenia jest też sama historia i jej zakończenie zostawia miejsce na 2 część, więc kto wie... Polecam

The game has beatiful graphics and unusual style. Love it!

Nie spodziewałem się że tak mi się spodoba. Prosta i nieskomplikowana mechanika, fajna historia i ten cholerny, przerażający "wałek" za plecami, plus całkiem dobra ścieżka dźwiękowa i gra robi bardzo dobrą robotę. Jedyny olbrzymi minus to niestety IQ naszych "braci" :) Polecam wypróbować